facet brudas tfu....

a wiec poznalam kolesia 1 spotkanie ubrany normalnie-nie mam pood tym wzgledem wymagan kazdy ma prawo do swojego stylu ale ubranie lekko nieswieze koles przyjechal za granicy myslalam ze to po podrozy itp pozniej bylo juz gorzej poplamione kozulki 1 spodnie noszone caly czas zaprosilam go na chate i tragedia owieral wino i wytrl noz w te galotki wiec rzeznia niedosc ze w 1 chodzi to lapska i noze w nie wyciera buty mial jakies rozpierdolone prearte zniszczone za duze o 2,3, rozmiary wiec nosil 2 pary karpet-teraz w czerwcu porazka byl u mnie 2 dni i tylko te szwaje umyl nie kapal sie zeby myl raz poklocilismy sie pogonilam go a on dzis przyjechal i czulam od niego loj no ja pierdole nigdy sie nie perfumowal nie uzywal kremow balsamow wod po goleniu jak bylismy na akupach i dostrzeglam te rozjebane buty ujebana bluze to mi bylo wstyd normalnie 1 raz sie wstydzilam z kims pokazac nie rozumiem i nie chce nawet probowac

nawet zebow nie umyl :D no ale tak poza tym to mam kilka ciuchow i nie chodze w ujebanych za duzych itp itd. a wycieram aby w te brudne co chodze w nich po domu :D

a jak spal u mnie to bylam juz zmeczona i usnelam on chcial sie kochac ujebany taki niemyty a ja nie chcialam on nie rozumial ze chcialam najpierw wziasc prysznic odswiezyc sie ja pikole dno jestem zadbana dbam o siebie podstawowe zasady higieny osobistej przestrzegam jakbym miala jedne spodnie to pralabym je czesto w zaleznoci od topnia zbrudzenia ale co 3-4-dni napewno i gdyby byly mokre siedzialabym w domu na dupsku a nie latala w smierdzacych jeanach na randeczki matko......

1. Nie wziąść tępa krowo, tylko wziąć :o 2. Zaprosiłaś na noc kolesia, którego nie znałaś wcześniej, dziwko? :o 3. I jeszcze dupy mu nie chciałaś dac?

udez w stól a nozyce sie odezwa (czytaj Zygus)

ale o co chodzi ? zaprosilas do domu, na noc faceta-brudasa, ktory Ci sie nie podobal. napisz, w jakim celu to zrobilas bo nie kumam ? :D

poznała kolesia przez net - kolo za granicą na codzień no i wielka love do bólu, więc przyjechał, a tu niespodzianka... brudas :D