Dlaczego tak trudno jest znaleźć pracę na wakacje?

W tamtym roku pracowałam w sklepie z ciuchami, a w tym roku nic nie mogę znaleźć, wszędzie chcą kogoś na stałe.... :| Gdzie wy znaleźliscie pracę na wakacje? I czy długo szukaliście?

idz na stale, zawsze sie mozesz zwolnic, bo ci chomik umarl.

Nie wiem czy to miało być smieszne, czy co?

nie rozumiesz? zatrudnij sie na stale, a pod koniec wrzesnia powiesz bye bye.

No ale co to za interes że mam ściemniać bez przerwy że na stałe :| Bez sensu, nie chce klamac, ani to dla mnie żadna korzysc ani dla pracodawcy. Pytam osób które znalazły pracę na wakacje, z takim własnie założeniem - pracują 3 miesiące i tyle.

to probuj za granica - mnostwo ofert, sama zlozylam tylko 5 CV i z 3 miejsc sie odezwali, ze chca mnie przyjac.

ja w tamte wakacje znalazlam w nadmorkim miasteczku, baba okazala sie klamczuchem i wyzyskiwaczem, tydzien popracowalam

Chciałabym w Polsce. Nie mogę teraz wyjechać za granicę za bardzo.

wykorzystywanie to norma jezeli zatrudniaja cie na czarno i tylko na wakacje:O dlatego ja tez popracowalam 1 dzien i za 12 h dostalam 50 zl!!! masakra

Aż tak źle? Matkooo... już widzę te wakacje.... Znowu bede klepac biede przez cały następny rok. Jestem studentką i mieszkam z rodzicami a z tego co zarobie w wakacje "zyję" potem przez cały rok akademicki :| Porażka.

ja tez robilam po 12 h i niestety ta baba stwierdzila ze moze mi jedynie zaplacic 4,3 za h!

Przecież w poprzednim roku nie było takiej recesji:P.A jak chcesz robotę to załóż koncern chemiczny.

nie sorry 10 h pracowalam po 4,3 za h mialam byc kelnerka, a zmywalam sprzatalam, pomagalam w kuchni, prasowalam rzeczy jej doroslych dzieci, porazka!

mi to samo ze za dzien probny placą 50 zł:O az mnie zatkalo bo mialo byc 6 zl/h.. nawet sie nie odezwalam i wyszlam a moglam sie klucic:O choc by i pewnie to nic nie dalo... tylko ze ja nawet jeszcze nie mam 18 lat nie powinna mnie zatrudniac:O nawet ksiazeczki zdrowia ode mnie nie zazadala a pracowalam przy jedzeniu:O

Amantowi podziękujemy. A jak macie takie złe wspomnienia to co planujecie w tym roku? Wyjezdzacie za granice?

ja na razie siedze domu, pisalam w tym roku mature wiec bede jeszcze miala duzo spraw do pozalatwiania z rekrutacja na iczelnie, potem hmmm zobaczymy, moze cos znajde ale w polsce

Aha. Ja w tamtym roku po maturze pracowałam w sklepie z ciuchami całe 3 mieiące. Zapierdziel był niesamowity czasami, ale były tez luźne dni (zwlaszcza jak zostawalam sama :P) Myslalam że w tym roku bedzie podobnie a tu taka porażka...

ja tez siedze w domu juz nic nie znajde...u mnie szukac trzeba miesiac wczesniej pracy sezonowej:O ale za rok moze cos na pokojach...

mysle ze moze jeszcze znajdziesz:)