Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzia6891

mój ojciec zdradza mamę...

Polecane posty

No właśnie, straciłam szacunek dla mojego ojca... Zdradza mamę z jakąś wredną babą, którą poznał w internecie. Facet ma 50 lat! Czy to nie za późno już na takie wygłupy??? Nie mogę uwierzyć, że po 27 latach małżeństwa z mamą w takie sposób rozwala naszą rodzinę. A mama to wszystko widzi... Co mam robić? Czuję się fatalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menszczyzna Doskonaly
Niech wezma rozwod. Mysli logicznie - po co maja byc ze soba, skoro sie nie kochaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzw. kryzys wieku
sredniego, chce sobie udowodnic ze jeszcze potrafi, znudzi mu sie i wroci do zony...bo pewnie bez niej juz nie potrafi wiec sie nie przejmuj, powiedz mu jedynie co o tym myslisz zeby mial swiadomosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu dziś, że straciłam do niego wszelki szacunek... Najbardziej w tym wszystkim żal mi mamy. Tyle serca włożyła, żeby utrzymać naszą rodzinę. Najbardziej mnie wkurza, że on w ogóle nie widzi problemu, udaje jakby się nic nie działo. I nie ma takiej osoby, która byłaby w stanie na niego wpłynąć. Jestem wściekła na całą tą sytuację, a najbardziej na niego. Jak on tak może?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menszczyzna Doskonaly
Czytalas co pisalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że jednak się opamięta i bez rozwodu się obędzie... Nie wiem czy sie nie kochają. Może po prostu faktycznie chce sobie tylko udwodnić, ze jeszcze może i że laski na niego lecą ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
Nie mozesz nic zrobic... dobrze ze potrafisz mu powiedziec co myslisz, ja swojemu nie moglam za bardzo dominowal nad nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam, owszem. Ale tym momencie ja również jestem u niego na przegranej pozycji, to taki człowiek, jeśli ktoś raz mu podpadnie, lub powie co o nim myśli jest skreślony. Ale mi to wszystko jedno. Szkoda mi tylko mamy... Całe życie dbala o niego, przynosiła obiadki pod nosek, opiekowała się gdy był chory, prała, sprzątała, spełniała wszystkie zachcianki. A on teraz tak jej odpłaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menszczyzna Doskonaly
Ale co jej odplaca? Przeciez to dobrze dla Twojej mamy jak sie rozwioda? No chyba nie powiesz mi, ze bedzie dla niej swietnie jak bedzie zyla z czlowiekiem, ktory jej nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja myślę, że to może działa jak uzależnienie, przyzwyczajenie... Nie wiem sama co, nie wiem co dla niej byłob lepsze. Tzn. jej zdaniem lepsze. To dla mnie chora sytuacja, w życiu nie pomyślałabym, że w moim domu może wydarzyć się coś takiego. Ale w końcu komuś się to przytrafia, wiec w sumie dlaczego miało nie paść na naszą rodzinę... Po prostu ciężko mi jest z tym, mimo że jestem dorosła, mam właściwie swoje życie, ale nie mogę tak obojętnie obok tego przejść i udawać, że to nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
dokladnie, skoro on jej nie kocha ona powinna miec szacunek do siebie i sile by powiedziec mu zeby spadal, moja mama nie potrafila a ojciec i tak odszedl po tym jak zdradzi ja po raz drugi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
a tym ze ojciec cie skresli sie nie przejmuj on musi wiedziec ze to co zrobil jest zle i ze to potepiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jest pewien problem, ona za bardzo nie ma dokąd pójść... Tym bardziej że mama jest chora i to poważnie (ma toczeń). Może to po części dlatego ojciec szuka ukojenia w ramionach innej. To niesprawiedliwe, bo dla mamy ten dom to całe jej życie... I dla niej słowa przysięgi małżeńskiej są świętością, ale czy z tego powodu powinna dalej tak cierpieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazo stal i pył
