bardzo chce ale jeszcze nue czas....

mam 21 lat za rok wychodze za maz. Juz wszytsko prawie gotowe sala na 150osób orkiestra kamera samochod a ja nie moge przestac myslec o dziecku! Moj przyszly maz stale powtarza ze jeszcze rok musimy poczekac bo jakbym zawszla teraz w ciaze to byloby zmaieszanie z tym weselem itp. Trzeba by bylo odwolac wszysto bo wolalabym te pieniadze wtedy poswiecic np na urzadzenie dziecinnego pokoiku! Nie wiem co sie ze mna dzieje duzo kobiet w moim wieku nie mysli jeszcze o dzieciach a mnie sie sni po nocy taka mała kruszynka marze już o tym zeby miec je w ramionach, zeby zobaczyc mojego meza w roli tatusia wiem ze bedzie wspanialym ojcem! no kurcze czy cos jest ze mna nie tak?

moze jednak ktos cos napisze? prosze

no coś ty wszystko z tobą w po zadku , powiem ci jak to wyglądało w moim przypadku ,mam 21 lat i już mam 9 miesięczna córeczkę,wyszłam za maż rok temu,tez bardzo pragnęłam mieć dziecko,i udało mi się:):), ale posłuchaj nie spiesz się z tym poczekaj do ślubu,masz przed sobą okres gdzie bardzo chcesz mieć dziecko ale to po 2,3 miesiącach minie. przejdź się do koleżanki które maja już dzieci zaopiekuj się chwile tymi dziećmi i zobaczysz ze to nie jest tak wcale kolorowo,wstawanie po nocach,uwierz mi :):):) . nie o to chodzi ze źle cie nastawiam ,dziecko piękna sprawa sama się o tym przekonałam,kocham swoja córeczkę nad życie,ale są dni kiedy masz ochotę uciec gdzieś daleko od tego wszystkiego,mowie ci ciesz się ze nie masz jeszcze dziecka,wyjdź na dyskotekę , porób rożne rzeczy ,których nie będziesz mogla w przyszłości robić przy dziecku :):) pozdrawiam.i poczekaj przyjdzie czas :)

W wieku 21 lat imprezowałam, studiowałam i marzyłam o wakacjach za granicą. A u Ciebie mąż i marzenie o dziecku :) Na wszystko przyjdzie czas. Dosyć wcześnie odezwał się u Ciebie instynt macierzyński. To nic złego. Jeśli Cię to męczy i chciałabyś mieć dziecko to zadaj sobie pytanie co mogłąbyś mu dziś zaoferować... czy masz już wykształcenie? Pracę? Mieszkanie? Czy może powinnaś jeszcze jakoś się dokształcić... Znajdź sobie jakieś zajęcia, ciesz się młodością i beztroską. Na wszystko przyjdzie czas. No i ważne jest żeby Twój mąż też czuł bluesa :)

no zdaje sobiesprawe z tego ze ten rok musze jeszcze poczekac! ale myslicie ze warto sie starac od razu po slubie?

Wszystko zależy od Ciebie i męża. Są kobiety, które od 20 r.ż. są gotowe na macierzyństwo, są takie jak ja, które dopiero jak mają 27-28 lat podejmują się tego, a są też takie, które znacznie później czują się gotowe. Radziłabym zacząć przygotowania od zamążpójcia i przygotowania warunków na dziecko. Po urodzeniu ciężko Ci będzie pracować, uczyć się, spełniać swoje marzenia i pasje. Abyś nie obwiniała dziecka za akieś 10-20 lat albo męża lub siebie za jakieś niepowodzenia - powinnaś ten czas odpowiednio spożytkować - dla dobra swojego i Twojej rodziny :D

nianka, zobacz co to znaczy zajmowac sie dzieckiem, bo mam wrazenie, ze ty sobie wyobrazasz to tak: nakarmie dzidziusia, poloze spac, pobawie, nakarmie dzidziusia..bla bla bla spokoj i idylla. a tak nie jest, zajmowanie sie dzieckiem wcale nie jest latwe.

aale czy ja cos takiego napisalam ze tak uwazam? mam wiele kolezanek z malymi dziecmi i wiem co to onzacza ale jakos nie przeraza mnie to. Chec posiadania dziecka jest dla mnie silniejsza niz to ze bede musiala wstawac w nocy