Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamarianna

Zdrada - druga strona medalu?

Polecane posty

Gość mariamarianna

Nigdy w zyciu nie bylam zdradzona, a jednak nie potrafię zaufać. Znajomi wokol - zdradzają się nawzajem. Wchodze na kafeterię -z drada za zdradą, kłamstwa, faceci zdradzają z najlepszymi przyjaciółkami, żony zdradzają mężów... Czy ktoś z was wie, ze nie jest zdradzany? Mężczyzni - czy jesli wczesniej zdradzaliscie, jesli naprawdę się zakochacie, jesteście w stanie nie zdradzać? Czy "okazja czyni złodzieja" i nikt nic nie jest w stanie na to poradzić, czy tez kazdy, kto ma mozg, potrafi się powstrzymać? Czy bardziej "pilnujecie się" i jestescie sklonni byc wierni gdy wiecie, ze druga strona jest zazdrosna i mowi o tym, jak by to bolało, czy tez wrecz przeciwnie - gdy nigdy zazdrosci nie okazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieruje nim chcica
Ja jestem wychowywany w religijnej rodzinie. Nigdy nie zdradzilbym swojej partnerki nawet po pijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIGDY to strasznie duze slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdklgmsdlkmgslmvlksd
a po chuj rysowac - dlaczego zdradzalas? nie czulas sie z tym obrzydliwie? przyznawalas się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h3n
ja tez nie zdradzilam nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o i tu jest pies pogrzebany
jeśli komuś zalezy na związku to nie zdradzi, a jasli to tak dla sportu to dlaczego nie spróbować z kims innym, moze bedzie lepiej ja jestem żona i nigdy nie zdradzilam, bo nie miałabym atutu w kieszeni, przecież on wtedy bezkarnie mógłby to robic, no bo jesli żona , to dlaczego nie mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety nie są święte... Też mają swoje za uszami. WIem z doświadczenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
Paoli - rozumiem, że byłeś zdradzany:) Ale czy sam też kiedykolwiek zdradziłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja też nie zdradziłam - uważam, że to normalne w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi... ja (kobieta) zdradziłam i znam wiele, które zrobiły to samo ale w perfidny sposób. Stąd moje zdanie. Z resztą pracuję w firmie w której często wyjeżdża się służbowo. Widzę co się dzieje... Dlatego wolę być sama. Zakończyłam związek, bo zdradziłam i nie chciałam ranić drugiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
teraz dopiero zauwazylam, ze paoli to kobieta:) no tak, kobiety wierne jak pies... a mezczyzni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhhhhh
podnosze;) tez chce znac mechnizm skłaniajacy facetow do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzałam
każdego z którym byłam - we wczesnej młodości dla zabawy, potem na etapie przesycenia poprzednim - z tym, który mi się podobał...a który potem ze mną był dopóki nie zginął od tej samej broni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhhhhh
z kobietami sie nie umawiam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
Bo tu chodzi nie tyle o to, czy ktos zdradzil, czy nie - interesuje mnie, co (oczywiscie poza nieudanym seksem) do tego popycha, czy ludzie się zmieniają i przestają zdradzac jesli zdradzali poprzednie partnerki, co sprawia, ze nie chcesz zdradzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivalafrance
jak zapobiegać?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
ja nigdy nie zdradziłam i nie zdradziłabym na pewno, chociaż okazji mi nie brakowało. Mój ex mąż był średnio przystojny więc w zasadzie nie bałam się o niego, ufaliśmy sobie i skoro wiedziałam, że on mi ufa, to po prostu nie potrafiłam. Pierwszy facet, który zakochał się we mnie już po moim ślubie był czarujący, bogaty marzenie każdej kobiety i chciał mnie z moim dzieckiem. Miał żonę i był gotów wszystko poświęcić, żeby być ze mną. Niestety z moim charakterem skończyło się na dosłownym niczym. Miałam męża, miałam dziecko, miałam rodzinę i to była nienaruszalna świętość, dlatego wkurzają mnie baby, które tłumaczą to miłością swoją zdradę i baby wydzierające sobie "nieszczęśliwych misiów", że ten i kocha. Pokusa jakiej ja musiałam się oprzeć była wielka. Facet przystojny, mój ex mąż miał na noc, facet bogaty, ja na dorobku, miałabym wszystko podane na talerzu, facet wariujący na moim punkcie. Raz udało mu się wyrwać mnie na dyskotekę podczas imprezy zakrapianej alkoholem w moim domu gdzie stwierdził, że skoro my nie pijemy to możemy się wyrwać. Powiedział wtedy, że zrobi wszystko, żebym ten dzień zapamiętała do końca życia. I go pamiętam. Nie byliśmy patologią, żeby ktoś sobie nie pomyślał (wątek alkoholu usprawiedliwiam, normalna imprezka w 6 par). Dyskoteka też na wysokim poziomie w hotelu najdroższym w naszym mieście. Nie doszło między nami do niczego, chociaż jeden mój gest mógł zmienić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
