Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieczujaca zalu

Moj ojciec umiera.

Polecane posty

Gość nieczujaca zalu

A ja nieczuje zalu.Dzis sie dowiedzialam ze jest w stanie agonalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno się mówi i żyje dalej
taka jest kolej rzeczy i nic na to nie poradzisz :) lepiej się z tym pogodzić na pewno twój ojciec nie chciał by żebyś po nim płakała :) zapewniam cię ja na pewno bym nie chciał żeby po mnie płakali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
Szukam w niecie co dokladnie oznacza ten stan agonalny ale nic niemoge znlaesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dokładnie mówiąc jest to proces, który polega na stopniowym zanikaniu czynności życiowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury z tym kochaniem
ty tez umrzesz, i tez nikt po tobie nie bedzie czul zalu. co ty komus, swiat tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Dlaczego nie czujesz żalu ? Nie kochasz go ? Czy co ? A co cie to interesuje? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
To wiem ale jak dlugo ten stan moze trwac.Wyladowal w piatek w szpitalu z podejrzeniem ze cos z watroba i trzustka.Ale okazalo sie ze cos ma z jelitami.Mieli zrobic zabieg ale okazalo sie ze niema sensu nic z tym robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno powiedziec ile. Ale zapewne nie długo... Zawsze można zapytać lekarza i przy okazji złożyć wizytę tacie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ciebie pytam ;/ tylko autorki ;/ bo wydaje mi się to dziwne ze nie czuje żalu jak jej ojciec umiera . Tylko tyle . Ja zachowałabym s ie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>. Ja zachowałabym s ie inaczej A może ją stary molestował przez 10 lat, potem lubi wpierrdolić a na końcu jeszcze zabierał drobne? Też zachowałabyś się inaczej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
Moj ojciec wyrzadzil mi duzo krzywdy w zyciu.Przez niego zmarła moja mama.Dobił ja.Nawet po jej smierci ja wyzywał.Zniszczył mi zycie, dziecinstwo.Gdyby moja mama rozstała sie z nim kilkanascie lat temu zyła by do tej pory.Byłaby najszczesliwsza babcia na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie umiera alkoholik
ta trzustka i watroba o tym swiadcza. nie dziwie sie, ze nie zal jej alkoholika. jednego deblia mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jakby moj tata umieral to bym byla zalamana ale jednak emocjonalnie jestem bardziej zwiazana z mama, wiec tego juz nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź wstrząs zamknij dupe nie z Tobą rozmawiam , ja zachowałabym sie inaczej bo umie sytuacja jest inna , jak teraz powiedziała jak bylo to rozumiem ją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję i po części nie dziwię się, że postępujesz tak, a nie inaczej. I mam nadzieję, że nie będziesz kiedyś, w przyszłości żałowała, że tak właśnie pożegnałaś tatę. Był jaki był.. Ale.. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
odkad pamietam a mam juz 30 lat moj ojciec pił i bił nas.znecal sie nad nami psychicznie i fizycznie.jak moja mam zmarła on sie mna nieinteresował.Zyłam z renty mamy.skonczyłam szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałaś na początku jak wygląda sytuacja , dlatego myslałam ze jestes jakąś wyrodną córką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz skoro i tak umrze lada chwila może "odbębnij" teatrzyk kochanej córki, bo po 1. za naście lat jak pamięć troszkę zacznie szwankować możesz czegoś żałować w stylu "jaki był taki był ale to mój ojciec" a po 2. ludzie są różni, po co mają ci dodatkową przykrość sprawiać obgadując za plecami ( ale tak byś wszystko słyszała) jaką ty byłaś okropną córką. A takie rzeczy ranią nawet jak się ma opinie innych w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
nawet zastanawiam sie czy pojde jak cos na pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez pod uwage
ja poszlabym do szpitala do niego tylko po to, zeby mu wybaczyc wszystkie winy przed smiercia i pogodzic sie z nim. nie ciagnij za soba niepotrzebnych zali...przebacz mu i zacznij zyc od nowa i szczesliwie. bez wzgledu na to, co bylo kiedys, ty jeszcze zyjesz i to ty tworzysz swoje zycie. masz prawo zrobic jak zechcesz, ale ja poszlabym do szpitala i pozegnala sie z nim. byc moze on tez tego pragnie, powiedziec ci - "przepraszam corus za wszystko". to wazne dla niego i na pewno dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczujaca zalu
byłam za dobra corka i on to wykorzytstywał.Wlasnie dostaam telefon jest bardzo zle.Juz nawet niekontaktuje, niepoznaje ludzi.Jego smierc to kwestia kilku godzin, 1 dnia moze 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co nam to wszystko piszesz
wcale nie bylas dla niego zbyt dobra i nie jestes. przemysl to sobie.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×