Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwia_89

Mam problem. On nie odpowiada mi fizycznie!

Polecane posty

Gość Sylwia_89

Zaraz zostanę okrzyknięta pustą, głupią itd. ale mam nadzieje, że chociaż jedna osoba z tych obecnych na forum postara się mnie zrozumieć. Poznałam nową grupę znajomych i wśród nich był chłopak, któremu ewidentnie wpadłam w oko. Byliśmy na paru imprezach i bardzo go polubiłam, zaczęliśmy się kontaktować telefonicznie, byliśmy nawet na dwóch randkach. W życiu nie spotykałam się z kimś tak miłym, inteligentnym, zabawnym i romantycznym. Charakterem mnie olśnił krótko mówiąc, uwielbiam z nim rozmawiać, pisać, flirtować. Gorzej jest jeśli chodzi o jego wygląd. Nie jest jakiś koszmarnie brzydki, no nie jest, ale nie podoba mi się za bardzo. Jest mojego wzrostu, ma dziwne zęby, duże owłosienie... I teraz pytanie. Czy da się przełamać taką antypatię fizyczną? Bardzo chciałabym się z nim spotykać. Dodam (chyba żeby sięm pogrążyć), że do tej pory spotykałam się wyłącznie z bardzo przystojnymi facetami i kwestia wyglądu była bardzo ważna. Uważałam, że mogę sobie na to pozwolić bo sama nie jestem jakimś pasztetem, mam powodzenie. Byłam w dwóch dłuższych związkach... i ... no cholera! Pochlebiało mi to jak ludzie oglądali się za nami na ulicy, mówili że jesteśmy ładną parą. Nie mówice, że jestem pusta, proszę. Traktuje to jako problem więc widać chyba, że chce się zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody Sportsman
Jeśli wygląd faceta nie przestał mieć dla Ciebie znaczenia, nawet mimo że go bardzo polubiłaś, to chyba zostaniecie jedynie przyjaciółmi. Bo gdy się ktoś zakocha, nawet w kimś mało atrakcyjnym to wygląd przestaje mieć znaczenie. Mało tego, nawet nam ta osoba zaczyna podobać się też fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalaa
myślę, że im bardziej bedziesz go poznawać z charakteru i jesli on rzeczywiscie bedzie ci odpowiadał to przywykniesz do nego, moze zacznei ci sie podobać naprawde..? fizycznie. a moze on wcale nie jest taki cudowny z charakteru i to wyjdzie pozniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfsdf
Rozumiem CIe. Ja nie moglabym byc z kims kto mi się fizycznie nie podoba.. Inna kwestia jezeli chodzi o kolege - mam takiego jedneo brzydkiego (moze napisze" nieurodziwego" kolege,) ale ma bardzo fajny charakter , kazdy go lubi i nawet juz przez to wyglad jego nie jest tak zly.. Ale jezeli chodzi o chlopaka, albo przyszlego mezna..no to jak juz pisalam nie moglambym byc z kims takim.. Nie wiem czy da sie przelamac taka antypaiet fizyczna. Sprobuj moze sie uda..ale nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest kwestią osobowości - jesli dla Ciebie wygląd jest bardzo ważny i przewyższa to, że Cię facet oczarował całą resztą, to nie macie szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sud
"ale nie podoba mi się za bardzo. Jest mojego wzrostu," to Twój wzrost też Ci się nie podoba? "ma dziwne zęby," dziś wszystko da się poprawić, kilo kitu i dobre obcęgi działają cuda "duże owłosienie..." pożycz kosiarkę od sąsiadów,proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmanipuluj go w chlipiącego wiecznego niespełnionego wielbiciela, męską psiapsiółkę i dalej prowadzaj się z atrakcyjnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_89
No ale ja go nie lubie jak przyjaciela. Lubie się z nim przytulać, całowaliśmy się nawet. Uwielbiam to jak na mnie patrzy - jakbym była najważniejsza na świecie, kiedy się peszy jak przejmuje kontrolę nad sytuacją. Traktuje mnie tak jakbym cała była przecudowna, jakby podobało mu się we mnie wszystko, każdy milimetr ciała (przynajmniej te które widział:) )i całą osobowość. Jestem zaczarowana. Tu chodzi chyba o coś innego, nie o brak pociągania fizycznego.. Ale ja.. No tak jakby się wstydzę, że spotykam się z niezbyt atrakc.yjnym facetem. Nie obrzucajcie mnie błotem tylko powiedzcie jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demarka