sama utrzymuję moje dziecko - to piękne, ze są jeszcze takie osoby. a Twój ex-maz? myslisz, ze Cię zdradzal? No i zobacz, tamten adorator byl gotow zdradzic swoją zonę. Faceci za nic mają zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze nie bylas zdradz
ona ??? ze nie wiesz o tym, to nie znaczy sie to nie zdarzylo !!!! noooo chyba ze w zyciu nie mialas faceta !!! - to by sie zgadzalo !!! kazdy samiec zdradza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
Ano masz rację, moze byłam, a nie wiem. W kazdym razie na pewno osobiscie nie mam podstaw do tego, by nie ufać - a jednak wiele rzeczy pokazuje, ze wszyscy wokol zdradzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 300 samcow zdradza
!!!! fakty !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
potem przez przypadek spotkałam swoją WIELKĄ MIŁOŚĆ, która jak się okazała, czekała na mnie i była w szoku, że już jestem hajtnięta i mam dziecko, ale zadała mi pytanie, czy jestem szczęśliwa? odpowiedziałam, że tak. Rodzina była dla mnie najważniejsza i co za tym idzie bardzo kochałam swojego męża. Usłyszałam odpowiedź: no to ja już teraz będę musiał szukać sobie kogoś innego:(:(:. Kochałam go przez 5 lat ale był tak bardzo atrakcyjny, że bałam się przypieczętować to ślubem. Tak leciały lata, jestem atrakcyjna i wiem, że podobam się facetom, więc nie muszę innych sytuacji przedstawiać, te 2 przypadki były dla mnie najważniejsze więc pozwoliłam sobie je opisać, że można się oprzeć zdradzie, bo Ci faceci mnie naprawdę pociągali. Mogłam w tamtym czasie zmienić całe swoje życie. Ale po co jak miałam kochającego męża i mnóstwo możliwości razem budowaliśmy firmę, mój wkład w jej powstanie był wielki, dużo większy niż jego. Mijały lata i wszystko było jak w bajce. Mieliśmy te same pasje, więc się nigdy nie nudziliśmy. Zimą narty, latem rower, wspinaczka, czytanie książek, kino, filmy, zdjęcia... Wszyscy nam zazdrościli, że tak się super dobraliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
co się wydarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
i jak się dowiedziałam, że on ma romans, po prostu umarłam. Spakowałam i wywaliłam z mojego domu. Romans z takim pasztetem, że mnie ciarki przechodzą. Umarłam na chwilę, nie potrafiłam żyć. Zdrada to coś najokropniejsze co może się człowiekowi przytrafić. Zdradzał mnie z takim pasztetem, jak się później okazało było ich więcej i każda to pasztet. Myślę, że tym się chciał dowartościować i brał pasztety, bo zawsze jest łatwiej wyrwać paszteta. Potem z jednym pasztetem rozmawiałam i pasztet mi mówił, że on zawsze mówił, że wysoki stopień odpowiedzialności nie pozwoli mu zostawić rodziny, że ... ZDRADA potrafi zabić i zabija w różny sposób. Mnie zabiła doszczętnie zraniła moją psychę i mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama utrzymuję moje dziecko
musiałam powstać i zawalczyć, bo przecież miałam dziecko, musiałam walczyć o firmę i nagle osoba, która była Twoim największym przyjacielem jest Twoim największym wrogiem. Przeżyłam piekło na ziemi. Ten niby nikt, którego ja wniosłam na salony, myślał, że jest guru, bo nim był, bo miał kasę (moją kasę) z łatwością poznawał puste naiwne i najczęściej mężatki i się dowartościowywał. Mężatki są podobno najlepsze, bo niczego nie chcą, prócz tych żebraczych uścisków:):):), szybkiego seksu i wyznań. Tak też wepchałam go w mężatkę, paszteta, na którą pies z kulawą nogą by nie spojrzał. Wywaliłam dziada i co misiu miał zrobić sam nawalał jej do bólu, tamta miała i odeszła od męża, bo ten taki bogaty . A tyle był bogaty co moja kasa. Jasne, że poszły konie po betonie i dziadowi musiałam spłacić pół mojego majątku. Zaufałbyś jeszcze komuś w swoim życiu na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamarianna
przykro mi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×