Dla depeche

eh.. znizka dla fanow depeche mode. :P

albo za darmo, bo mi sie nudzi niemilosciernie.

Jak znizka to sie zalapiemy:D...help..jeden samotny facet to problem..a dwoch?:D

kolejny problem hehe. ale nie ma takiej rzeczy z ktora bym sobie nie poradzila :P jestem do waszej dyspozycji

Ok...kumpel wlasnie lepsz swiat odwiedza wiec juz sie nie wypowie:D....powiedz mi kiedy bedzie miala dosc..kiedy jej sie znudzi mowienie to byl moj ostatni raz...kiedy przestanie klamac...

a kogo masz na mysli. twoja narzeczona?

Tak.dzwonila dzisiaj.....

a kochasz ja?

Kocham..dobre pytanie...czy mozna kochac kogos kto juz tyle razy cie wystawił w taki sposob..?..z jednej strony kocham z drogiej nienawidze..

czyli kochasz :) a ona zdaje sobie sprawe ze cie tak bardzo krzywdzi?

Czy wie??..gdybys zdradzala swojego narzeczonego z jego ojcem?

jeden raz czy kilka razy?

Zdradzala juz 2 razy...do tej pory ja usprawiedliwialem bo w koncu przez ta moja obecosc to bylo...ale teraz?..to jest naprawde cios..

na pewno... hmmmm.. nie moge sie wypowiadac bo mam dopiero 16 lat i takie szkolne glupie 'milosci', nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazic jak to musi bolec... moze lepiej pomyslec o tym na chlodno, kiedy emocje opadna....zeby pozniej nie zalowac...

Wlasnie to ochladzam...zycze ci zebys nigdy nie musiala nic podobńego czuc..

ale ona zaluje, prawda?

Chyba tak skoro dzwoni i przeprasza..

mam nadzieje z wszystko sie ulozy...

ja wyznaje zasade ze wszystkiego w zyciu jest po rowno... jesli tyle zlego sie stalo, to musi sie zdarzyc cos wspanialego no pomyśl żydowskie dziecko urodzone w patologicznej rodzinie w 1926 roku, bite i poniżane przez ojca i matkę, od najmłodszych lat kradnie bo jest głodne, więc prędzej czy później trafia w ręce policji, tam na posterunku leją go, ot tak, za kradzież czekolady, bo jeszcze nigdy nie próbował i za pochodzenie bo akurat dyżur miał antysemita łamią mu palce, nogę, nos, krew leje się z nosa, ust, uszu protokołu nie spisują bo mogą być kłopoty więc wyrzucają go w nocy na ulicę tam leży do rana, skąd przypadkowi ludzie zanoszą go do lecznicy przy przytułku tam czeka na lekarza a kobieta przyuczona do pielęgniarstwa niewprawnie go opatruje lekarz zjawia się na drugi dzień i w natłoku spraw pobieżnie ocenia stan chłopca mijają dni lekarz wpada i biegnie do bardziej chorych wreszcie znajduje czas dla chłopca niestety wdała się gangrena amputacja powyżej kolana po 2 miesiącach wychodzi jako inwalida jest rok 39 potem trafia do getta gdzie tyle od losu dostał szczęścia (tak dla równowagi :p) że nie przeżywa śmierci matki, bo jej nienawidzi, ojca konfidenta się nie wstydzi bo nim i tak gardził a wykruszające się rodzeństwo jest mu obojętne bo zawsze było mu obce jako bonus od losu dostaje szybką śmierć, gdy pijany żołnierz dla zabawy strzela do niego upada na ulicę ma chłopak szczęście nie dożył ani powstania ani likwidacji równo się rozłożyło w jego życiu i szczęście i nieszczęście :p historię wymyśliłem celowo skrajnie drastyczną by uwypuklić że niestety się mylisz takich i mniej drastycznych losów wokół jest mnóstwo i nie ma i nie będzie żadnej równowagi

o matko... :P straszne. hmmmm... czyli nie ma sprawiedliwosci? jako katoliczka wierze ze Bog mu wynagrodzi to tam na gorze.....