Nie spiesz sie i utrzymuj z nim znajomosc (tylko tez nie dawaj falszywej nadziei przedwczesnie). Mialam podobnie,ze z czasem ON zaczal mi sie podobac,bo ma super charakter ;) Gadaj z nim dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeskoczysz tego, skoro się go wstydzisz (każdy pragnie akceptacji otoczenia), przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzordzi
Doskonale Cie rozumiem. niestety intelekt i zgranie charakterow to nei wszystko - tak samo jak sam wyglad. Co to za zwiazek w ktorym nie bedzie pociagu seksualnego? Pozostaja relacje kolezenskie. Fakt, ze starzejemy sie i ze z biegiem lat wyglad bedzie coraz mniej wazny, no ale co wczesniej?? Musi byc i atrakcyjnosc fizyczna i zgranie dusz - i nie da sie tego przeskoczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_89
Kaliba, daj sobie spokój z tym sarkazmem, co? Nie bawi mnie to specjalnie, a ja naprawdę jestem zmartwiona tą sytuacją. Nie jestem jakąś głupią gąską, a dostrzegłam właśnie pod wpływem tego co się dzieje swoją olbrzymią wadę - lecę na opakowanie. Wady trzeba niwelować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demarka
A,to drugie uczucie tez znam. Mysle,ze to kwestia naszej dojrzalosci. Musisz po prostu przemyslec sprawe,przestac uzalezniac swoje poczucie wartosci od tego,jak ocenia was jako pare inni ludzie. PS Jakie amsz wymiary? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, jak lubisz jak facetr Cię całuje, pociąga Cię to, to raczej chodzi Ci bardziej o zasadę typu "musze mieć przystojniaka, bo to fajnie wygląda", a nie o to, że Cię odrzuca jego fizyczność. Tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny czy brzydki
to pojęcie względne. Facet musi miec to "coś" co pociąga kobietę. Widocznie on tego nie ma. Absolutnie nie sądzę, ze jesteś pusta, lubisz jego wnętrze ale jego ciało nie pciąga Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaaaa
oj ale masz problem , a skąd wiesz że dla innych on jest nieatrakcyjny ?? chyba po prostu wyolbrzymiasz Jego wady które ma każdy człowiek. Mój przyszły mąż nie jest jakimś misterem, nie jest świetnie zbudowany i nawet na początku mi się tak bardzo nie podobał ale z czasem...Z czasem zakochałam się w jego odstajacym brzuszku, dziecinnej twarzyczce, i tym że jest niewiele wyższy ode mnie ;) nie wyobrażam sobie zycia z kimś innym i dziękuję Bogu że dałam szansę temu związkowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj, nie chodzi o to, że "lecisz na opakowanie", po prostu nie odpowiada Ci wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pfff. Jakby był taki super to byś się zgodziła na wymienione braki. Widać się nie godzisz, więc aż taki super nie jest. Szukaj dalej i nie ośmieszaj się tym pseudwyrzutami quasi-sumienia. Zdajesz się być w miarę świadomą siebie - po co się wybielasz? Nie zawsze można mieć wszystko, a jeśli już to na pewno nie tak od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody Sportsman Jeśli wygląd faceta nie przestał mieć dla Ciebie znaczenia, nawet mimo że go bardzo polubiłaś, to chyba zostaniecie jedynie przyjaciółmi. Bo gdy się ktoś zakocha, nawet w kimś mało atrakcyjnym to wygląd przestaje mieć znaczenie. Mało tego, nawet nam ta osoba zaczyna podobać się też fizycznie. 10000% prawdy... z doświadczenia mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzordzi
