Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna Emma

Wakacje we wrześniu - ciało godne BIKINI.

Polecane posty

Gość Panna Emma

Właśnie zakładam milionowy temat o odchudzaniu. Tak się składa, że zapuściłam się trochę i mam czas, ochotę i motywację żeby schudnąć. Od dzisiaj do pierwszego września - pierwszy etap. Od drugiego września do końca - ostatni etap. Chcę raz na zawsze pozbyć się problemów z wagą. Dieta, Sport, Kosmetyki - moi sprzymierzeńcy :) Kto chętny - szable w dłoń i zaczynamy! 170 cm i około 78 kg, cel to 60 kg do końca pierwszego etapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilogramy
ja się przylanczam :D, tylko ze ja juz odchudzam sie od, ok.11 dni ;) na 700kcal:] i jestem niska wiec mam gorzej :< wzrost:158 waga wyjściowa:58 a waga teraz? .. jutro ważenie :D:), pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Emma
witaj :) miło, że się przyłączasz. Ja planuję ok 1000 kcal jeść ale mam sporo ruchu na co dzień. Jaki jest Twój cel? Trzymam kciuki żeby wynik wagowy Cię satysfakcjonował ;) Idę poczytać gazetki, a chętne - zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Emma
będę Was odwiedzać, ale jednak zostanę na moim temacie :) Jak tam dziewuszki? Która chciałaby wesprzeć albo pochwalić się swoim sukcesem? Ja właśnie wróciłam z roweru, pogoda jest wspaniała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja się mogę przyłączyć
w niedzielę zaczęłam się odchudzać, chociaż to źle powiedziane, bardziej ujędrniać bo wizualnie w ubraniu jestem szczupła, ale już bez brrrr, dynda mi fałda tłuszczu na brzuchu, nogi jak galareta pokryte nie wiem którym stopniem cellulitu, cellulit nawet na ramionach masakra!!!!nie wiem które to podejście żeby z tym walczyć, jestem strasznie niesystematyczna no i wolę posiedzieć w necie niż ćwiczyć, ale to co zobaczyłam ostatnio w lustrze załamało mnie:( więc tak, od niedzieli ćwiczę 8 min na brzuch, ręce, nogi i pośladki, kupiłam sobie tabletki z zieloną herbatą i mam nadzieję, że razem z wami się nie poddam i w końcu będę wyglądała tak jak sobie wymarzyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borabora
18 kg do 1 września?dla organizmu to zabójstwo,lepiej wolniej bo tak jest bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja się mogę przyłączyć
właśnie się zważyłam, mam 166 cm wzrostu, ważę 56,7 kg, masa tłuszowa 33%, mięśniowa 48%. chciałabym zmniejszyć tłuszczową na korzyść mięśniowej, waga jest mniej ważna bo tłuszcz jest lżejszy od mięsni więc nie będę się dziwić jak będzie stać w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja się mogę przyłączyć
się pomyliłam:P ważę 59,7 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Emma
Witaj kobieto z fajnym nickiem ;) Silna wola to podstawa - uprzesz się i możesz wszystko! Nawet te 33% tłuszczyku zamienisz na 25% (optymalne dla kobiet). Razem damy sobie radę ;) Jaką dietę stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Emma
18 kg w 2 miesiące jest realne, poza tym 2 faza będzie polegać na utrzymaniu efektów. Ja niestety szybko się zniechęcam brakiem efektów więc dopiero później będę trzymać się ostro w ryzach ;) POSTANOWIŁAM - ZROBIĘ! Nie ma na mnie mocnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja się mogę przyłączyć
nie stosuję żadnej diety. jem jak zawsze jadłam i to co zawsze jadłam. kiedy byłam na studiach ważyłam 52 kg i miałam idealne ciało, teraz praca i siedzący tryb życia mnie obtuścił. stawiam na ćwiczenia, poważnie tylko na to. poza tym dobrze się odżywiam, jem około 4,5 posiłków dziennie, nie jem słodyczy bo mnie nie ciągnie no chyba, że tuż przed okresem:P nie jem smażonych rzeczy, fastfoodów, czipsów, frytek, więc nie chce zmieniać diety na diete:D bądź tu ze mną bo inaczej znowu stracę motywację i minie kolejne kilka miesięcy kiedy się ocknę - kurde tyle czasu minęło, gdyby przez ten czas ćwiczyła to pewnie już byłby efekty!! nie chce znowu tracić czasu bo nie widzę efektów, nie chce znowu po pracy walić się na wyrko bo "jestem taka zmęczona" albo "bo muszę poczytać". nie mam zbyt wiele czasu, bo praca i dalsza nauka strasznie dużo go pochłania, ale do cholery jasnej jestem taka zła na siebie, że na głupią wspólną czy klan zawsze znajde czas, a na pomachanie nogą już nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla_23
