moj facet tej nocy mnie zdradzi....

jw;(;(;(

?

why??

jak to zdradzi?

pracuje z zespołem weselnym i mnie zdradzi... nie układa sie u nas w ziązku;(

nie zastanawiam sie!!!! chce sie z nim rozstać ale on nie chce sie ode mnie wyprowadzic ehhhhhhhhhhh

:D:D:D:D:D to go zostaw

Wystaw mu walizkę za drzwi.

to jak pojechał z zespołem na wesele to spakuj jego rzeczy, wystaw przed drzwi, przydałoby się też zamki zmienić i zadzwonić powiedzieć co i jak

już tak raz zrobilam, nienawidze sobót;( on poprostu nigdy w zyciu sie ode mnie nie odpierdoli

ja rozumien to jego praca... nie powiedział wszystkiego sie wypiera... ale wiem jak jest na weselech a lasi to takie szmaciska z kazdym pojda. Nigdy mnie nie zdradzil chyba...

Ty jakaś durna jesteś:D... Albo provokatorka...(co jest lepszą opcją)

i później będzie kolejny topik z serii niechciana ciąża

nie no tak naprawde nie potrfilabym go zostawic , tak naprawde bardzo go kocham wiem ze on mnie tez nigdy by mnie nie zdradzil jednak w te soboty w ktore sama w domu siedze przychodza mi rozne natretne mysli do glowy nie moge sobie z nimi poradzic meczy mnie to boje sie ze pewnego dnia on mnie zostawi dla innej a tego bym nie przezyla bo bardzo go kocham

to chyba durna jestem, ale nie rozumiem dlaczego??

podszyw wyżej buhahahaha debil

poprostu nudze sie sama w domu - jestem chyba suka bo gdyby sie nadarzyla okazja zdradzila bym go bez wahania ... wiem ze moj ptys zarabia teraz dla nas pieniazki bym mogla sobie cos fajnego kupic jak myslicie jestem troche walnieta?

podszywy zal mi was

ehh to nie takie proste ...mam ochote na sex a nikogo przy mnie nie ma moj wibrator padl a jest sobota popoludniu . ...

ja bym nie wytrzymała żyć z taką świadomością..

dobra przyznaje sie mam zaburzenia emocinalne o podlozu sexualnym - muj kochany o niczym nie wie ale z dnia na dzien pograzam sie coraz bardziej.... jestem suka nie jestem jego warta ... zdradzilam go niejednokrotnie

Nie da się tak żyć jak Ty próbujesz. Facet musiał Ci dać jakieś powody, które skłaniają Cię do nieufności? Na mój gust: rozmowa i wóz albo przewóz.