Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erterterte

pytanie

Polecane posty

Gość erterterte

po przeczytaniu topiku o tym jak laska poszła sama na dyskotekę i facet się wsciekł, zapytalam swojego faceta "a ty miałbyś coś przeciwko gdybym chodziła sama na dyskoteki?", odpowiedział "nie miałbym". Halo? Jaka opcja? Tak mi ufa? Nie jest o mnie zazdrosny i uważa że i tak nikt na mnie nie spojrzy? Czy nie zalezy mu na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh pewnie tak powiedział, a jakbyś już zaczeła się szykowac z koleżankami to by się pewnie wkurzył ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliiiiiiiiiiii
poprostu Ci ufa i bardzo dobrze moj pewnie mialby jakies ale..ale nie dlatego ze mi nie ufa ale balby sie pewnie konkurencji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalezy mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
ale on ogolnie jest dziwny Gdy dowiedział się że spotkalam się z exem (bez podtekstów) - nie przejął się tym. Jest PRZEKONANY że go nie zdradzę. Zaufanie zaufaniem ale czy przypadkiem taki totalny brak zazdrosci nie świadczy o tym że jestem mu obojętna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
i zrozum tu Kobiety ! zazdrosny - źle mający zaufanie - żle Może po prostu traktuje cie normalnie i jeżeli masz ochote wyjśc z przyjaciółkami się pobawic to nie ma nic przeciwko. a jak on chce wyjść na piwo , mecz z kumplami to ty zawsze idziesz z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
po prostu mam czasami wrażenie że mogłabym się bzyknąć z innym, a on tylko by się uśmiechnął, przytulił i podsumował że pewnie miałam swój powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
jestem pewien że jego reakcja mogła by cię zaskoczyć. predzej dostała bys w twarz a swoje rzeczy zbierałabyś z trawnika. To że chce żebyś spotykała sie z koleżankami i miała swoje zainteresowania i chwile dla siebie nie oznacza że mu na tobie nie zależy. wolałabys by nie odstepował cie na krok i sprawdzał cię co robisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
Nie rozumiesz. Nie o to chodzi. Wg niego ja mogę spotykać się sam na sam z facetami, pić z nimi alkohol, chodzić na dyskoteki, szlajać się. Mogę wszystko. Więc nie pisz że on jest taki dobry i kochany i chce żebym rozwijała swoje zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
i tu nie chodzi o to że on cierpi w samotności tylko nic mi nie mówi. Nie cierpi, on w ogole nie odczuwa czegoś takiego jak zazdrość. Zawsze tylko pyta czy się fajnie bawiłam i tyle. Na serio mam wrazenie że nawet gdybym puszczala się na boku to by zapytał czy fajnie się bawiłam i dalej ze mną był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziubiuzi
Wiesz co bym na Twoim miejscu zrobiła? Wykorzystała to, że możesz wszystko i na wszystko Ci pozwala. :) Może się ocknie, a jeśli nie to........ chyba bez sensu taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet przed 3ostka
ja tez mowie mojej ze niech robi co chchce i tak samo mowi jak ty ,ze niby nie zalezy mi. no ale kazdy jest wolnym czlowiek i powinienem sam znac granice,jesli je przekroczy to konczymy znajomosc i tyle. Nie rozumiem kobeity potrzebuja bata? trzeba im mowic co dobre a co zle? trzeba Ci mowic ze nie wolno sie szlajac i pic z innymi facetami? sama to powinnas wiedziec,,,,,a to ze on nei ma nic pzreciwko to nie znaczy ze po jakims twoim wybryku pokaze ci gdzie sa drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet przed 3ostka
stwierdzam ze kobiety maja cos nie tak,,,,trzeba je trzymac krotko jak psa na smyczy bo same rozumu za wiele nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
facet - naprawdę chcialbyś być z kobietą która ma głeboko w dupie co robisz, z kim, kiedy, w ogole jej nie obchodzi to? mówisz jej "kolezanka z pracy powiedziala że jestem przystojny", a twoja kobieta spojrzalaby na ciebie pobłażliwie, jakby uważała że jestes tak szpetny, że aż kłamiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
ja też taki jestem w stosunku do mojej drugiej połówki. wedłóg mnie jest realistą . jak masz go zdradzić to i tak to zrobisz. nie oszukujmy się okazjia zawsze sie trafi i tylko od ciebie zależy czy to zrobisz czy nie. Ufa ci i wierzy ale moze nie okazuje zbytnio swoich uczuć i to ci przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a wam tak bardzo zalezy na tym żeby was ktos na smyczy trzymał?... autorko, widocznie Twoj facet Ci ufa. ciesz się. a jak nie wierzysz, to sprawdz teorię i zacznij - jak piszesz - "się szlajac". zobaczymy co bedzie wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000 ciuchcia
Byłam kiedyś z kimś podobnym i to była mordęga. Zaczynało się niewinnie - zadzwonił mój ex i chciał się spotkać. Mój facet mówi "ok, spotkaj się, trzeba utrzymywać znajomości". Potem było tego więcej i więcej, a on wciąż bez reakcji. Czasami sama go prowokowałam, robiłam takie sytuacje by go sprawdzić. Pozwalał mi na wszystko, miał głęboko w nosie co robię. W końcu go zostawiłam, bo zobaczyłam że są inni faceci którzy mnie chcą, którzy są gotowi o mnie walczyć i którym mój los nie jest obojętny. Nie ma miłości bez zazdrości. Nie umiałabym już być z facetem który uwaza że jestem jego już na zawsze i nie stara się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
