yasminelle

witam wszystkie kobiety! jestem pierwszy raz na tym forum bo dotąd nie miałam żadnych wątpliwości co do stosowania Yasminelle a biorę je już 16 miesięcy....kierowałam się ulotką i było ok.. teraz jednak mam pytanko...po raz pierwszy nie dostałam okresu...wykluczam ciąże bo brałam Yasminelle tak jak należy od 16 miesięcy..ostatni okres był skąpy ale jakieś tam plamienia były...dzisiaj minęło 7 dni i zaczynam kolejny blister... zastanawiam się czy przyczyna braku okresu nie jest wykryta 2 tygodnie temu malutka torbiel...? albo po prostu może się zdażyć , że go raz nie ma? to pytanie kieruje do Modej Położnej..

jak nie ma okresu, to moze byc ciaza. tabletki nie daja 100% pewnosci. powinnas pojsc do lekarza, bo jak zaczniesz brac tabletki a jestes w ciazy, to mozesz uszkodzic plod... moze zrob test??

czytalam gdzies, ze nie odnotowano przypadkow uszkodzenia plodu. plodowi meskiemu raczej nic nie grozi, ale żenski moze nabrac meskich cech, choc, jak wspomnialam - nie odnotowano nic takiego. to tylko teoria (poki co)

wlasnie wyczytalam na ulotce od moich tabletek, ze jezeli krwawienie nie wystapilo a nie bylo w trakcie brania zadnych wymiotow i biegunek i tabletki byly przyjmowane regularnie, to jest bardzo male prawdopodobienstwo zajscia w ciaze i nalezy kontynuowac przyjmowanie tabletek w zwykly sposob, jesli krwawienie nie wystapi po raz drugi z rzedu, nalezy sie zglosic do lekarza

czytałam ulotkę...tak właśnie tam pisze....dowiedziałam się dzisiaj , że okres przy dłuższym stosowaniu tabletek jest skąpy, a w skrajnych przypadkach zanika....w każdym bądź razie jutro mam wizytę u mojego ginekologa....to się dowiem co grane....a to , że nie wolno brać tabletek jak się jest w ciąży to prawda...w końcu to są hormony...może dojść do krwotoku tak słyszałam....ale śle że nie jestem w ciąży bo byłam już raz( mam syna wspaniałego) i zanim zrobiłam test to jakoś czułam to w sobie...aa teraz nie mam takiego czegoś właśnie