Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on dla nas nie ma litości

Jak się go pozbyć z domu?

Polecane posty

Gość on dla nas nie ma litości

Cześć. Mam na imię Karolina i mam pewien problem, z którym, mam nadzieję, pomożecie mi się uporać. A mianowicie chodzi o mojego brata. Ja mieszkam w niewielkim domu na wsi z moją rodziną, m.in. z tym bratem i babcią. Brat o którym piszę jest nienormalny. Myślę, że może być nawet psychopatą, ale nie wiem na pewno, bo nigdy nie miał żadnych badań. Nawet pisałam parę tygodni temu tutaj na kafeterii po jego kolejnym ataku agresji, ale pytałam głównie o policję... Tak w skrócie to jest on bardzo agresywny, potrafi bić, wyzywać, jest także początkujący m alkoholikiem. Moja mama nic nie robi, bo ciągle tłumaczy, że daje mu ostatnią szansę. Ja też oczywiście nie zamierzam mu załatwiać żadnych miejsc w szpitalu itp... po tym co tutaj wyprawiał nieraz? Sytuacja zmieniła się o tyle, że babcia, która jest właścicielką tego domu chce mi go przepisać. I teraz zastanawiam się, czy jak już będę właścicielką tego domu, to czy mogę tego gnojka wyrzucić? On ma 25 lat, nigdy nie pracował tak na czysto. Zawsze zarabiał na czarno u rolników. Tyle co zarobi to jest niewiele i nie stać go na pewno na mieszkanie. Czy wobec tego będę mogła go stąd wyrzucić? A jeśli tak, to orientujecie się może jakie formalności trzeba załatwiać? I od czego zacząć? Czy sąd może orzec, że on ma pozostać w domu do póki nie znajdzie sobie np mieszkania? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
myślimy, że coś takiego jak odpowiedzialnośc za rodzinę u ciebie nie istnieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dla nas nie ma litości
ooIga: tak, ty na pewno byś martwiła się o swojego nienormalnego braciszka, który zatruwał ci całe życie, wyzywać, kopał, bił, groził... przychodził pijany i zaczynał awantury .. . ale nie o to pytałam ,tylko o coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma siły żeby wyrzucić
go z mieszkania, możesz tylko załatwić to po dobroci czyli spłacić brata w zamian za to, że sie wyprowadzi. Oczywiście wszystko musi być spisane przez notariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkka
jak nie bedzie chciał sie wyprowadzic za ugodą to będziesz musiała zagwarantować mu lokal socjalny,jezeli ma tam stałe zameldowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dla nas nie ma litości
tak, na matkę to ja nie mam co liczyć, żeby ona mi pomogła go stąd wyrzucić... czyli nieciekawa sytuacja... a jeśli zrobiłabym tak, że powiedziałabym babci, żeby na mnie nie zapisywała tego domu i to ja bym się wyprowadziła, to wtedy on będzie mnie musiał spłacić? A co jeśli nie będzie chciał mnie spłacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeek
Najlepiej idz do adwokata/notariusza/radcy prawnego. Usluga kosztuje 30-50 zl, a bedziesz wiedziala wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie ze najlepiej poradzi Ci osoba kompetentn...ale w zyciu nie rób czegos takiego ze owies babci zeby jemu zapisała dam i on spłaci ciebie..bo niby z czego Cie spłaci>>sama pisałas e nie ma kasy ani pracy..bedzie miał ciebiei cała wasza rodzine d...ie , jeszcze bedzie wam wygadywał ze u niego mieszkanie..to byłoby najgorsze posuniecie z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama
chyba ze sama znajdziesz mu lokum zastepcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dla nas nie ma litości
a z tym lokum zastępczym to jak jest dokładnie? tzn ze ja mu mam znaleźć jakieś mieszkanie i co? opłacić mu go? czy płacić co miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma siły żeby wyrzucić
można jeszcze zrobić tak, że babcia przepisuje majątek na ciebie (chyba wie co robi) a wydziedzicza drugiego wnuka czyli twojego brata z powodów jw.opisałaś, wtedy nie należy mu się nawet zachowek ale nie sądzę, żeby były jakieś przepisy, które pozwoliłyby na wyrzucenie brata z domu, nawet jak dacie mu lokal zastępczy, on musi sie na to zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jest trochę inaczej
moja babcia miała taki sam problem z bratem mojej mamy, załatwiła to tak, że każde jego przyjście po alkoholu zgłaszała na policję, każde pobicie i awanturę też, w końcu wujek też się pobił gdzieś na mieście i dostał zawiasy i potem babcia załatwiła mu mieszkanie socjalne - to się robi jakoś w urzędzie miasta, ale szczegółów nie znam i dostał nakaz eksmisji, więc musiał się wyprowadzić, czy mu się to podobało, czy nie, z tym, że babcia chciała wszystko załatwić szybko, a do mieszkań socjalnych są kolejki, więc to wszystko wyniosło ją ok. 25 tys (m.in. adwokat itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naslij na niego tureckih..
..hakerow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dla nas nie ma litości
eh.. tylko że u mnie w domu jest tak, że dla mamy to będzie wstyd jak policja przyjedzie, że sąsiedzi się będą śmiać.. że w końcu to jest jej dziecko, jej synalek...a to że jest chory na umyśle to już mniejsza o to, ważne tylko żeby mu było dobrze.... nie wiem.... nie wiem, czy w ogóle w to wchodzić... Czy po prostu zostawić im ten gnój na ich głowach... może wtedy zmądrzeją... tak samo było z tym zeby go zapisać na leczenie alkoholizmu... już się zarzekała że nie odpuści, że nie daruje ... darowała sobie bardzo szybko... zanim cokolwiek zaczęła... wiem, że jeśli ja bym coś zaczęła robić w tym kierunku to zostanę w tym sama... chyba prościej bedzie spakować manatki i się stąd wynieść. Bo już mi nie chodzi nawet o te gówniane pieniądze.. tylko o to, że ten gnojek jest taki jaki jest... gdyby był normalny potrafiłabym się z nim dogadać. Niech by nawet wziął sobie wtedy ten dom..i tak nigdy nie chciałam zostać na wsi... ale on ten dom doprowadzi do ruiny, bedzie robił co chciał. A matka będzie płacić za rachunki. :o Cieszcie się ludzie jeśli nie macie w swoim otoczeniu takiego psychola... bo was zniszczyłby ... :o bo taka jest prawda, że całe życie zatruł nam wszystkim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×