wlasnie sie dowiedzialam ze moj brat bedzie ojcem

napisal mi smsa ze jego dziewczyna z ktora jest 7-8 miesiecy jest w ciazy, ona jest na stazu zarabia 650zla moj brat jest bezrobotny od pol roku :/ ona ma 23 lata a on 24...szkoda mi ich ... w sumie njabardziej szkoda mi moich rodzicow jak sie dowiedza ze beda mieli dziecko i podejrzewam ze beda u nich mieszkac ,moj boze ,mam ochote powiedziec mamie o tym szybciej ,bo moj brat pewnie bedzie to ukrywal...:/ .Najlepsze jest to ze ja mam 22 lata i tez 2 letnie dziecko tylko ze moj facet jest bogaty i mamy na wszystko (mieszkanie sowje auta firmy) pamietam jak sie dowiedzieli o mojej ciazy ... jak ja mam mame ostrzec ona sie zalamie ,moj brat to straszny nierob ,luj ..pijak...:/

bo rozumiecie u nas to rodzinne zeby wpadac w mlodym wieku, on i tak ma szczescie ze wpadl w wieku 24 lat bo ja to wczesniej, w sumie to nawet nie wiem skad sie biora dzieci....

no i mam szczescie ze wpadlam z bogatym facetem bo dzien wczesniej spalam z naszym sasiedem zulem, Edkiem,

podszyw daruj sobie

ten fragment o twoim zacnym mężu i pieniążkach mogłabyś sobie darować :D

Ty jestes zajebista, bo masz bogatego faceta, pewnie do tego jestes piekna, madra a twoje dziecko to maly geniusz. A twój okropny, niechlujny, bezrobotny brat powinien sie cieszyc, ze ma taka swietna siostre, nie? Jeeez, pozwól tez innym na troche szczescia. Dadza rade! Badz dobra ciocia i moze popros swojego wspanialego, bogatego faceta, zeby pomógl znalezc Twojemu bratu prace.

czemu mam sobie darowac fragment o bogatym mezu? to przeciez najwiekszy sukces mojego zycia, musze sie nim chwalic

nie jestem super alemoj brat to naprawde obibok ,symulwoal zeby byc na chorobowym ,zaczal i rzucil studia ,w ciagu roku pracowal w 7 miejscach to oczyms swiadczy,wspolczuje dziecku najbardziej "jak to moj brat powiedzial ,bedzie mial pasozyta"

"jak to moj brat powiedzial ,bedzie mial pasozyta" no w końcu niedaleko pada jabłko od jabłoni

o żulu Edku było dobre :D

jakbym slyszala moja szwagierke...z tym, ze ona mojego meza a swojego brata traktuje jakby mial 5 lat (jest miedzy nimi 7 lat roznicy, ona jest starsza) i jak dowiedziala sie o mojej ciazy to tez byla strasznie zalamana- ale na szczescie tylko ona. pozniej nie odzywala sie chyba z pol roku, ale mielismy to gdzies, jej problem. moj maz znalazl dobra prace, ja poszlam na macierzynski i niebawem wracam do pracy, moze nie plywamy w luksusach jak ona, ale zyjemy normalnie, a nasze dziecko ma wpajane inne wartosci niz tylko kasa, drogie zabawki i najlepsze ubranka. to twoj brat, ale to JEGO ZYCIE