FARRAH FAWCETT nie zyje!!!!!!!!!!!!

rak nie oszczędza sławnych i bogatych,wszyscy jestesmy równi pod względem zachorowań

Nic dziewnego że wykorkowała na raka:O.Jak oni udają że leczą a nie leczą.

amant powiem ci ze w Polsce i tak nie mozemy narzekac na słuzbe zdrowia w porównaniu z innymi panstwami. Poza ty kazy przezywa Jaksona a jej smierc przeszła cicho.Fajna babka była i walczyła do konca

tak, szkoda jej. Ale zawsze mam mieszane uczucia jak ktoś chory na raka robi o tym programy tv, a ona niestety zrobiła. niby przyświecał temu szczytny cel, żeby pokazać ludziom walkę, żeby też się nie poddawali, żeby się badali profilaktycznie etc. ale jednak publiczne dokumentowanie swojego cierpienia to też jakiś rodzaj ekshibicjonizmu.

wiesz miałam podobne odczucia.ona mówiła w wywiadach ze to dla chorych ludzi..ale jesli ktos kto dowiedział sie ze zachorował na raka obejrzy ten dokument gdzie ona nie najlepiej przechodzi chemie czy czasem sie na dzien dobry nie podda??

jej smierc nie przeszla cicho, robaczek zalozyl temat wczoraj w nocy o niej ! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4128689 tyle, ze odzewu nie bylo :(

można gdzieś obejżeć ten film?

"ech szkoda dobrych ludi amant powiem ci ze w Polsce i tak nie mozemy narzekac na słuzbe zdrowia w porównaniu z innymi panstwami. Poza ty kazy przezywa Jaksona a jej smierc przeszła cicho.Fajna babka była i walczyła do konca " Możemy i musimy:O.To że gdzie indziej jest źle nie znaczy ze u nas też ma tak być:O.Pisałem o tym że to parodia leczenia co robią przy nowotworach.

amant masz rację.Moja mama umarła na raka,miała guza piersi powikłaniem sa przerzytu do kosci.Nie dano jej w porę leku osłaniajacego..umarła. Jednak popatrz ilu ludzi wygrywa walke z nowotworami.

takie filmy są potrzebne, mimo iż obnażają ból i cierpienie, ja miałam poważną operację, ja przygotowywałam się na najgorsze a mój mąż na najlepsze, na najoptymistyczniejszą wersję, kilka filmów o tej operacji i rehabilitacji, problemach, powikłaniach, że mogę być częściowo niepełnosprawna otworzyło mu oczy, uświadomiło co i jak, ludzie okazywali ból, łzy, ale mamj szcunek do takich osób, do FF też, że miały odwagę pokazać walkę i ból, takie filmy są nie tyle dla chorych co i ich bliskich, takie filmy powinny być kręcone i pokazywane, przy czym tylko gdy znana osoba zachoruje/umrze na cos to jest o tym głośno, tak jak o tym filmie, gdyby został on nakręcony prze nieznaną panią X to by go wyemitowali za 2 lata i tyle................

upieczemy i chrzanem wkuszamy

nie wszyscy przeżywają śmierć Jacksona, mi szkoda FF, utalentowana, wspaniała aktorka, przeżywałam bardzo śmierć Natashy Richardson, obie były genialnymi aktorkami, a Richardson była młoda(miałaby 46 lat teraz), nie chcę obrażać fanów MJ ale był on i gwiazdą estrady ale i pajacem, kretynem który chemicznie wybielił sobie skórę, przeoperował całą twarz, farbował i prostował włosy...........

przechodziłam przez długa smierc mojej mamy.Umierała długo i bardzo sie meczyła.powiedz co daje taki film???Nadzieje na co??Fajnie gdy osoba dochodzi do zdrowia ,film daje nadzieję,ale co jeśli umiera??

MJ był królem muzyki,ale był tez człowiekiem oskarzanym o pedofilę,a czegos takiego jako matka nie wybaczam.