Miałam włosy długości za pas

teraz mam fryzure do doopy. Chciałam przyciąć włosy bo były juz zniszczone i wyraznie powiedziałam, ze moze je skrocic MAKSYMALNIE do łopatek bo chce miwc nadal długie tylko juz nie az tak bardzo jak do tej pory. Skonczylo sie na tym, ze mam włosy do ramion i do tego tak mocno wycieniowane ze wyglądam jakby mnie myszy obgryzły. Ratunku...

"mieć" a nie "miwc"

ja od 4 lat nie obcinam wlosow u fryzjerow, jak mi wystrzepiła moje dlugie wlosy to..lepiej nie mowic, teraz mam sliczne wyrownane do połowy pelcow, ajuz nawet sie zbilzaja do tyłka ;)

ja tez tak chc ;___; obliczylam sobie, ze za jakies dwa lata bede miala włosy zblizonej długosci do tej, którą chciałam miec. Jedyne dwa lata... o ile w miedzyczasie ktos mi ich ponownie nie skroci w ten sposób

to nie chodz do fryzjerow ich scinac, ja kupilam profesjonalne nozyczki i mi np.mama podcina :)

Mi cały czas mama podcinała ale uznałam, ze raz zaryzykuje. To był błąd.

wiem, im nie mozna ufac, zawsze maja "swoja"wizje.... albo obcinaja wszytskich jednakowo,nie wieadomo co gorsze

Dokładnie. Ech, zastanawiam sie co moge teraz z własnym łbem zrobic. Zalozyc papierową torbe, chyba. Ani tego uczesac jakos, ani spiąc, ani zwiazac. Kazdy włos w inna strone, jakby piorun w stodołe strzelił. Ostatni raz dałam sie im tak opitolić :/ Chyba, tak jak ty, zainwestuje w specjalne nozyczki i bede sobie jakos we wlasnym zakresie podcinac. Ta p... ani obciela mi ponad pół metra włosów uparcie twierdzac, ze tylko podcina koncówki. Jak sobie o tym pomysle to mi sie plakac chce ;____;

moglas sie zapytac czy koncowki sie podcina strzepiac je... nienawidze takich glupich pind..

adres salonu, nazwisko fryzjerki i jutro sama jej wlosy obetne;d wspolczuje, kiedys tez mnie sciela taka jedna ze tylko wziac, zlapac za te jej kudly i wytarmosic... ale poszlam do innego- drozszego, i zrobila mi calkiem ladna fryzure:)

Ej, no sorry, ale ty jakaś walnięta jesteś. To nie widziałaś, co fryzjer robi. Jak się ma włosy do pasa, to jak można nie zauważyć, na jaką długość fryzer tnie? Jak jesteś durna, to teraz płacz!

nie zadzieraj z fryzjerem

Ja nigdy nie tne wiecej niz chce klientka. Jezeli uwazam ze potrzeba wiecej sciac bo nie beda mialy dobrego fasonu, beda sie mechacic ocierajac o ramiona, czy tez wywijac ...to mowie jej ze podciecie tyle co ona chce nie ma sensu i albo sie upiera przy swoim (i wtedy zazwyczaj konczy sie na podcieciu koncowek...sory ale nie zrobie komus fryzury ktora bedzie mi robil antyreklame bo w finale okaze sie ze jest porazka...albo klientka decyduje sie na moje cięcie ale po wczesniejszym dokladnym wytlumacznieu co i jak)...jak wy jestescie d....wołowe i nie macie jezyka w gebie to macie za swoje. Ps. wlosy do d...sa bardzo nieestetyczne. Malo komu sie to podoba. Do tego zazwyczaj dziewczyny maja je zaniedbane i zmechaconone. Malo ktora moze sobie pozwolic na takie włosy. Sciskaja je tandetna gumką i taki doslownie konski pofalownay ogon wisi nad plecami...a juz dluzsze wlosy to kompletna porazka. Idealna dlugosc wlosow tzw. dlugich to sięgająca dołu lopatki.