Moja dziewczyna chce zabić nasze dziecko

Mówiłem jej to wszystko o czym piszecie, ale na nią nie działa. Zawsze była bardzo silna psychicznie. Prawde mówiąc znam ją i myślę że nie wpadnie w depresję po aborcji. Mogę powiedzieć rodzicom, ale wątpię że ona mi to wybaczy. :(

:P

gdybyś poskarżył na mnie do rodziców-zakładając że byłaby w takiej sytuacji, to znienawidziłabym Cię do końca życia.. a jeśli nienawiść by minęła to raczej o miłości nie byłoby mowy.. tak mi się przynajmniej wydaje..

jak to nie ma nic gorszego niż dziecko ze wpadki? wiesz, ile osób było nieplanowanych? ja, ponad 60% moich znajomych wy byliście zaplanowani i wyczekiwani? gorszej bzdury nie czytałam

Ty nie chodzi o prawo debile ,a o cała zaistniała sytuacje.Mnóstwo kobiet żałuje po aborcji natomiast odwrotnie jest to żadko spotykane żeby kobieta jednak utodziła ,a potem żałowała. szok cała zainstniałą sytuacją to inna sprawa ale szok minie ,a kac moralny pozostanie do końca życia.

wybaczy jak szkrab przyjdzie na świat jeszcze nie raz ci podziękuje za to :) uwierz mi!

Madusia 18 Ja o tym nie zamierzam dyskutowac prawo to prawo i to nie my mamy wplyw na jego ksztalt. Moze to i dobrze bo widze, ze o aborcji macie zerowe pojecie i rzucacie tylko sloganami. Nie bede dyskutowal na takim poziomie ja tylko tu wszedlem by przekazac odpowiedni art. kodeksu i powiedziec autorowi, ze skoro nie moze zyc z moderczynia, niech ja zglosi (nagraj tez jak gada, ze dokona aborcji") Jesli tylko zdobedziesz dowody, ze aborcja zostala dokonana na terenie RP, a ona powie, ze na terenie np. Holandii w sadzie to ma przesrane do konca krzywoprzysiestwo. Dobra lece i mowie jeszcze raz ze o wartosciach dyskutowac nie bede w sprawie aborcji mam wlasne zdanie. Milej dyskusji :)

poczytaj na stornie womenonweb jak baaaardzo zaluja, az musialy sie tym podzielic ze swiatem

ja uwazam,ze powinienes powiedziec rodzicom ale ja mam 27 lat,a nie nascie i nie udziele ci rad- jak bys na mnie naskarzyl nie wybaczylabym kieruj sie dobrem dziecka i jej, kiedys zrozumie twoje zachownaie

dziecko z wpadki w wieku 19 lat to trochę co innego niż w wieku 20-kilku.. do tego dochodzi jeszcze to, że dawniej w czasach kiedy my-tj pokolenie 20-kilku latków- się rodziliśmy dzieci rodziło się w młodszym wieku(tak ogólnie patrząc) więc wpadka wpadce nie równa

Możesz jej także powiedzieć, że jeśli usunie ciążę- z Wami koniec. I nie będzie to żaden szantaż emocjonalny z Twojej strony: faktycznie nie da się żyć z zabójcą własnego dziecka, takiego chcianego na dodatek.

powiedz jej że ... Ja na jego miejscu zakonczylbym nie tylko zwiazek, ale tez jej wolnosc ze wzgledu na zbrodnie. Dobra teraz juz naprawde lece bo nie mam sily na te slogany, kore tu wiekszosc wrzuca.

kobieta w pl skazana na abrocje xD

za abrocje*

Madusia 18 Nie cala nie. ;) pa lece juz :) (do Twojej wypowiedzi sie w fragmencie odnioslem)

nie ma nic gorszego niż dziecko ze wpadki, bo już zawsze kobieta będzie myśleć, że wzięło się z nikąd, na początku było niechciane i nieplanowane, i tak samo będzie się zastanawiać, jakby to było, gdyby takie dziecko w tamtym okresie jej życia się nie pojawiło... co innego para, która stara się o dziecko i na pewno je chce, taka kocha takie dziecko przez całe życie, bo wie, jak czuli w momencie, kiedy się na nie decydowali... nie chciałabym żyć w świadomości, że moi rodzice płakali i chcieli mnie usuwać, jak się dowiedzieli o ciąży, a niestety tak jest w większości przypadków dzisiaj :( lepiej usunąć, poczekać i dojrzeć do tego, żeby mieć dziecko, i świadomie je zaplanować.