No właśnie, straciłam szacunek dla mojego ojca... Zdradza mamę z jakąś wredną babą, którą poznał w internecie - to twoje odczucia i masz do nich prawo ale twój ojciec także ma prawo mieć swoje Facet ma 50 lat! Czy to nie za późno już na takie wygłupy??? - satysfakcjonujący seks to nie są wygłupy, a kto wie, może nie tylko chodzi o seks? za późno nie jest, skoro twój ojciec daje radę :D a tak w ogóle coż to za głupie gadanie? gdyby miał 38, to byłoby ok? Nie mogę uwierzyć, że po 27 latach małżeństwa z mamą w takie sposób rozwala naszą rodzinę. A mama to wszystko widzi... Co mam robić? Czuję się fatalnie... - no właśnie po 27 latach pożycia z jedną osobą można zapragnąć odmiany, rozwala rodzinę mówisz? a ile lat masz? twoi rodzice mają jeszcze małoletnie dzieci? bo jeśli nie, to w czym problem? bardzo często dzieci nie mają pojęcia o wzajemnym pożyciu ich rodziców, nie wiedzą jak się między nimi układało i łatwo krytykują i ty może nie wiesz, czegoś co wytłumaczyłoby jego zachowanie? a poza tym, no cóż, jeśli nic nie czuje do swojej żony, to po co ma się męczyć, inna rzecz, że powinien sprawę postawić jasno albo w tę albo w tamtą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazo stal i pył
doczytałem, że jest chora więc powinien to robić tak aby tego nie widziała powiedz, czy twój ojciec zajmuje się mamą czy nie? to jest istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
Fakt jest faktem ze po 27 latach milosci twojej mamy, jej uslugiwania mu on sie tak jej odwdziecza, facet ma slowa przysiegi za nic - w zdrowiu i w chorobie, nic dla niego nie znaczy, liczy sie tylko zaspokojenie zwierzecych instynktow - smutne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko się zgadza, może jesteś obiektywny, ale ja odbieram to zupełnie inaczej, bo to dotyczy mojej rodziny. I mam prawo być wściekła i mieć do niego żal i będę mieć, bo uważam, że swoim zachowaniem na to zasługuje. I powiem Ci jedno. Wolałabym, żeby poszedł do burdelu, przespał się z kimś, skoro czuje się taki niezadowolony ze swojego życia intymnego, ale niech nikt o tym nie wie. Czasem niewiedza jest błogosławieństwem, i wszyscy wtedy byliby szczęśliwi, mama żyłaby nadal swoimi złudzeniami (które może swoją drogą pomagają jej życ) on czułby się dowartościowany jako facet a ja miałabym "normalną" rodzinę przynajmniej na pozór. Czy uważasz że to uczciwe że mama widzi to wszystko jak on sie zachowuje, albo że przychodzi jeszcze do niej po rady dla swojej kochanki? I mówi o tym jakby nie było najmniejszego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie w tym rzecz, ze nie zajmuje się, zachowuje się czasem tak jakby miał do niej pretensje o to że jest chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgbfdbf
deokladnie, mzoe ojciec porostu sie zakochal, czlowiek 50 letni to jeszcze czlowiek mlody, jak najbardzije moze sie zakchoac i uprawiac sex a nawet zalozyc nowa rodzine! wiesz nie wiesz odkladnie co jest miedzy twoimi rodzicami, kazdy potrzebuje czulosci, sexu, a mezczyzni zdradzaja albo jak nie kochaja albo jak ich partnerka nie daje im satysfakcji, bo sex to 50% zwiazku, i nie oklamujmy sie ze wazny nie jest... po 27 latach malo kto uprawia sex czesto, raczej 2 razy do roku dla swietego spokoju, a zwiazek bez sexu i bez milosci to nie zwiazek... lepiej zeby sie rozwidl, ale powiedzial uczciwie ze nie kocha twojej amtki... ja samma mam meza ktory ma 47 lat , jestem jego 2 zona, jestem w ciazy, on ma 2 dzieci, i to mlody czlowiek, z towjego punktu widzneia starsi nie ma ja juz prawa dop milosci i sexu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgbfdbf
aha moja droga, i nic na pozor nie jest dobre, zycie w klamstwie to najgorsza rzecz na swiecie, z tymi wszyktimi parami na czele bedacymi z soba tylko dla dzieci... mozesz byc zla, ze ojciec sie sz tym obnosi to sie zgodze ale nie mas zprawa sie go czepiac ze moz\e chce zmienic swoje zycie bo nie znas dokadnych relacji rodzicow- od sypialni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
jesli ona nie moze mu zapewnic z powodu choroby takiego zycia seksualnego jakie on sobie wyobraza to on nie powinien miec do niej o to pretensji, to nie jej wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że jest ważny, ale ta kobiet jest w jego wieku. Co może mieć w sobie takiego, czego nie ma moja mama? A poza tym ta kobieta ma własną rodzinę, męża dzieci, jedno nawet ma dopiero ok. 10 lat. Czy to normalne zeby rozwalać swoją rodzinę i przy okazji cudzą? Dla jakich celów. Tym bardziej, ze z tego co wiem, nie widzieli się nawet jeszcze na żywo. Więc czy chodzi o sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazo stal i pył
