Wakacje we wrześniu - ciało godne BIKINI.

ja o tym nie mam pojęcia:) jeszcze podwieczorek i kolacja:)

no ja tez jestem uzaleziona i powoli wychodze, sprawdzam cukier wszedzie i tluszczce ale jem prawie wszytskie produkty tylko ze mniej i tyle, dzis znow cwiczylam i zaraz calanetics

a ja dzis zaliczam dzień do udanych , he:) do jutra:*

cholera jasna zdezertowałam dzisiaj!! wróciłam o 19 z pracy, chciałam dać sobie chwilkę i poćwiczyć i wtopiłam się w comedy central!!!! teraz jest już za późno żeby poćwiczyć bo jutro wstaje o 5 rano, ale jestem zła na sobie!!! znowu się zaczyna, kurde no zawsze tak samo zawsze coś zawsze coś!! jutro też nie poćwiczę bo idę po pracy na piwo, nożesz cholera jasna!!

no to ja mogę się przyłączyć - spokojnie, poćwiczysz innym razem :) Ważne, że masz chęć. To się liczy. Na pewno nadrobisz ten nieprzećwiczony czas, głowa do góry :) wakacje w Egipcie - musimy się trzymać mocno i nie ulegać pokusom. Pomyśl, że miesiąc bez sztucznych i słodkich rzeczy to samo dobro dla nas i naszej sylwetk. Mam nadzieję, że już nigdy nie zapuszczę się tak strasznie z powodu słodyczy! Postanowiłam, że jeden dzień w tygodniu mogę się zadowolić słodkim, do 200 kcal, a co :D Ja dziś się zważyłam i nie ma rewelacji :o Ważę 77 kg, tyle co tydzień temu. Ale też nie przestrzegałam tych 1000 kcal. Przeważnie jadłam ok 1800 :P Ała, nie bijcie mnie. Poprawiam się od dziś i biorę w garść :) Ale dzięki ćwiczeniom jestem jędrna :)

nodule - oby tak dalej! Jesteś silna i jesteśmy z Ciebie dumne :)

Dzisiaj w Londynie z 30 stopni i tak od 2 tyg prawie, goráco ze nic sie nie chce robic, jakies uczulenie na slocne dostalam wrr, dzis znow ide cwiczyc, ale nic mi sie nie chce!!!!!!jestem uzaleziona od arbuza ;-)

Panno Emmo :) bardzo Ci dziękuje:) już sie chyba przyzwyczaiłam, i wogóle nie czuję głodu;) poprostu jest mi dobrze, a wczoraj 3 osoby powiedziały ze schudłam ;) jutro ważenie ostatnio bylo 56.8 :] wierze w mój cel .. do połowy sierpnia 48 kg a za Was też trzymam kciuki;) UDA NAM SIE, a co:P

wakacje w Egipcie - mam do Ciebie sprawę. Z tego powodu, że mieszkasz w Londynie pewnie nie raz byłaś w Camden na bazarze. Kojarzysz może taką markę, która w swoim logo ma królika ze złymi i czerwonymi oczami i dwa skrzyżowane piszczele? Kurcze, poszukuję nazwy tej firmy bo widziałam niezły ciuch i chciałabym go mieć :) Jeśli mogłabyś mi pomóc to wielkie dzięki! :)

nodule- oczywiście, że nam się uda! A Ty już pewnie taka chudzinka jesteś, że nas niedługo zostawisz... mam nadzieję, że nie! :) Miłego dnia kobietki :)

napewno nie, ale aż sama sie dziwie że ostatnio mam taką silną wolę:) hah;) nie zostawie, was kobietki;) ale juz sie troche denerwuje , chciałabym zeby było same 56kg .. jutro już zobaczę;) i od razu wam napiszę;)

heh, o 20 jest moja godzina zero, zaczynam wtedy ćwiczenia. w ramach zmazania wczorajszej ( czy wroczarńszej? nigdy nie wiem jak to się pisze ) nie poszłam na piwo tylko przyszłam grzecznie do domu. kupiłam po drodze spray do odświeżania na baterię i nie działał!! jak sobie pomyslałam, że będę musiała się jutro użerać w rossmanie to walnęłam nim w podłogę i zaczął działać:D jednak siła już jest i muskuły widać rosną:D dobra, szykuje :)

nodule - a ile masz wzrostu? bo jak zobaczyłam, że twoim celem jest waga 48 kg to aż jęknęłam!

