zdrada, która boli podwójnie

mąż ma romans z moją siostrą, straciłam dwie osoby które kochałam

zaczernij się to pogadamy

mój miał z moją przyjaciólką i przy okazji narzeczoną swojego przyjaciela. Powiedzieli Ci o tym, czy dowiedziałaś sie przez przypadek? Mnie najbardziej bolało nie to, że zakochali się w sobie, tylko że oszukiwali i nie powiedzieli, jak sie sprawy mają. Powiem Ci tylko, że z czasem ból mija, ale trudno jest potem zaufać.

:/

nakryłam ich w sobotę, byliśmy na weselu w toruniu, poszłam do pokoju zmienić buty i niespodzianka. to nie była "wpadka" na balandze, oni sypiają ze sobą od czterech lat! rany gdzie ja miałam oczy, woziłam ją w wózeczku(jest 8 lat młodsza). facet to facet zobaczy kawałek ciała i hamulce mu puszczają, tylko kopnąć w tyłek lub wybaczyć ale ona? jest chrzestną mojej córki, kto toteraz będzie, ciociomama, jezu będę musiała powiedzieć mamie to ją zabije wszystko się zawaliło, mam ochotę się skurwić rozpadam się

Znam ten ból: jak powiedzieć najbliższym, żeby ich nie zabić??? Zobaczysz będzie dobrze, a za jakiś czas- całkiem dobrze. A na cudzym nieszczęsciu nikt sobie szczęścia nie zbudował....

oklepany sloganik z tym nieszczęściem niestety sie nie sprawdza. Beczy zawsze tylko jedna osoba, reszta żyje długo i szczęsliwie

nawet puścić się nie umiem, chociaż podobno nadal kawał ze mnie... byłam w dekadzie, zgroza, same korporacyjne dupki importowane z podlasia, zaczynam rozumieć siostrę, trzeba zdirze przyznać, że ma gust, kac mnie dogania, dobrze że jutro,dzisiaj sobota, wszystko zaczeło mi się układać, gdyby nie to że w łóżku było dobrze, ogólnie super, pewnie bym się zorientowała a oni praktycznie bzykali się na moich oczach. po fakcie każdy mądry, pomyślałam może poszukać młodego byczka z sieci ale ma m dosyć, dopijam redsa i idę spać,pozdrawiam wszystkie które mają rogi takie jak ja

na pewno za jakiś czas będzie bolało mniej..... No właśnie nie zdradza tylko odstawiony od łóżka mąż, albo mąż żony zaniedbanej. U mnie tak samo, też się nie zorientowałam bo w łóżku było nam super. Dlatego, gdy przypadkowo odkryłam romans nie mogłam uwierzyć, że mój mąż miał podwójne życie i to tyle lat. Ale zawsze znajdą się takie, które będą krzyczeć " gdyby miał wszystko w domu to by gdzie indziej nie szukał" ;-) Dużo siły i pozytywnych myśli życzę! Poradzisz sobie :-)

hmm, ja miałam parę lat temu bardzo dziwną sytuację.. brat męża, został kiedyś u nas na noc.. i co tu dużo ukrywać, kiedy mąż już spał 'brat' pchał mi się do majtek - grzecznie, acz stanowczo został odprawiony. najśmieszniejsze, jest to że było to na parę mc przed jego ślubem! z 'szwagierką' się nie lubimy, więc nic jej nie powiedziałam - jeszcze by mnie wyśmiała :/ a poza tym wiem, że ją zdradza też z innymi, sam się chwalił (nie wiem naprawdę czym się tu chwalić ;/) mężowi, że w tel ma pozapisywanych Antków (Anki), Karolów (Karoliny) itp ...

ale z tego o mi wiadomo niczego jej nie brakuje... kruczoczarna, niziutka o pełnych kobiecych kształtach, dbająca o dom, dobrze gotująca, obowiązkowa...

dlatego zgadzam się z 'boli...' " gdyby miał wszystko w domu to by gdzie indziej nie szukał" jest tu bez sensu... zdrady facetów, to chyba już tajemnica.. może chodzi o słabość charakteru, może 'genetyczne' spaczenia

o, czekałam na komentarz a chyba wszystkich przepłoszyłam...