Witajcie, bardzo ucieszyłam się kiedy spostrzegłam ten wątek, bo zajrzałam na forum z nadzieją, że ktoś tak jak i ja zaczyna zmagania z kilogramami i walkę o fajne ciało i dobre samopoczucie:) Nie mam dużo do zrzucenia, pewnie ok. 5 kg.. ale przez ostatni semestr na studiach, kiedy miałam trochę problemów i smutki zapychałam kolejnymi czekoladkami trochę się zaniedbałam. Przytyłam, mam gorszą cerę i włosy. Chcę powrócić do siebie takiej jaką byłam jeszcze kilka miesięcy temu. Chcę się sobie znowu podobać:) A ponieważ sesja zaliczona, to będę miała czas na skupienie się na dietce. Zamierzam zdrowo się odżywiać, ograniczyć kalorie do 1200 i jak najwięcej ruszać - spacery, rower, czasami basen lub jogging:) jutro na dobry początek postaram się zrobić sobie krótką 'pseudogłodówkę - tylko woda mineralna i herbata dla odciążenia żołądka:) Pozdrawiam Was serdecznie! Uda nam się Dziewczyny na pewno! Do napisania jutro rano!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Emma
Witajcie :D Cieszę się że jest nas tu coraz więcej :) no to ja się mogę przyłączyć- dobrze, że nie katujesz się dietami i masz do odchudzania zdrowy stosunek. Ja niestety tak nie potrafię, u mnie słowo odchudzanie jest powiązane ze słowem DIETA. Ale ćwiczenia na pewno pozwolą Ci zapobiegać otłuszczaniu ;) Carla_23 - Ty to jesteś szczęściara. Tylko 5 kg do zrzutu :) Tylko więcej ruchu, mniej syfu z półek supermarketów i będziesz śliczna jak ta lala ;D. Polecam zieloną herbatę bo u mnie powoduje uczucie takiego oczyszczenia wewnętrznego :) A z kosmetyki to 'parówkę z dodatkiem kwiatu lipy'. Oczywiście chodzi mi o inhalację ale o saunę dla twarzy. Wspaniale oczyszcza :) Zapraszam nowe duszyczki ;) ja spadam do wyrka bo mam okres i ciężko mi się dziś ruszyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla_23
Hej Dziewczyny! Wstałam dzisiaj dosyć późno, ale postanowiłam zregenerować się po ostatnich dniach pełnych nauki. Niestety pogoda znowu zawodzi... czekam na lato z utęsknieniem.. a u nas od tygodnia tylko pada i pada..:( Taka pogoda nie sprzyja odchudzaniu, ale nie można też niczego zrzucać na pogodę. Mamy być dzielne i dążyć do osiągnięcia naszych celów bez względu na wszystko. Panno Emmo... mam nadzieję, że odpoczniesz trochę i popołudniu będziesz się już lepiej czuła. Wiem dobrze co to dolegliwości kobiece, ostatnio miałam nawet sporo przejść, w szpitalu też na ginekologii zawitałam, zatem współczuję Ci bardzo i 3mam kciuki aby niedyspozycje przeszły jak najszybciej! Akysz!;) Mam zamiar stosować dietę 1200 kalorii opartą głównie na proteinach i warzywach bo podczas takiej diety chudnę najszybciej. Choć uwielbiam słodycze i strasznie ciężko mi je odstawiać na bok..;( Jednak przez kilka tygodni postanawiam być wobec siebie rygorystyczna. Dużo jogurtów naturalnych, chudego mięska, jaj, ryby, warzywa...:) Wiem z doświadczenia, że to skutkuje. No i do tego dużo wody i tak jak pisała Emma - zielonej herbaty. Ja też mam wrażenie, że zielona herbata działa rewelacyjnie na organizm. Ale może to tylko efekt podświadomości..Sama nie wiem:) Tymczasem idę na herbatkę z cytryną. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę bezdeszczowego dnia!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla_23
