Co odpowiadać, gdy facet pyta czy jest przystojny?

widzielismy sie dopiero 2 razy wczoraj dzwonil do mnie, gadalismy o wszystkim i niczym, no i pyta sie czy wedlug mnie jest przystojny, ile bym mu dala w jakiejs tam skali.... no i mnie zatkalo. co ja mam podnosic jego ego w takiej sytuacji? pfff jest przystojny, hmm no chyba mi sie podoba, ale co w takim momencie odpowiadac? nie chce zeby myslal ze sikam na jego widok :o bo nie sikam ;)

A ty gej jestes jurek ogorek? :D

odpowiedz mu że bije od niego tak oślepiający blask, że nie możesz na niego patrzeć.

powiedz mu że jest brzydal i się zaśmiej :D

A tak serio, to ja bym sie nie wdawala w szczegoly tylko powiedziala cos w stylu: mozesz sie podobac a od szacowania w skali bym sie jakos wykrecila :P

kiedys tez sie mnie jeden kolo pytal ile dostanie pktow w skali 1-10. Powiedzialam ze 1,75 i sie odjebal.

nie wiem co odpowiadac, ale wiem o czym to swiadczy: facet jest bardziej skupiony na sobie niż na tobie, ma potrzebe potwierdzania swojej atrakcyjnosci co swiadczy o brakach/komplekasch facet ma sie zachwycac kobieta a nie samym soba!

nie jestem gej hehe boje sie ze jak mu powiem, ze jest fajny ahh ohh to mu szajba odbije ;)

z całym szacunkiem, ale to jak 13letni chłopcy porównujący długość fiutów w przebieralni

no wlasnie, po pierwszym spotkaniu zaraz smsy co o nim mysle, jak pierwesze wrazenie, czy wpadl mi w oko bla bla bla jakos sie zawsze wykrecalam, bo kurcze uwazam ze to jest za wczesnie na to zebym ja miala sie zachwycac jego osoba....

"jest za wczesnie na to zebym ja miala sie zachwycac jego osoba" slusznie rozumujesz. A tak w ogole to dziecinny jest ten koles.

Albo sama mu zadaj takie glupie pytanie. Jak powie ze masz 8/10 na przyklad, to powiedz ze go oceniasz podobnie i tyle ;)

najchetniej to nic bym nie odpowiadala wczoraj zaczelam sie smiac i powiedzialam ze oczywiscie ze 11/10 :D ehh poza takimi paroma glupimi akcjami jest naprawde calkiem w porzadku :)