Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana..........

ZERWALIŚMY....

Polecane posty

Gość basiunia20
ja tez sie spotykałam z nim jako kolezanka kolega ale tak sie nie da;! bylam o niego zazdrosna a on o mnie ! to jak bycie samemu lecz na uwięzi...szłam z nim do łozka bo go pragne ale od dzis to koniec nie chce cierpiec i pierwsza sie narzucac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
nie martw sie tez mnie głowa boli z płaczu...dobrze ze mam urlop bo bym w pracy płakała;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och no
a jak daleko mieszkacie od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmutna
Basia u was były jeszcze jakiekolwiek szanse. A u mnie? Zero. On chyba nawet nie wie co ja do niego czuję. A teraz będzie najgorzej, bo zaczęły się wakacje i nie będziemy sie widzieć przez 3 miesiące. Z jednej strony chce z nim być i to tak szalenie, a z drugiej skończyć tą mękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
do kogo te pytanie z ta odległoscia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och no
do zalozycielki topiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana..........
najchetniej wyzbyla bym sie wszystkich uczuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
3 miesiace no to sporo... ja mieszkam od niego 26km ale juz nie bede sie prosic o to by przyjechał...o nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
najgorsze ze on za 2 tygodnie bedzie miał urlop i pewnie gdzies sobie pojedzie bezemnie ;( a moze juz z inna ! ja bede wowczas pracowac i myslec jak głupia bo do tego czasu to mi nie przejdzie nic kompletnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmutna
Dlaczego to wszystko musi być takie popieprzone! :( Ja próbuje zapomnieć już od pół roku i nic z tego nie wychodzi. Gdyby tylko dał mi jakiś znak to poleciałabym nawet w środku nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemalistyczna
a ja wam kochane kobietki napisze tak...życie polega na wzlotach i upadkach,czasami są lepsze i gorsze chwile ale wiem jedno nie warto sie załamywać i gdy sie upadnie trzeba wstac i iśc przed siebie,jestescie młodziutkie,swiat stoi przed wami otworem...sama jeszcze kilkanascie miesięcy temu przezywałam rozstanie..wydawało mi sie ze z dniem gdy on powiedział NIE gdy dał mi przysłowiowego "kosza" zawaliło się całe moje dotychczasowe życie...cierpiałam,okrutnie cierpiałam,myślałam ze tego nie przezyje ale uwierzcie mi na słowo że to własnie czas leczy rany,u niektorych po miesicu u innych po roku ale wkońcu pochodzi sie do całej sytuacji z optymizmem i usmiechem na twarzy bo w końcu jednak poznaje sie człowieka ktory jest własnie tym jedynym...i trzeba życ nadzieją,twardo stąpac po ziemi ...są wakacje okres nowych znajomosci...wykorzystajcie to...nie strajcie sie na siłe niczego zmieniac odgrywac się bo miłosc przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.głowa do góry a bedzie dobrze..mowie wam to ja..dziewczyna ktora w swoim zyciu przeszła wiele cierpień a teraz ma cudownego oddanego kochajacego męzczyzne...pamiętajcie co nas nie zabije to nas wzmocni...:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemalistyczna
kilka moich rad dla was kobietki: 1.nie siedzcie same w domu,wychodzcie do ludzi,do znajomych,na imprezy,kawe,piwo,karaoke,do kina,na basen by jak najmniej myśleć o byłym 2.skasujcie jego numer tel gg adres email (raz na zawsze) bo inaczej nigdy sie nie wyjdzie z tego dołka.. 3.wyrzuccie wszystkie rzeczy ktore dostałyscie od byłego WSZYSTKIE,przemeblujcie pokój,nie odwiedzajcie miejsc w ktorych razem przebywaliscie,gdzie sie widywaliscie 4.nie słuchajcie dołującej muzyki !!! a raczej cos co podniesie was na duchu 5.nie wpatrujcie sie ciagle w telefon a najlepiej zmieńcie numer telefonu ja tak zrobiłam,raz na zawsze skończyłam z byłym,było ciężko ale teraz jest cudownie dlatego warto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzinsan
Jestem starszą osobą i też przeżyłam strasznie moją pierwszą miłość .Póżniej byłam z kilkoma chłopcami,ale ciągle myślałam o nim.Niestety takie zachowanie sugeruje,że jest trzecia osoba,wiem po sobie.Nie warto się zadręczać,trzeba zmienić swoje postępowanie.wiem że to nie łatwo a po pewnym czasie stwierdzisz że nie warto było rozpaczać,chociaż myśleć będziesz o nim cały czas bo to 1 miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to naprawdę jest
ja też wiem co się czuje po rozstaniu jak ciężko i nic ale nic się nie chce a piosenki wspomnienia same wciąż krążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to naprawdę jest
Andzinsan, myślę, ze Twoja rada wielu pomoże, niestety zawsze się będzie myśleć jak by było z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobietka18
załamana, jestem w tej samej sytuacji, z tym ze lat mam 18 a moj zwiazek trwal 2 lata. kochalam bardzo mocno, ale on nie byl wystarczająco majętny ani szczescia nie mial w zyciu, bal sie ze mnie unieszczesliwi do konca zycia. piekne uczucie zerwal jednym eSeMeSkiem :( jestem roztrzesiona po tym wszystkim, gdyż czemu coś tak pięknego musi się rozpadać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobietka18
to był mój pierwszy związek, dlatego aż tak to przeżywam?;( Can anybody help me?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
ciężko mi isc w ogóle spac z taką tesnotą wpatrujac sie w tel czy nic nie napisał;( to jest silniejsze ale musze dac rade!!!...tylko nie wiem jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
ale wiem ze gdy przestane sie odzywac pierwsza "jak zawsze" to mi przejdzie bo to jest własnie najtrudniejsze. chce zerwac kontakt i aby stał mi sie obojętny...ja głupia za nim szaleje a przeciez moge miec nie jednego;( jestem bardzą ładna dziewczyna o on mi tak zawrocił w głowie. w sobote spotkalismy sie jak prawie co tydzien ale tylko aby sie przespac ze soba...on ma wygode wiec nie odmówi. twierdzi ze mnie kocha teskni ale nic wiecej i rok czasu mnie tak zwodzi;( ciagnie mnie do niego bardzo, wiadomo ale chce to zakonczyc bo trudno tak zyc;( mysle ze ktos mnie rozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szachownica080375
Ten związek na zawsze pozostawi w Tobie ślad, ale nie martw się byłam w podobnej sytuacji i wygrzebałam się z tego. Czeka Cię piękne życie zobaczysz ile nowych możliwości otworzy się przed Tobą. Najpiękniejsze jest to, ze wstaniesz jutro rano i nie wiesz co Cię może spotkać. Ja np całkiem niespodziewanie zakochałam się w koledze chociaż jestem w stałym związku. No i mam problem teraz zastanawiam się co począć. Tyle życia przed Tobą, uwierz nam, ze choć teraz Ci ciężko, musisz to przezyć, żeby potem być mądrzejszą i dojrzalszą. Trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszy do góry! ja też kiedyś tak płakałam, nie potrafiłam nic jeść, rozpaczałam. ale to minęło. teraz jestem sama z wyboru, musze odpoczać od zwiazku i potem sie pomyśli ;) teraz nareszcie czuje się wolna, nic mnie nie ogranicza, moge szaleć i sie bawić:) tego też Wam zycze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiunia20
załamana....... i szmutna ! jak sie czujecie? moze razem bedzie nam lepiej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×