mam ok. 1.58 , więc 48 kg to będzie tak idealnie;)

majne god, wymiękłam, pół godziny a myślałam, że skonam. mam wrażenie, że tepmeratura w pokoju osiągnęła 50' C, normalnie stoi powietrze, jutro musze się przenieść z ćwiczeniami na wschodnią stronę bo po zachodniej to jest samobójstwo! nodule, kamień spadł mi z serca:D taka waga przy twoim wzroście jest jak najbardziej ok:)

u mnie też strasznie gorąco było! Z 30 stopni pewnie grzało :P A ja dziś prawie przepadłam... na stole stał talerzyk z waflami i już miałam sięgnąć, ale myślę \'będę lojalna wobec siebie i dziewczyn na kafe\' no i nie zjadłam :D Dumna jestem z siebie :) Właśnie wypiłam drugą zieloną herbatkę, zaraz się wykąpię, zabalsamuję i wymasuję. A jutro rower i trening z Shape. Ale nowego numeru jeszcze nie ma :( Dziewczyny, podajcie swoje wymiary i cele bo praktycznie nie wiem jakie macie zadanie do wykonania ;)

no ja to już mówiłam:) a ja idę zaraz spać bo jestem strasznie zmęczona a jutro sie ważę :) własnie myśle ze wtedy będe szczupła , ale nie za chuda, a jak bede za chuuda i nie bedzie mi sie podobało to wtedy trochę przytyje;)

to miłych snów nodule :) Jutro nowy dzień i trzeba zebrać siły do walki z tłuszczykiem. Ja też się odinstaluję chyba, do jutra

jak znajde to odpisze najszybciej jak tylko potrafie

waże 55kg:)))) jaka jestem z siebie dumna :)))) warto sie odchudzać , dla takich chwil jak dzisiaj;) naprawdę:)

wakacje w Egipcie - dzięki, czekam :) nodule - gratulacje :) :) Ja mam dziś kilogram mniej czyli jednak coś ruszyło. Ale wczoraj tak zawzięcie ćwiczyłam, że chyba sobie coś w plecach naderwałam :o Teraz mnie strasznie ciągnie i boli :( Rekreacyjnie na stacjonarnym popedałuję. A gdzie jest Carla_23??

super, gratuluje Ci :) 48 ..

co taka posucha na topiku? Dziewczyny, noooo. Ja dziś umieram bo w Sz-nie jest ok. 30 stopni. I duszno jest! Idę wypić litr zielonej i zimnej herbatki z cytryną ;) A potem może poćwiczę.

jakos cicho dzis ;(

o matko, chyba pojadę dziś do lekarza bo plerki nie dają mi spokoju :o Chyba sobie coś zrobiłam. Dziś na śniadanie zjadłam 50g sera półtłustego białego i 400 ml kefiru 2%. Zaraz kawa, na obiad \'moja zupa\' i na kolację jakieś warzywa :) Chciałabym poćwiczyć ale się boję, że jeszcze bardziej się nadwyrężę. Najwyżej spacer sobie zafunduję :) Miłego dnia i odzywajcie się.

no to ładne buty. Nikt nic nie pisze... A ja dziś rozkoszowałam się sorbetem truskawkowym :) Warto było trochę zgrzeszyć bo w taki upał to idzie umrzeć. Zaraz wsiadam na stacjonarny rowerek i jadę ze Szczecina do Koszalina :P A plecy na szczęście już nie bolą. HALO HALO!!! Ktoś tu został jeszcze ??

pewnie ze został,tylko się od upału kompy grzeją hahaha..........czytam i podgladam ............

jestem:)

no to wszystko gra :) Ufff.

aa:) jutro tez ma byc gorąc:( a ja ide spac, bo jutro musze rano wstac:), pa;)