nie chciałbym być z kobieta która ma to w dupie . chciałbym być z taką która mi wierzy i ufa i jeżeli mówie że ide z kolegami na piwo to nie po to żeby podupczyc tylko napic sie , pośmiac dobrze się bawić w meskim gronie - z taką która nie bedzie dzwoniła co 15 min żeby mnie sprawdzić i nie bedzie napuszczac swoich kolezanek zeby zobaczyc czy jestem wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wiesz co bym na Twoim miejscu zrobiła? Wykorzystała to, że możesz wszystko i na wszystko Ci pozwala. Może się ocknie, a jeśli nie to........ chyba bez sensu taki związek.\" jasne, facet ma zaufanie, to trzeba mu dowalić na maxa i iśc w długą - a co, niech się ocknie i ... zacznie robić awantury. Ciekawe czy wtedy autorka będzie szczęśliwa???? I nie wiem w ogóle skąd taki \"wspaniały pomysł\", ze jak facet nie ma nic przeciwko, zeby dziewczyna czasem wyskoczyła gdzies z koleżankami, to równie dobrze może też skoczyć sobie na bok z innym gachem. Nie sądzisz, że to dość odmienne sytuacje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
ciuchcia i to jest różnica wedłóg was należy ufać ale cały czas okazywać że sie kocha że ci zależy. non stop zabiegać o wasze wzgledy. my ufamy i nam zalezy ale tego nie okazujemy i tu was boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
Bragg - proszę, nie przesadzaj. Dlaczego widzisz same skrajności? Kto mówi że ma mnie kontrolować albo napuszczać na mnie kogoś żeby mnie sprawdzał? Chciałbyś być z kobietą któa Ci ufa? Czyli z taką której powiesz "spotkalem dziś swoją byłą i chciala się umówić ze mną", a twoja kobieta powiedziałaby "jasne kotku, idź, nawet wypijcie sobie pół litra, a ja w tym czasie pooglądam tv, tylko wróc przed 6-tą rano". Nie wierzę że nie umiecie mnie zrozumieć. Mój facet ma mnie w tyłku, a wy mi się dziwicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"Bragg81 - nie chciałbym być z kobieta która ma to w dupie . chciałbym być z taką która mi wierzy i ufa i jeżeli mówie że ide z kolegami na piwo to nie po to żeby podupczyc tylko napic sie , pośmiac dobrze się bawić w meskim gronie - z taką która nie bedzie dzwoniła co 15 min żeby mnie sprawdzić i nie bedzie napuszczac swoich kolezanek zeby zobaczyc czy jestem wierny." BINGO!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"erterterte - Chciałbyś być z kobietą któa Ci ufa? Czyli z taką której powiesz "spotkalem dziś swoją byłą i chciala się umówić ze mną", a twoja kobieta powiedziałaby "jasne kotku, idź, nawet wypijcie sobie pół litra, a ja w tym czasie pooglądam tv, tylko wróc przed 6-tą rano". " jak rozumiem Ty wolałabyś być z facetem który Ci nie ufa, tak?... zaufanie kotku to wiara w drugiego człowieka, przekonanie o jego czystych intencjach i niezłomności decyzji. Twój facet Ci ufa bo uważa Cię za osobę wierną, uczciwą i odowiedzialną. a Tobie ejszcze źle... PS. teraz to Ty przekoloryzowujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44444444444444
>>>Twój facet Ci ufa bo uważa Cię za osobę wierną, uczciwą i odowiedzialną moim zdaniem odpowiedź jest inna. Uważa ją za nieatrakcyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
jestem prostym chłopakiem i mam proste zasady albo ufam albo nie . Jestem w związku i mam zaufanie do swojej partnerki ale okazuje jej tez ze mi zalezy na niej i ze wiele dla mnie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet na samo słowo 'impreza' się bulwersuje :o :D Ale myślę, że Twojemu lubemu :D na pewno chodziło o to, że ma do Ciebie tak wielkie zaufanie, dlatego nie miałby nic przeciwko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
444444444 mylisz się . co ma atrakcyjność do zaufania , kazda moze się puścic i każdą można przelecieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bragg81
Kobietom zależy na zabieganiu o nie , staraniu sie i zaskakiwaniu ich.gdy zwiazek jest dłuższy faceci o tym zapominają i tyle . no chyba ze cos przeskrobiemy wtedy inwencja tworcza wraca jak za dotknieciem magicznej różdzki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"44444444444444 - moim zdaniem odpowiedź jest inna. Uważa ją za nieatrakcyjną." idiotyzm. po pierwsze - skoro z nią jest to widac uważa ją za atrakcyjną po drugie - co ma piernik do wiatraka? nieatrakcyjna sie puścić nie moze? :-> generalnie chodzi o to ze facet wierzy ze ona mu swiństwa nie zrobi. a ta zamiast się cieszyc to sobie szuka problemów na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterterte
hm... może faktycznie uwaza mnie za nieatrakcyjną. Opowiadalam mu historię która spotkala mnie w urzędzie, jak jakis facet się przysiadł, chciał się umówić. No i opowiadam swojemu facetowi "i powiedział mi że..." , a mój facet takim znudzonym tonem "wiem co powiedział, że jestes śliczna" i ziewnął. Ja mówię "ale naprawdę", a on "oj już przestań". On uwaza że ja wymyślam takie rzeczy. Pewnie myśli że i tak mnie nikt nie chce. Zaczynam się przy nim czuć brzydka i niepociągająca. Boli mnie, że innym facetom się podobam i gdybym chciala to mogłabym go zdradzić, a mój facet i tak uwaza że nikt mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×