Zastanawiam się czy nie kupić sobie wagi. Nie mam nawet pojęcia ile ważę. To jak wyglądam - czy chudnę czy tyję oceniam wyłącznie po ubraniach. Dzisiaj chyba zrobię sobie prezent.. i będę mogła kontrolować już w pełni swoje postępy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carla, kupuj wagę. Wtedy wszystko masz pod kontrolą :) Ja też piłam sobie herbatkę, czerwoną. Ale cały czas brzuch mnie boli, męczę się strasznie... Zjadłam dziś 0,5 kg truskawek i ok 300g czereśni, kefir i miskę zupy warzywnej. Na razie czuję się ociężała i syta. Zaraz wsiadam na mój rowerek stacjonarny i popedałuję trochę :) A Wy jak tam się trzymacie laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla_23
Panno Emmo, gratuluję, mimo złego samopoczucie trzymałaś się dzielnie dietki no i dałaś radę trochę poćwiczyć:):) Ja też mam rowerek stacjonarny, ale jakoś ostatnio stoi zakurzony. Nudzi mnie pedałowanie 'na sucho';) Zdecydowanie wolę ruch na świeżym powietrzu. Mieszkam na wsi, zatem miejsc na wycieczki rowerowe jest wiele:) I staram się z tego korzystać. Dzisiaj nie dałam radę głodować. Ale jadłam mniej i lekkostrawnie:) Zmieściłam się w 1200 kaloriach - głównie warzywa i kefir z owocami:) Pozdrawiam serdecznie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Dziś się dzień popsuł. Nędzna pogoda, pada non stop. Wczoraj było tak pięknie a dziś - plucha. Biedni są ci, którzy szaleją na Szczecin Rock Festival. W taką pogodę to mniejsza przyjemność cieszyć się muzyką. A mnie dzisiaj też męczy okres. Ostatnio mam straszne bóle, trzeba coś z tym zrobić. Dzisiaj ćwiczonka w domu, poza tym idę zaraz po nowy nr Shape, ta gazeta zawsze mnie mobilizuje ;) Miłego dzionka i piszcie co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po ćwiczeniach. Pogoda nie nastraja ale coś trzeba robić ;) Zaraz się chyba wybiorę po dietetyczne zakupy. Proszę, piszcie coś tutaj. Nie chcę żeby ten temat padł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla_23
Hej Emma, widzę, ze zostalymy tu same;) Ale co tam..:):) Kameralnie;) Powiedz proszę, co dobrego kupiłaś?;) Ja dzisiaj na koncie mam 1300 kalorii - tak jak i wczoraj jadłam głównie białko i warzywka:) i czuję się fajnie:) Miło jest mieć taki leciutki żołądek;) :) dobrego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kupiłam brokuła, włoszczyznę, piersi kurczaka, kefiry i biały chudy ser. Zrobiłam zupkę brokułową, rano piję kawę i l-karnitynę i zaraz wsiadam na rower. Tak 2 godzinki pojeżdżę i zatankuję kefir. Potem jakieś warzywo, 2 godziny później zupę i na koniec dnia białko plus warzywa. Pogoda do luftu, ale spadam popedałować ;) Pozdrawiam Cie Carla, ale liczę, że ktoś się dołączy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska za 3 zeta
Dziewczyny a ja mam 179cm, wagę 63 kg i uwierzcie, ze wygladam nieciekawie... jestem na diecie plus minus 1200kcal i NIC. waga stoi, a nawet czasem skacze po pol kg, kilogram w góre. porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj luska :) Trochę cierpliwości, może przechodzisz fazę plateau. Chwilowy przestój w chudnięciu możesz przyspieszyć jakimiś suplementami, np l-karnityną i dołóż do tego ruch rano, naczczo. Wtedy powinno ruszyć :) Jak tam dzień mija drogie panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilogramy
przepraszam ze mnie nie bylo, ale bylam trochę zajęta .. ważyłam sie i jest 56.5 :) a cel to 45 do połowy września .. marzenie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilogramy
tzn. do połowy sierpnia.. nie wiem czy realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panno emmo ja bym nie przesadzala z okresleniem \"zapuscilam sie troche\" :D przy tym wzroscie taka waga hie hie do roboty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilogramy - dla chcącego nic trudnego ;) Ale chyba lepiej powoli... kruleffna - wiem, wzięłam się do roboty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilogramy
ee, dam radę !:) wiem ze lepiej wolno ale ... chce te 8 kg, do połowy sierpnia, a potem zrobie wszystko zeby ich nie przytyć :) dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×