co dla kobiet oznacza klasyczny styl ubierania??

moja dziewczyna preferuje właśnie taki styl, chciałbym wiedzieć co mam przez to rozumieć? Czy to znaczy że powinienem zrezygnować z dżinsów?

to znaczy bez dzinsow tylko ubrania typu garnitur,ona marynarke i spudniczke i bluzke. Mozna powiedziec jest to styl elegancki

Wątpię , żeby o takie coś chodziło. A jak się ubiera na codzień?

jeansy też występują w stylu klasycznym - czyli prosty krój, bez ozdób itd. mówi się o klasycznych t-shirtach, butach, koszulach... "klasyczny" może znaczyć wszystko

klasyczny styl to znaczy uniwersalny, zawsze w modzie i na topie, jeansy należą do takiego stylu(nie wszystkie fasony), klasyczne jeansy to jeansy o prostym kroju lub teraz rurki, proste, w ciemnym kolorze, dopasowane do sylwetki, do stylu klasycznego należą też: mała czarna, eleganckie czarne spódnice, białe koszule, białe t-shirty, sstyl klasyczny to cos co będzie zawsze w modzie, zawsze na topie

i bez ozdób(kwiatków, wzorków) jak ktos powyżej zauwazył :)

tzn. w ogóle bez dżinsów?!! no ale są przecież różne sytuacje, nie pójdę przecież w garniturze do parku czy zoo czy coś!

no pisze że jeansy tez należą do takiego stylu!!!! tylko że te jeansy musza być prostego kroju(nie bojówki), uszyte jednolicie(bez zakładek, przeszyć i bóg wie czego), z normalnie umiejscowionymi kieszeniami(przód i tyłek, a nie na boku, wysokości kolan), w ciemnym kolorze lub stonowanym(nie jasne)

noś dobre ciuchy

No na pewno nie chodzi o żadne garnitury !!! Pytam , jak się na codzień ubiera???

takei jeansy są zawsze modne, bo pasuja do wszystkiego(do wielu sytuacji), nikt ci nie powei złego słowa jak w niedziele pójdziesz ubrany do kościoła w ciemne jeansy i koszulę, nie musisz wskakiwac w garnitur od razu(czy spodnie lub marynarkę)

no ona raczej chodzi w spódnicach i sukienkach w spodniach rzadko, ale raczej takich z kanten czy jakoś tak, widziałem ją raz w takich niby dżinsach ale nie wiem czy to dżinsy były bo to nie były takie wycieraki normalne tylko takie ciemnogranatowe i proste no nie wiem jak to opisać ale miała do tego obcasy a nie takie zwykłe buty więc nie wiem już sam, acha no i bluzki to ma różne fajne mi sie podobają dobrze dopasowane i jednokolorowe bez wzorków różnych

no to właśniechodzi klasycznie ubrana(bluzki bez wzorków), nie rozumiem 'jeansy wycieruchy' tzn. poprzecierane w niektórych miejscach?????

yyy no tak się mówi, takie zwykłe jasne, może nie jakos poprzecierane tylko takie jak większość modeli w sklepach z dżinsami, one niby są zawsze trochę jaśniejsze z przodu niż po bokach nie?

po prostu- dobre ciuchy tzn jakie??

dobre ciuchy tzn takie jak proste jeansy, najprostszy krój, bez przetarć, bez łat, bez dzur(tych fabrycznych :D), bez naszyc, bez wzorków, najlepiej ze skórzanym paskiem(normalna klamra), uważam że warto miec takie jeansy, kilka par, wszędzie mozna założyć, do koscioła, do znajomych, na miasto, 'po domu', koszulki powinny być w jednym kolorze, bez wzorków, nie za krótkie, z normalnym dekoltem, marynarki powinny być ciemne i dopasowane, zawsze przyda się para skórzanych butów(wiązanych najlepiej), najlepiej zeby nie były lśniące i miały normalny czubek(nie jakieś noski czy zadarte czubki, najlepszy jest lekko zaokrąglony, kwadratowy czubek)

normalne delolty?? przeciez faceci nie noszą dekoltów!!!???? rany weź mnie nie strasz!!

no chodzi mi żeby dekolt koszulki ę, przylegał co nie???? mój mąż nosi takie koszulki z rozcięciami do połowy klaty, tego nie można uznać za klasykę :D

z rozcięciami? eee nigdy czegoś takiego nie widziałem. a co tzn nie za krótkie? przecież wszystkie koszulki sa tej samej długości, przynajmniej tak mi się zawsze wydawało...

by wam poradził lub inny pedał ?