skoro wstydzisz sie go na ulicy, to jednak nie do konca Ci sie on podoba fizycznie. jesli wszystko byloby ok, powinnas miec gdzies to co wszyscy inni mysla. ale to wszystko latwo powiedziec, czlowiek jednak szuka akceptacji i fajnie jest dumnie prezentowac swego partnera czy partnerke. jesli bedzie sie czula w jego towarzystwie niekomfortowo wsrod ludzi to nie wrozy to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja doskonale cie rozumiem. Też bym nie mógł być z pasztetem, choćby nie wiem jak piękna była :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_89
Tak jak mówiłam, nie chodzi o jakiś olbrzymi brak pociągu seksualnego. Jakieś kontakty fizycznie z nim miałam (przytualnie, pocałunki) i nie było źle... Chodzi raczej o ten mój wstyd okrutny. Wstydzę się go pokazać mamie, siostrom, koleżankom bo boje się, że zareagują czymś w rodzaju "no Bradem Pittem to on nie jest". Cios to by był. Głupio mi ze opinia otoczenia jest dla mnie taka ważna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny czy brzydki
dziewczyno zrób cos dla siebie nie dla otoczenia;) a jednak pociaga Ciebie fizycznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkkka23
Sylwia witam. Muszę Ci powiedzieć, że miałam identyczną sytuację. Poznałam miłego chłopaka, umawiałam się z nim, bo czas przy nim mijał bardzo szybko. Potrafiliśmy pół dnia siedzieć na ławce w parku nic nie robić tylko rozmawiać. Bardzo dobrze się rozumieliśmy. Zupełnie tak jak u Ciebie. Zaprzyjaźniliśmy się. Ja stawiałam na układ koleżeński, przyjacielski on widocznie zaczął coś do mnie czuć. Miałam dwa wyjścia odwzajemnić uczucia, ale myślałam, że nie potrafię, albo nie ranić go i po prostu przerwać znajomość. Wybrałam drugą opcję. Nie pociągał mnie fizycznie, traktowałam go jak przyjaciela. Jednak gdy go zabrakło, nie było, telefonów, rozmów, spotkań poczułam, że tęsknie, że nie potrafię bez niego funkcjonować. Odezwałam się po paru tygodniach z nadzieją, że będzie chciał mnie nadal znać. Chciał mnie znać i nie miał do mnie żalu. Zaczęłam na niego patrzeć zupełnie inaczej. I od roku jesteśmy szczęśliwą parą. Teraz wreszcie nawet podoba mi się to co wcześniej mi przeszkadzało. Zaakceptowałam go mimo tego co mi się nie podobało. A seks z nim jest najcudowniejszy pod słońcem, bo łączy nas coś wielkiego. Wygląd jest ważny, ale nie można przesadzać, bo gdybym wtedy z niego zrezygnowała dzisiaj byłabym nie szczęśliwa. Zobacz ty mimo, że byłaś z byłym ładną parą dzisiaj nie jesteście, bo coś zgrzytało i musieliście się rozstać. Tak więc widać, że związek z przystojnym nie zawsze jest tym idealnym. Daj mu szansę. Skoro się z nim umawiasz to znaczy, że Cię nie odrzuca od niego czyli jesteś w stanie go może w przyszłości pokochać, dasz się przytulić, pocałować. Gdy pojawi się miłość będziesz patrzyła na niego sercem:) Ja mojego faceta kocham, jest cudowny i nie zamieniłabym go na żadnego innego przystojniaka. Dla mnie on stał się ideałem mimo, że od początku nie był w moim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co oni znowu wymyslili
nie gadajcie ze wyglad nie jest wazny... niby nie powinien byc, ale to silniejsze od nas i tyle, to siedzi gdzies w nas. Facet moze byc super, miec swietny charakter, ale jak nam cos nie odpowiada w wygladzie (niewazne co), to jak sie przemoc?? Ja Cie rozumiem autorko... Zreszta, dla kogos innego facet moze byc atrakcyjny i laski sie beda za nim slinic, a nam nie bedzie odpowiadal bo cos tam (chodzi o wyglad). Kazdy ma jakies swoje upodobania i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia_89 => Widać jeszcze nie wyrosłaś ze szkolnej mentalności. Póki co odpuść go sobie. Jak kocha to poczeka. Aż wrócisz. Z bujną przeszłością i trójką dzieci z różnych związków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Widać jeszcze nie wyrosłaś ze szkolnej mentalności. A co ma do tego szkolna mentalność? Że chce być z kimś, kto też pociaga ja fizycznie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny czy brzydki
powiedz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×