Właśnie, najbardziej mnie wkurzają opinie "wszech wiedzących": zdradził bo nie miał seksu, obiadu, miłości...Biedaczysko... Mój też miał wszystko; okazało się, że skłonił go do zdrady fakty, iż nie byłam cnotliwa gdy brał mnie za żonę! Więc znalazł sobie 17-letnią cnotkę, pedofil zajebany!

właśnie się "biedactwo podzwignęło", teraz oglądam film mela brooksa na polsacie (znowu reklamy),szkoda że od połowy,kac gigant, pozdrawiam boli boli i lotossska(chyba też nie jest ok). dziewczyny jestem trochę rozrególowana, nie ma co udawać skromności, jestem atrakcyną 35letnią brunetką(niestety już farba, dzięki tato-był szpakowaty odkąd pamiętam chociaż począł mnie mając 24 lata) , z urody niestety bliżej mi do porno suki niż do belucci, mimo że noszę się raczej skromnie, w domu co innego jak córcia nocowała u mojej mamy, to szpile 12-stki,samonośki ze szwem, czarna bardotka, w piątek oglądałam nasze filmiki...rany czego mu brakowało? oboje mamy duży temperament, wszystko grało, jestem otwarta na różne.. no wiecie. gdyby bzyknął się na integracji, poszedł z kumplem do burdelu, zrozumiałam bym, niekoniecznie wybaczyła ale rodzina by istniała, dobrze że córcia wróci z kolonii dopiro w sobotę, co ja jej powiem? pozdrawiam was i życzę braku takich "atrakcji".

takie tam duperele, to u Ciebie też niezłe bagno, długo byliście, macie dzieci?

€:(

Sciągnęłam paręnaście filmików z netu,co prawda mamy trochę kaset z lat 90-tych i parę jakiś przypadkowych płytek ale mimo że jestem świntucha jakoś mnie to całe porno specjalnie nie kręciło .lubię oglądać nas,nakręciliśmy tego że hej, ale wracającdo tematu, oglądając raczej zwracałam uwagę na dziewczyny (kolesi mam chyba na razie dosyć, z resztą pana z reguły mało poza sprzętem widać...), rany ale lachy! nic dziwnego że facet się naogląda i mu potem odp... dwa były super, na jednym jakaś a.sin z fajnym murzynem , podobna do mnie, może dlatego tak się nakręciłam ,jutro poszukam o lasce info w sieci a drugi to trzy 19-20lat lesbijki. zrobiłam sobię dobrze ze cztery razy,kurczę trochę przesadziłam jestem zdziebko obolała, ale najważniesze że jutro i we wtorek udało się załatwić wolne... niech odezwie się lotosssek ipozostałe koleżanki, może zrobimy sobię babski wieczór? u mnie (rzecz jasna mam lokal marki)albo w jakieś knajpie.buziaki ps.jakoś mi lepiej

brak 5 klepki??

jej na łeb padło, normalna kobieta, a że o tym pisze, bo jest otwarta a nie jak większość..... też lubię oglądać gorące filmiki;) sama lub z partnerem i mimo cudownego seksu aż do zajechania hihi tez lubię sobie dobrze zrobić :) wagram trzymaj się w tych ciężkich chwilach

Witam, przygowowuję właśnie program telewizyjny o Paniach, które muszą walczyć o swojego ukochanego z inna kobietą. Byłabym bardzo wdźieczna, gdyby któraś z Pań chciałaby podzielic się swoją historią. Pozdrawiam, M. Kutkowska

głównie siostrę. Ją wyzywasz od zdzir (czemu się nie dziwię, bo jaksiostra siostrze może zrobić takie coś? szok) a o mężu piszesz z wyrozumiałością " facet jak to facet..." Dla mnie wina OBOJGA jest ogromna - zdrada ze strony siostry boli chyba bardziej niż w przypadku obcej kobiety. Ale dziwi ta dysproporcja w obwinianiu i jakies takie pomniejszanie winy męża.