no niewazne, w kazdym badz razie ... loctusT- jak wyzej napisalam , mam nadzieje ze wszystko sie ulozy , no i jak napisalam o wiele wczesniej byc moze pewnego dnia wrocisz na ten topik i pomyslisz 'jak dobrze ze to juz za mna'. wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen i trzymaj sie :) dobranoc. :)

do locusa brakuje tu niejakiego komiczne który by ci wytłumaczył na swój brutalny ale szczery sposób, że sam sobie jesteś winien skoro pozwalasz tak się traktować wybaczać można zaczynać od nowa także można ale na określonych jasno warunkach które gdy zostaną przekroczone odcinają powrót wiarołomnej osobie nawet gdy czujemy ból należy wyżej cenić własną dumę a także zdrowie psychiczne niż miłość, uczucie do kogoś kto konsekwentnie nas krzywdzi jeśli dajesz sygnał, że łatwo wybaczasz, zapominasz to znaczy, że możesz znieść dużo to oznacza, że można się z tobą nie liczyć i nie ma w tym przypadku, ze trafiłeś akurat na taką kobietę ty jeśli nie zmienisz swojej postawy będziesz właśnie takie przyciągał bo jesteś dla nich łatwym celem i wygodnym taką postawą nie tylko krzywdzisz samego siebie, swoje ewentualne dzieci, ale także tą kobietę bo demoralizujesz ją, pozwalając na bardzo wiele ona ma nad tobą władzę a władza demoralizuje natomiast władza absolutna demoralizuje absolutnie piszę to bo znam kilka drastycznych przypadków, gdy jedna osoba pod pozorem uczuć manipuluje drugą trwanie w takim stanie doprowadza do tragicznych konsekwencji najmniej bolesną z nich jest utrata szacunku do siebie a dalej jest tylko gorzej jeśli oczekujesz szacunku musisz szanować sam siebie jeśli szanujesz siebie samego wymagasz szacunku od innych przemyśl to

szanowna depeche ale on jest żydem nie wierzy w chrześcijańskiego Boga pewnie w nic nie wierzy tacy według teologii katolickiej trafiają do piekła bo odrzucają Jezusa no może znajdzie się kilku teologów którzy będą się upierać, że chłopak odbędzie karę w czyśćcu która dopiero zrównoważy poprzedni los :p no chyba, ze do rachunku dopiszemy wieczne bytowanie w niebie to fakt, będzie chłopak do przodu... ale jeśli będzie do przodu w niebie to czemu zapewniasz kogoś, że mu się ułoży, że dobro i zło dostajemy po równo, tutaj i teraz na ziemi..? :p

Przepraszam depeche ze tak bez \"dobranoc\" ucieklem wczoraj ale awaryjna sytuacja wynikla..a pozniej malo chwalebna noc.....pieknie pieknie..wystarczylo ze mnie zabraklo a juz chca to twoje pozytywne myslenie popsuc:D....a co do tego co szybki napisal..teoria a praktyka to dwie b.rozne rzeczy w przypadku spraw uczuciowych..

hehe w porzadku i tak bylam zmeczona a poza tym mialam wystep wiec sen byl wskazany :P do pana wyzej - wierze bo tak zauwazylam w zyciu :P nie zylam za wojny wiec sie nie wypowiadam - ale z tego co zauwazylam , a widzialam duzo, to moja teoria sie sprawdza.

Wystep?..gdzie?

w szkole.. to sie nazywa Founder's Day, taki polski dzien sponsora. a kolega w porzadku? :)

Rano byl raczej kiepski ale chyba juz do siebie doszedl,...:D:D...spiewalas tanczylas czy recytowalas na tym wystepie?

spiewalam ' Amazing Grace' w chorku i tanczylam .

Ooo..to musisz miec piekny glos w takim razie...(ja potajemnie oddaje rytualna czesc kobietom ktore maja taki glos:D)