pan sie obraził

mam problem byłam z przyjaciołką na imprezie i umuwiłam sie potem z miom facetem jednak mi sie przedłuzylo i napisałam mu ze sie nie zobaczymy i ze zadzwonie jak wroce -a on ze go teraz nic nie obchodzi i sie nie odzywa do mnie juz 2 dzien wiedział gdzie jestem i z kim i tez to ze wypije sobie piwko niby wszystko oka a on ty foch nie odzywa sie dzwoniłam ale on nie odbiera i co ja mam teraz zrobic? ile czekac mineły dwa dni a jestesmy naprawde swietnie dobrani 23/ 20 lat gadamy o wszystkim a teraz nie wiem co sie stało mam czekac?

a w tym czekaniu weź do ręki... słownik ortograficzny...

haha no mam problemy z pisownią ale to pewnie ze stresu

ale tak powaznie to ile ja mam czekac co tydzien ?

a jak często się spotykacie? Może długo czekał na spotkanie a ty wolałaś pobalować z przyjaciółką

do ludzieeeee ja pierdole masakra jak ona mogla zrobic blad o kurwa co za glupota...wezsie czlowieku lecz zrobila blad a ty sie cxzepiadsz ciekawe czy twoja polszczyzna taka poprawna

spotykamy sie codziennie po 3 4 godz. bo on parcuje

a co do błedów to taka moja mała proźba wolałabym zebyscie mi pomogli co ja mam zrobic niz to jak mam pisac

tak odpowiada mi czas jaki mamy dla ciebie wieczoriem jakis spacer czy dobry film...no a w weekend mamy dla siebie choc tez nie całe dnie ale jest oka miedzy nami jezeli chodzi o partnerstwo bo potrafimy sie słuchac nawzajem a teraz co go tak zdenerwowało

najgorsze jest to ze odrazu po imprezie do niego dzwoniłam a on juz nie odbierał ,a jak mu napisałam ze szkoda ze tak sie zachowuje to mi napisał zebym sie pozaliła tym z ktorymi byłam ... i nie wiem o co mu chodzi o to ze powiedziałam ze moze sie spodkamy a potem ze jednak nie ? czy to jest az taki powód?