Krew po wizycie u ginekologa. Już chyba nie dziewica.

Poszłam do ginekologa na pierwsza w życiu wizytę jako dziewica. Kobieta włożyla mi wziernik, z początku nie bolało, ale jak go włożyła głępiej to zabolało bardzo mocno, westchnęłam z bólu. Nic mi nie powiedziała, że cos naruszyła czy coś. Po wizycie przychodze do domu a na majtkach krew, tzn pół wkładki było zakrwawione. I co mam myślec? Czy ona przebiła mi błonę? czy może tylko troche naruszyła? I czy ona nie widziałam tej krwi?? Nie rozumiem. Miał ktoś taki przypadek?

a czy przypadkiem nie jest tak, że dziewczęta, które jeszcze nie współżyły bada się przez odbyt? poza tym ewentualny fakt przerwania błony dziewiczej chyba nie jest problemem?

Nie, dla mnie to żaden problem, no tylko tak przez przypadek to jakoś dziwnie, no bo nie wiem co to za ginekolog to nie potrafi zbadac bez uszkadzania. O odbycie nic mi nie mówila. Kiedy jej powiedzialam, ze nie odbywam stosunków to w ogole mnie nie chciała zbadac, ale jak oznajmilam, ze używam tamponów to powiedziala, ze mozemy spróbować.

cóż, kiedy ja byłam u ginekologa przed "pierwszym razem" tak jak i wiele moich koleżanek - było badanie przez odbyt. i chyba właśnie po to, żeby nie uszkodzić błony dziewiczej i żeby było bezbolesne. i nie wiem co to za wymysł, że jesli nie współżyłaś, to lekarz cię nie zbada. trafiłaś na kiepskiego ginekologa.

nie chciał grzebać w tyłasku. troche wredny, zabrał ci wianek za nic:o

no własnie kurcze to jest ponoc dobra pani ginekolog, wybrałam ją spośród wielu czytając opinie.

w jakim wieku powinno sie isc do ginekologa

jak jest wszystko OK to dopiero jak się skończy 18 lat powinno się iść, jak coś nie tak to wcześniej

tower jako londyn - haha nie powiedziala wczesniej to sie nie dziw 1 smok u hina gina ... bywa ... zdazylo sie tobie... zeby nie wiedziec i nie powiedziec...

a co zrobic jesli okres spoznia sie juz 2 tygodnie?

najlepiej test :) haha

bez cenzury !

joo ja mam 15 lat ;P i to przed soba moze za jakies 3 latka :P

beznadziejne jest to, że jak poszłam na badanie (w końcu tyle się mówi, żeby się badać) i powiedziałam , że jestem dziewicą, to kobieta niby mnie obejrzała, ale powiedziała, że \"i tak nic nie zobaczy\"; więc pójdę dopiero, jak będę mieć pierwszy raz za sobą, bo tak to po co?

mój swoją srogą bardzo wykształcony gin powiedział-po tym jak naciskałam na badanie, że badanie jeśli jest się dziewicą nie ma sensu, bo cytuję: on tam i tak nic nie zobaczy

oewnie w większosci przypadkow tak jest, bo zwykle kobiety tracą dziewictwo przed dwudziestką, więc ten rok nie zrobi róznicy Gorzej, jak kobitka do trzydziechy jest dziewicą. To wtedy na to badanie trochę poczeka :P

wiecie co, zrobiłam sobie teraz experyment. spróbowałam sobie wlozyc dwa palce, nawilzone weszły bez niczego, wczesniej to było nimozliwe, tylko znowu krew się polała. co się dzieje? co więcej, oglądając sie w lustrze zauwazyłam że wejscie do pochwy mam lekko naderwane.

fghgjfgjfj - skoro on tam i tak nic nie zobaczy to po co namawia się zeby jak najszybciej chodzić do ginekologów? tym samym powinines byc jakis nakaz zeby w wieku 15 czy 16 lat stracic dziewictwo :O

taaa, najlepiej obok gabinetu osobny pokoik i przed badaniem czas na rozdziewiczenie...masakra:/

No ale tak szczerze powiedziawszy - jak zbada przez odbyt, to zbada tylko palcami - macice i jajniki. Cytologii nie zrobi, bo do cytologii to wziernik by sie jednak przydał. USG przez pochwę tym bardziej nie zrobi. Wiec wielkiego pożytku z tego badania nie ma.

moze jakis lekarz niedouczony

jeżyków nie macie? niemowami jesteście? idziesz do lekarza i nic mu nie mowisz o sobie? siedzisz i milczysz przez cala wizyte i ani slowa nie pisniesz? skoro ci geby sie nie chcialo otworzyc to masz co masz.

Jak to milczec? Co ty mówisz, przecież wyraxnie napisałam, ze rozmawiałam z ginekologiem i mówilam jej, że nie odbywałam stosunków. Pomimo tego chciałam tego badania, bo wiem, ze sa właśnie wzierniki róźnej wielkosci. Nie sądziłam, że naruszy mi błonę.

to bylo trzeba odmowic badania/przerwac badanie jesli ci cos nie pasowalo, bo wtedy jakos tobie wszystko gralo jak cie badala wziernikiem i jakos nie protestowalas. a teraz urzadzasz tu jakies zale bo jezyk w domu zostawilas. twoj problem, idiotow nie sieja.

ale ja chciałam tego badania, i ja nie mam żadnego żalu , ze mogla mi przebić błonę, nawet byłoby mi to na rękę. nie odzywaj sie już bo mnie wkurzyłaś tylko.

idiotka!!! jak możesz być już nie dziewicą i wogóle sie o to pytać jak nie współzyłaś z chlopakiem!!to że ci krew leciala po badaniu to nie znaczy ze stracilaś hahahaha ale jestes śmieszna ,pewnie masz 16 lat !!!Jedyne co straciłaś to mózg

tzn ze o co pytałam? pisz wyraźnie kobieto jak już coś piszesz. Wiem, ze krew nie musi oznaczać całlowitego pozbycia sie błony, dlatego pytam czy ktoś mial podobnie, bo nie wiem czy jest w ogole możliwe przerwanie błony przez gina. Skąd to krawienie w takim razie.

tak sie sklada ze to publiczne forum i kazdy moze tu napisac i jestes ostatnia osoba ktora moze nakazywac kto moze pisac a kto nie. jesli nie chcialas wysluchiwac o swojej totalnej glupocie, jakims inwalidztwie wymowy to twoj problem, bylo trzeba sie nie pytac.

jakim inwalidztwie wymowy o ci chodzi kobieto czy czytac nie umiesz czy co?

a ty nawet sprawy z lekarzem nie umiesz zalatwic czy co? 5 lat masz?