to by byla PIERWSZA Nie wiem czy macie swiadomosc, ze jej chlopak moglby ja zalatwic i przy okazji kolezanke zanim pojde jeszcze raz przytocze art. 152 KK (zerknijcie na § 2),a wedlug § 1 lekarzowi tez sie moze dostac Wszystko od tego chlopaka zalezy... Art. 152. § 1. Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania. § 3. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Powiedziałem jej że jesli to zrobi, to z nami koniec. Była smutna z tego powodu, ale powiedziała że nie ma wyjścia. Ona chce się uczyć, studiować, kształcić, powiedziała że to jej złamie życie, że nie chce zagrzebać się w pieluchach. Mówiłem jej że damy sobie radę, ale ona mnie nie słucha. :( Na policję jej nie zgłoszę, nie będę też jej nagrywał, to mi się wydaje mega świnstwem. Kocham ją przecież i nie pozwolę by ją zamknęli. Nie będę już z nią jeśli to zrobi ale nie chcę by siedziała w kiciu.

grrr no i co z tego? gdziue jest napisane ze sama kobieta tkora sie poddaje abrocji idzie do pudla? tylko osoby pomagajace jej moga zostac pociagenie to odpowiedizlanosci, ona sama nie

Choćbyście to uważali za niewiadomo jaką niesprawiedliwość, to facet nie ma tu nic do gadania. To kobieta może podjąć decyzję o aborcji, a jeżeli autorowi się to nie podoba, to jego pech. A z tym mówieniem jej rodzicom, to najgorsze świństwo jakie możesz zrobić. Jeżeli jest zdecydowana na zabieg, to i tak go dokona, ale ciebie znienawidzi i zostawi.

a mi to rybka - nie wiem,ile masz lat, piszesz jak nastolatka gdy rodzi się dziecko jest wielkim szczęściem i nie myśli się nawet jak by było,gdyby malucha nie było nie wiesz, co to miłość do dziecka, więc się nie wypowiadaj

jakbyś ją kochał, tobyś rozumiał, dlaczego podjęła taką a nie inną decyzję. dziwny związek tworzyliście, skoro macie zupełnie inny system wartości...

A co ja to obchodi głoopku. Decyzję o tym, że nie będziecie razem podjęła ona decydując się na usunięcie zarodka :P

a mit o rybka... on preciez kocha i dziewczyne i ich dziecko, stad ten problem

Jak to bym zrozumiał? Chce zabić nasze dziecko! Jak mam to zrozumieć?! A kocham bo kocham. Miłość nie przechodzi w ciągu dnia. Pewnie nawet po rozstaniu będę wciąż ją kochał :(

nie jestem nastolatką i rzeczywiście, nie wiem, co to miłość do dziecka, ale wiem, jakie są uczucia, kiedy decydujesz się na aborcję :)

i mowie do wszytkich: nie wmawiajcie sobie ze aborcja to nie jest odebranie zycia

no to jak nei wiesz co to jest to nie plec glupot

Ale rady aż sie łza w oku kreci. Dlaczego ojciec ma przymykać na to oko SKORO TO TEZ JEGO DZIECKO?! No bo nie jest tak? DLACZEGO NIE MA PRAWA GLOSU I NIE MOZE SIE JEJ SPRZECIWIC? Przecież on też będzie miał wyrzuty sumienia, że nic nie zrobił. A jak nic nie zrobił to TAK JAKBY jej pomógł w MORDERSTWIE . Jeszcze tu jesteś? Twoja dziewczyna zabija dziecko a ty se siedzisz na kafeterii :) Widzę jesteście siebie warci :) a tak apropo jeżeli to prowokacja to jesteś zerem patafianie

Według prawa polskiego kobieta nie odpowiada za spędzenie płodu ani wtedy, kiedy sama spędza płód, ani wtedy, kiedy wyraża zgodę na to, żeby ktoś jej przerwał ciążę. Kobieta jest wyłączona z odpowiedzialności karnej. Tu ustawodawca dał wyraz poszanowaniu autonomii decyzji kobiety. Natomiast według prawa polskiego odpowiadają ci wszyscy, którzy za zgodą lub bez zgody kobiety doprowadzają do przerwania jej ciąży, względnie ci, którzy jej w przerwaniu ciąży wbrew przepisom ustawy pomagają albo ją do tego nakłaniają.