nienawidze mojej matki

wszystko zwala na mnie...;/ mam 17lat i mam po prostu układ kostny zniszczony(mysle,ze to genetycznie po babci tak mam) palce u nóg są straszne,kosci stercza,pięta tez niezbyt wygląda,a ona do mnie zaczela sie wydzierac ,ze to wszystko moja wina bo nie jestm białka,ani mięsa.. co ja jej na to,ze jadłam i do 15roku ż ycia sie ciebie zawsze słuchalam jesli chodzi o zywienie ! ale nic mi sie ni eporawiało.. ona nie rozumie,ze to geengtyka i z tym trzeba isc do ortopedy ... powiedziala mi,ze jestem dzieckiem,a mam stopy jak u starej baby .. :O :( tak mi sie przykro zrobilo.. wakacje są,niedlugo z przyjaciołką wyjezdzamy ,a ja bede z takimi stopami latać..

Ale zestaw: matka- furiatka i córka- domorosły genetyk. Od wczoraj masz tą wadę? Nie wiecie, że są ortopedzi na świecie??????

bylam u ortopedy wziąc 50zł i powiedzial,ze nic z tym poki co nie da sie zrobic musze poczekac do 19roku życia,az całkowicie stanie mi uklad kostny bo poki co jeszcze sie rozwija..ale musiala mnie tak zdołowac?!;/ chyba widze swoje stopy:O i jestem załamana :(

znam ludzi z większymi problemami...

Ty rus1 nikt cie nie pyta czy ktos ma wiekszy problem. dla dziewczyny to jest wlasnie wielki problem wiec jak nie masz nic ciekawego do napisania to wypad. A ty autorko nie martw sie jestes jaka jestes jak sie komus nie podoba nie musi na ciebie patrzec.

straszne. jak twoja mama moze tak mowic. powiedz ze ci przykro gdy tak mowi :(

oczywiscie- dziękuję,ale to oznacza,ze kazde lato bede musiala spędzac w półbutach?... i ktos tam na górze zadał mi pytanie dosyc głupie,ale co tam.."nie,nie wspolzyje" :O od wczroaj moze i tej wady nie mam,ale mając 14 czy 15lat niezbyt mi to przeszkadzało bo w ogole wygląd dla mnie sie nie liczył..dopiero tak od 16roku życia cos mnie wzielo i zauwazylam,ze ta wada sie powiększa,wiec nie robcie sobie jaj:O wiem,ze ludzie mają gorsze problemy,ale jestem ciekawa co wy byscie zrobili gdyby wam kości sterczaly ...;/