Gość magdamagda27 Napisano Czerwiec 22, 2009 Mam kłopoty ze snem. Mam tego dosyć. Biorę od czasu do czasu leki nasenne, jak uda mi się jakieś zdobyć i wtedy śpię jak aniołek i jestem spokojniejsza w dzień, bo wiem, że w nocy nie będę się przewracać w łóżku do bladego świtu. Miałam połowę opakowania stilnoxu (biorę po pół, więc na długo wystarczyło). Czy on uzależnia? Wyczytałam gdzieś w necie, że to lek nowej generacji i nie uzależnia, ale jak poszłam do lekarza i chciałam ten lek, nie przepisał mi, bo powiedział, że jest za silny i się uzależnię. Kurcze, nie wiem, co gorsze. Brać leki i spać, pomimo ryzyka uzależnienia, czy spać po 3,4 godziny na dobę i wyglądać jak zombie. Nie mówcie tylko, że mam iść do psychologa, bo mam problemy. A kto ich nie ma. Taka moja natura, odkąd pamiętam źle spałam. Tylko mnie to już tak bardzo męczy.. od tygodnia nie mam tabletek i wykończą mnie te noce, kręcenie się z boku na bok… Powiedzcie: czy ktoś z Was bierze ten lek? Czy się uzależnił? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach