ZDRADZIŁAM

zle zrobilas zrobilas najgorsza rzecz jaka mozna zrobic drugiemu czlowiekowi, jak szmata

Pokarało faceta zdzirą:P

Zastanów się po co wchodziłaś w związek.Kazał Ci ktoś?Zostaw faceta i dymaj się z kim chcesz:)

dzięki za "rady" :)

A co byś zrobiła gdybyś zaszła w ciąże ze swoim kochasiem? znowu okłamałabyś tego najwspanialszego? odpowiedz na pytanie i nie zakładaj, że się zabezpieczyliście...

dobre pytanie... nie nie okłamywałabym wtedy. Wziełabym odpowiedzialność za swoje czyny. a co do zabezpieczenia to mam 99 % pewnosci

jaka jest różnica wieku miedzy tobą a kochankiem?

kilka lat

akaiwo23 po pierwsze to nie przejmuj się głupimi tekstami niektórych "uczciwych".Polacy tacy ogólnie są że u siebie w domu mają swój "syf" ale oceniają i obrażają kogoś w pięć sekund w "pięknym" stylu. No coż sytuacja nie jest ciekawa.Jedno pytanie sobie tylko zadaj, czy skoro pociąga cię ktoś tak bardzo, ze zaryzykowałaś i zdradziłaś to czy powinnaś być z tym swoim stałym partnerem?Może to nie jest to, tak do końca.Twój partner zapewnia ci bezpieczeństwo, stabilizację itd ale ważne jest też to co poczułaś do tamtego faceta.Tym bardziej, że dalej cię do niego ciągnie.Więc chyba ma przewagę na tym twoim stałym partnerem.Ta tzw.chemia jest baardzo ważna.Jeśli jednak chcesz zostać ze swoim facetem nie sądzę że to dobry pomysł mówić mu prawdę.Nie jestem za okłamywaniem ale tak naprawdę co to da,że sie przyznasz?Tobie ulży, a on?Jeśli z tobą zostanie to do końca życia będzie pamiętał to co się stało.I ciężko będzie mu z tym żyć.Święta prawda w imię czego i dla kogo?

i pytasz o opinie jak dalej robisz swoje i dajesz dupy temu drugiemu. Spoko. Zobaczysz jak dowiesz sie ze twoj chlopak zostawia cie dla innej;). i tak bedzie. Takie jak ty tez sa potrzebne, bo nie bylo by co dymac na boku...

powiedz mu prawde klamstwo ma krótkie nogi w koncu sie dowie a jak nie to czy Ty potrafisz zyc w klamstwie jak potrafisz to szmata jestes

Jak juz leca teksty typu daje dupy to dałam raz... nie zrozumie mnie osoba która tego nie przezyła. Nie \"daje dupy\" kazdemu kogo spotkam... czasem w zyciu zdarza się takie coś... Idelni wszyscy jestescie??????? to pogratulowac... I nie żalę się... liczyłam sie z tym ze jak to tu napisze będą takie opinie....

wiesz autorko az szkoda komentowac jestes nie dosc ze pusta i glupia to widze ze ciebei bawi ta cala sytuacja zycze ci aby facet na ktorym ci zalezy zrobil ci to samo wtedy poznsza druga strone medalu:)a wierz miz e tak sie stanie bo wszystko do nas wraca....

co mnie niby bawi ???????? nie znasz mnie wiec nie osądzaj po wypowiedziach

jakos mi przypomina kolesia co pochodzi z bytomia... obecnie przebywa w iralndi wiecznie zalatany i wieczneimu wesoło...przewaznie siedzi na necie kolo 24 i skreca laski z calej polski... zastanow sie czy ta przygoda warta jest utraty tego co masz w chwili obecnej??? ten koles ktorego ja znam nie koniecznie wciagu swojego pobytu ktory walsnei tydzien temu sie skonczyl z tego co ja wiem obskoczyl 3 laski...zenada

aha zapomnialam dodac ze z kazda rozmawia dluzszy czas od kilku miesiecy po lata...i kazda mysli ze jest miedzynimi wyjatkowa chemia...sama jestem kobieta ale potrafie tez powiedziec ze baby to glupie jednak sa bo zajebista iluzje mozna stwozyc przez komunikator ktora nei jest funta kłakow....

ALE to nie tak do końca. ja go znam z PL zanim wyjechał.i to było tylko pisanie,. nie moge tu opisac wszystkiego jak pisałam wczesniej... i dlatego nie zrozumiecie

Jak byś się poczuła gdybyś była w odwrotnej sytuacji?

pewnie nawet nie potrafie napisac co bym czuła... człowiek własnie jest takim egoistą... robi cos czego sam by nie chcial doznac

Zdradziłas to musisz teraz troche pocierpiec są dwie opcje powiesz mu i moze cie zostawić nie powiesz to bedziesz sie meczyc.Jestem zonaty od kilku lat i niechciałbym wiedziec ze zona mnie zdradziła bo chociaz tyle nas łaczy nie wiem jak bym zareagował.

To normalne, chyba nikt nie chciałby się dowiedzieć że jest się zdradzonym. Ale ile jest takich osób co zdradza a partner uważa nas za idealnych. Tu napewno wchodzą też osoboby które robią lub robiły jak ja... często jest że się człowiek nie chce do tego przyznac przed samym sobą.

Po przeczytaniu wszystkich nie mal postów dochodzę do wniosku, że lepiej nie wiązać się z żadną kobietą. Chyba, że puszczanie się z innym przy graniu przed "stałym partnerem" tzw. "świętej" odpowiada obu stronom. Poza tym zauważyłem to, iż większości forumowiczów wydaje się, że coś takiego jak AIDS ich nie dotyczy. I mają rację. Wydaje im się.

Nie nie wydaje się. Bo jest różnica jak się poszło do łożka z nieznajomym niz z kimś kogo znam dłużej niż mojego faceta. ja wiem że to wszystko jest chore , skomplikowane ale stało się. I fakt udaje świętą... ale to nie jest tak że mam to w dupie i nie mysle o tym i nie mam wyrzutów sumienia

Podnoszę. Historia potoczyła się dalej, czy stoi w miejscu??

hmm nadal utrzymuje z nim kontakt ... nie wiem co będzie ....

Jaka ulga, ze mam wierna zone a nie zdire. Wspolczuje twojemu facetowi. Na jego miejscu jak bym sie dowiedzial to bym ci wpierdolil. Normalnie po pysku dal pare razy i wyrzucil z mieszkania. Potem bym sie opil z kumplami, zdychal na kacu caly nastepny dzien i od poniedzialku rozpoczal nowe zycie.