dziewczyny, czy ktoras z Was zrobila pierwszy krok?

czesc dziewczynki. mam takie pytanko: czy ktoras z Was zrobila pierwszy krok w kierunku chlopaka i skonczylo sie dla Was zwiazkiem? ;) pytam bo trafilam w koncu na Pana moich marzen :P. dodam, ze jest bardzo niesmialy ale mimo wszystko daje mi wyrazne znaki i z tego co widze, ja bede musiala wziac sprawy w swoje rece ale sie boje :o :o

u nas zaczelo sie podobnie ;). mamy jedno wspolne wyjscie, w planach wyjazd z ekipa ale chcialabym juz konkrety ;). choc wszyscy kaza mi byc cierpliwa bo ona ponoc poplaca :P

ja zrobiłam i do dzis razem jestesmy:)

Ja nigdy :P

powiedzmy, ze ja chociaz o nr on poprosil

niczym isę to nieskonczylo oprocz wstydem

jak sie czeka na emeryture

chyba wole sprobowac niz pozniej mysle co by bylo gdyby ;)

ja zrobiłam pierwszy krok...i byliśmy razem przez pół roku, później niestety wszystko się rozsypało, ale takie życie. Umiechnij się do niego i przebywaj w miejscach gdzie on jest. Dobrze by było jakbyście milei wspólnych znajomych;)

Z tymi wspolnymi to nie radze bo na wlasnej skorze sie przekonalem ze jak zerwalem z dziewczyna to znajomi sie ode mnie odwrocili :( Najlepiej szukaj po PUBach, etc.

mamy wspolnych znajomych, a raczej mam swietny kontakt z jego kumplami (choc nie wiem czy to dobrze bo moze pomyslec, ze sa dla mnie wszyscy na rowni, lacznie z panem X). wlasnie cala ekipa mamy zaplanowany wyjazd na lipiec i kto wie...moze tam cos zaskoczy? ;)

tylko nie wróc z brzuchem

spokojna glowa :P

Kumple maja plusy i minusy. Moze byc dobrze a moze byc bardzo zle. Jak masz taki uklad to do kumpli ladnie o pogodzie ale ani slowa na temat X No i wara im od Waszych prywatnych spraw.Ani slowa komentarza na jego /X/lub Wasz temat. Naprawde dobrze radze.

masz racje, nie ma ich co wtajemniczac, zwlaszcza, ze oni jak mowia, wola sie nie wtracac. to juz nie nastoletni etap zeby cala paczka znajomych zyla zwiazkiem znajomej parki ;)

jestesmy razem juz 2 lata:)

hehe ja zaczęłam :D i jesteśmy bardzo szczęśliwi :D jak jest ciekawy towar do wzięcia to nie patrz na nic tylko bierz ! :D

dziewczynki, a robilyscie konkretne kroki jak propozycja wspolnego wyjscia albo odkrycie z uczuciami? i czy bardzo dlugo czekalyscie na efekty?;)

ja nie czekałam długo na efekty :D w końcu kobietki mają w sobie ten urok osobisty :P:P:P ehh, jestem taka szczęśliwa :)

i jak tu nie ryzykowac ;). jak to mowia...szczesciu trzeba pomoc(badz tez podac reke;))

powodzenia życzę :D

ja sie odkrylam z uczuciami... troszke czekalam bo miedzy nami jest no nie mala ale tez nie wielka ale jednak roznica wieku. on nie byl pewny z tego powodu do przyznania sie do swoich uczuc i do zrobienia tego kroku...-jak mi pozniej powiedzial. ale ulozylo sie nam:) tzn nie pewny s powodu tej roznicy wieku:)

aj...zaryzykuje, a co mi tam ;).. zwlaszcza, ze widze, ze on sie przymierza ale chyba nie wie jak to zrobic ;). mama i 3 przyjaciolki mowia, ze takie poczatki sa taaaakie slodkie ;)

zycze powodzenia:) ale musisz przygotowac sie tez na to ze mozesz dostac kosza. faceci to dziwne stworzenia

wiem... boje sie jak nigdy w zyciu ale ta cholerna intucija (wiem, niektorzy w to nia nie wierza:) ) nie daje mi spokoju wiec sprobuje :). dzieki za slowa otuchy i pozdrawiam! :)