Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyz01

podział majątku w konkubinacie

Polecane posty

Gość xyz01

witam.. czy moze ktos podpowie .. jestem od 12 lat w zwiazku od 7 mieszkamy razem.. Mamy wspolne wlasnosci (mieszkanie,samochody, dzialki, dom) On ma firme od 11 lat. Firma jest na niego ale od poczatku jej zalozenia pomagam przy roznych sprawach a od 4 lat pracuje tam na caly etat.Wiadomo on wiecej zarabial i kupil mieszkanie a potem cala reszte.Wiele rzeczy do domu kupilam ja. Na akcie notarialnym jestesmy wpisani oboje zarowno jesli chodzi o mieszkanie, dom i dzialki. Teraz odbila mu sodowka i niestety nie da sie z nim zyc. Musimy sie rozejsc. I jest problem... Jakie mam prawa.. Probowalam sie z nim dogadac. Chce tylko mieszkanie.Jesli nie to ktore mamy to mniejsze. Niestety on uwaza ze nic mi sie nie nalezy. Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majątku wspólnego jako-takiego w konkubinacie nie ma jeśli w aktach notarialnych macie wpisane, że obydwoje jesteście współwłaścicielami, i w jakich częściach, to jedno drugie powinno z jego części spłacić wkładu finansowego, nie popartego dokumentami - nikt nie odzyska, bo nei ma do tego podstawy prawnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Masz prawo własności przynajmniej w nieruchomościach w takim procencie, w jakim jesteś wpisana jako właściciel w akcie notarialnym. Resztę niestety musicie sobie udowadniać. Jak ktoś nie chce formalnego związku, to musi zbierac faktury na swoje nazwisko. Proste, ale myśleć trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jestes współwłaścicielem wielu rzeczy to duze są szanse na to ze będziesz miała to nich takie samo prawo jak on :D wszystko sprzedajcie i kasa na pół :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
ja nie chce nic wiecej tylko mieszkania. jestem wszedzie wpisana w 50%... Nic wiecej nie chce mu udowadniac. On nie chce przepisac mieszkania na mnie w zamian za odpisanie sie od domu, dzialek i samochow.. Pomiajam fakt ze zostaje bez pracy bo od 4 lat pracuje u niego. Nie jestesmy malzenstwem bo on mnie przekonywal ze tak bedzie korzystniej ze wzgledu na podatki .. (chcial otworzyc druga firme na mnie) Ile kosztuje zalozenie sprawy (mniej wiecej) I jak to teraz ugryzc poniewaz smiem podejrzewac ze po dobroci sie nie dogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
on nie chce nic sprzedac ani nic przepisac na mnie.... jedyne co mi proponuje to 50 tys zl .. ktore starczy na lepszy namiot bo nawet kawalerki za to nie kupie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa nie jest standartowa, radzę udać się do prawnika, bo tutaj na pewno nie znajdziesz profesjonalnej porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
nie ma wyjscia... trzeba bedzie isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto bylo by poszperac gdzies na ten temat....nie pamietam ile to lat musi trwac konkubinat by byl traktowany jak malzenstwo...zdaje sie ze 5 lub 7 lat wiec masz szanse do normalnego podzialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz01
cos czytalam ze nawet 3... awersje sa rozne .. 3,5 nawwet spotkalam sie z cyfra 10.. ale to przydaloby sie w przypadku gdybym chciala roscic prawa o polowe a mi na tym nie zalezy. chce poprostu miec gdzie mieszkac i zaczac od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×