CZEMU PYTASZ NAS CO TWOJA DZIEWCZYNA PRZEZ TO ROZUMIE??? NIE LEPIEJ JEJ ZADAC TO PYTANIE ??? NIE SADZISZ, ZE UDZIELI CI TRAFNIEJSZEJ ODPOWIEDZI???

Nie nie sądzę. Nie chcę sie jej pytać tylko sam dla siebie wiedzieć i już. Dlatego będę wdzięczny za wyjaśnienia innych postronnych kobiet. Różnych kobiet

up up

Dla mnie styl klasyczny to styl prosty, taki jakby "podstawowy". Moda się co chwile zmienia - jak ktoś lubi byc modny, to musi niestety co chwile, co sezon prawie - wymieniać całą garderobę. Albo trzymac na nastepny powrót takiej mody :P Moda zwykle jest krzykliwa i ma jakies elementy charakterystyczne, a to jakies rekawy bardzo szerokie, a to bardzo kolorowo, a to wszystko w brazach, a to nogawki szerokie, a to prawie juz hippie. Styl klasyczny jest stonowany i sie nie zmienia, no moze troskę, ale bardzo delikatnie. Kolory stonowane - biel, czerń, beż, forma prosta, bez cekinow, przetarć, wstawek, rysunków, cyferek, frędzelków

powyżej. Ja mam tak, ze chodzą bardzo różnie ubrana. Bywam ubrana bardzo klasycznie i elegancko - czarna spódniaca do kolan (tu się liczy też materiał, zeby był dobrej jakości), biała bluzka, szpilki. Chodzę też czasem ( w zalezności od okazji) w trepach i jeansach (lubię dzwonowate), albo w lekkiej sukience w kwiaty. I mam kumpla, który nigdy tego nie zwrbalizował, ale uważam, że jeśli chodzi o ubrania kobiet, jest wyznawcą klasyki. Kilka razy usłyszałam, że bardzo mu się podoba jak wyglądam i zawsze to była klasyczna elegancja - biała bluzka+ czerń, mała czarna itp. . Akurat jego klasyka typu casual nie pociąga. Mój mąż lubi natomiast albo coś z klasyki odświętnego = klasyczne upięcie włosów, albo coś super słodkiego - bardzo kobieca sukienka np. w kwiaty z dużym dekoltem... To co lubi Twoja dziewczyna, najlepiej ona Ci wyjaśni. Na 100% jeśli lubi klasykę, to nie lubi krzykliwości i niszowości. Nie chodź zatem ubrany w jakimś konkretnym charakterystycznym stylu. Odpadają wysokie buty na koturnie z zadartymi nosami itp. rzeczy, których i ja nienawidzę. Myślę, że koszule są jak najbardziej na miejscu, nie T-shirty. No ale koszule nie białe. Na codzień - niezobowiązujące + np. ciemne jeansy o prostym kroju, pasek i jakieś fajne buty. Marynarka na codzień np. sztruksowa ciemna. Będzie dobrze:)

Ja również preferuje elegancki styl ubierania :) wiadomo bez przesady nie chodze na codzien w szpileczkach, czarnej ołowkowej spódnicy, bialej koszuli z kolnieżykiem i marynarce ale... właśnie ubieram się tak żeby każdemu się podobało a żebym ja się dobrze czuła:) ulubione kolory? bialy,czarny,szary (chociaz inne kolory ubran tez posiadam).delikatne sweterki,buty na lekkim obcasie, zakiety ,bluzeczki koszulowe proste jeansy itp:) calkowicie wykluczam jakies workowate swetry, poprzecierane spodnie albo z aplikacjami naszywkami albo nie daj bog cale w brokacie albo w cekinach...nie wspomne już jak widze dziewczyne na ulicy w ubraniach i sie zatanawiam czy to ubrania damskie czy meskie... rowniez nie preferuje szerokasnych spodni bluz z kapturem;) jedynie 'po domu' jak sprzatam chodze jak mi sie podoba bo i tak nikt mnie nie widzi:P