ON BYŁ WE MNIE ZAKOCHANY,ZOSTAWIŁAM GO.A TERAZ ON MNIE NIE CHCE JUZ.CO ROBIC?

"CO ROBIC?" zdjąć majtki i tak chodzić :P

palnac se w leb

Jak go zostawilas to honor meski mu nie pozwala wrocic pewnie. Moze mu pokaz, ze CI na nim zalezy.

ale w jaki sposob,przeciez nie zaczne skomlerc wroc ,wroc

Teraz wiesz jak on czuł sie kiedyś

bo wtedy jak nie wroci to mi honor damski nie pozwoli zyc

wiem i co z tego,ale on nic nie robił by byc wrocic

a co miał niby robić? :o dostał kosza, to miał cie gdzieś,nie to nie :o

up

no miał mnie gdzies,ale widział po pewnym czasie ze gdyby odbił cos to mogłby cos wrocic

ale baby to meczydupy, kto je zrozumie, najpierw rzucaja, ekscytuja sie porownuja nowego lowelasa z chlopakiem, zarzucaja wszelkie negatywne cechy a potem rycza bo facet juz ich nie kocha. Milosc moja droga, najpierw poczytaj o milosci a potem kto wie moze dobry Bog da.

nie powiem mu oficialnie-wracaj do mnie,bo jak sie zbłaznie to wtedy poracha

to co juz mnie nie kocha?

zarzucaja negatywne cechy?mierozumiem

nie, nie kocha cie juz :o

a dlaczego go zostawilas?:

co mam poczytac o milosci?nierozumiem

bo za duzo k,otni,nie wytrzymywałam nerwowo,wariowałam juz powoli

a jak ja dalej po jakims czasie kocham,dobrz mi to wszystko zrobiło bo dojrzałam ze kocham

ale on juz mnie na bank nie zechce,załamka totalna

Moze CIe kocha, ale czuje sie zraniony.

no moze ,le co z tego,co powinnam zrobic?

Ale nie napisałem że warto:P.Ja wręcz odradzam bo lepiej nie będzie:P.

ale co lepiej nie bedzie?

ja czuje ze mne kocha a wiem ze juz sie nie zejdziemy,to tez

Dziewczyno, nie blaznij sie. Zostawilas go, teraz chcesz, zeby Cie kochal, a po jakims czasie znowu Ci sie odwidzi bo po prostu sama nie wiesz czego chcesz. Zostaw go, a sama ucz sie zycia [albo przebieraj i wybieraj ;) az dojdziesz do jakichs konkretnych wnioskow]. Teraz zachowujesz sie jak rozkapryszona dziewczynka - "chce i ma tak byc" :P

Jesli nie pokazesz mu, ze go kochasz to on mysli, ze ty go nie kochasz.

ale w jaki sposob pokazac by sie nie zblaznic?

oreore masz troche racje ,ale nie mam az tak mało lat,nie radze sobie z tym naprawde