to co napisałaś zmienia obraz zgadzam się z tobą, że są sytuacje w których lepiej jest konsekwentnie kłamać niż obwieszczać prawdę niestosownym zachowaniem bo za niestosowne, głupie i nieczułe uważam takie zachowanie twojego ojca, które opisałaś nie powinien twojej mamy w żaden sposób wciągać w swoje sprawy tu masz pełną rację miałem jedynie na myśli to, że obraz rodziców w oczach dzieci, także dorosłych często bywa zafałszowany ale to już inna historia znam taki przypadek gdzie ponad 40letni mężczyzna zaczął żyć obok swojej żony, własnym życiem bo zapadła ona na chorobę altzheimera robił to taktownie także wobec bliskich, bo żona rzecz jasna co raz mniej rozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgbfdbf
wiesz moze miec dzuo rzeczy 1. ojciec mogl sie zqkochac, to zed jest sie zonatym nie skresla mozliwosci ponownego zakochania sie, malzenstwo to tylko papierek 2. zwiazki sie rozsypuja i nowe sie tworza taka jest kolej rzeczy 3. ona moze go kocha, moez mu daje wiecej milosci lub wiecej sexu lub poporstu lepiej sie przy niej czuje 4. z wlasnego doswiadcznia wiem bo jestem roziwedziona, ze zycie z kims chorym i bycie z nim "bo co ludzie i rodzina pomysla jesli sie odejdzie od chorego" jest nie do wytrzymania 5. kobieta moze i nawet byc strsza od twojej matki ale moze miec to cos czego twoja mama nie ma, nie kazdy jest sobie rowny 6. jesli twoja mam to widzi i z nim o tym rozmawia widocznie pasuje jej taki ukald 7. nie masz prawa oceniac ojca, mozesz powiedziec co myslisz, mozzesz byc zbulwersowna ale wiez mi dozyjesz 40 to bedziesz na to inaczej patrzyc, zdrada i rozwod to normalana rzecz, takie zycie 8. twoj ojciec ma prawo robic co chce jesli twoja mama nie dopielnia przysiegi malzenskiej czyli np. sexu, bo to jest obowiazek malzenski 9.moze z nowa ma o czym rozmawiac, maja podobne zainteresowania,a z tgego co piszesz to twoja mam jest chora, i jedyne co robi to skupia sie na domu i dzieciach - zaden normalny facet nie zniesie stawianai wszytkiego ponad nim, o zwiazek trzeba dbac latmi inaczej sie zawsze rozpadnie... widocznie obydwoje twoi rodzice nie dbali o zwiazek, a wierz mi zorbienie prania, gotownaie czy sprzatanie to nie jest dbanie o zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgbfdbf
ty jako dziecko nie masz prawa ich oceniac, bo poprostu nie jestes obiektywna, znasz wszytko co jest miedzy nimi z rozowy przy stole, to co jest miedzy nimi, ich problemy itp znaja tylko oni.... dzieci zawsze idelany obraz rodzicow, a rodzice sa ludzmi i z wiekiem czesto sie od siebie oddalaja bo nie potrafia dbac o zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelazo stal i pył
pewnie że jest ważny, ale ta kobiet jest w jego wieku. Co może mieć w sobie takiego, czego nie ma moja mama? - oj jakaś ty naiwna, sama odmiana po 27 latach jest już atrakcją a poza tym wysunęłaś najbardziej bezmyślny argument z możliwych po 1 co wiesz o intymnym pożyciu rodziców? po 2 co wiesz o ich potrzebach? nie tylko seksualnych A poza tym ta kobieta ma własną rodzinę, męża dzieci, jedno nawet ma dopiero ok. 10 lat. Czy to normalne zeby rozwalać swoją rodzinę i przy okazji cudzą? Dla jakich celów. - normalne to jest jak cholera a przynajmniej dość częste i uzasadnione psychologicznie i biologicznie chociaż zawsze krzywdzące dla dzieci i często dla osoby opuszczonej Tym bardziej, ze z tego co wiem, nie widzieli się nawet jeszcze na żywo. Więc czy chodzi o sex? - nooooooooo to teraz już nie pojmuję??? no to jak on ją zdradza? mentalnie? OK! ale wyraźnie sugerowałaś, że ma kochankę! jeśli pisują do siebie przez net to jednak to jest to nie to samo co opisujesz ale dalej go to nie usprawiedliwia w kwestii zawracania głowy twojej mamie i rodzinie rzeczywiście może być tak, że on szuka jakiegoś wytchnienia mimo, że jak mówisz nie zajmuje się żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan gineko
jeśłi tata zdradza w pupe tą panią to się nie liczy bo pupa to tylko odchody a nie miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie nie pasuje jej taki układ i czuje się upokorzona, a to że zajmuje się domem to daltego, ze ma wyrzuty sumienia z powodu swojej choroby, myśli, ze może w ten sposób chociaż wynagrodzi mu to. Ta sytuacja ponadto jak sądze nie jest związana z sexem lub jego brakiem, bo jak mówiłam, ojciec nie widział się nawet jeszcze z tą kobietą na żywo. Może i mają wspólne zainteresowania, ale wiele ma takze wspólnego z moją mamą. Myślę, że to po prostu dla niego w pewnym sensie ucieczka, ale tak czy inaczej choroba mamy nie jest przeszkoda do tego by rozmawiać, rozwiązywać wspólne problemy i cieszyć się wspólnym życiem. Tylko że on odsunął się od wszystkiego. Wraca z pracy, nie zamieni nawet dwóch słów z rodziną tylko swoje kroki kieruje przed komputer, siedzi tam godzinami, gada, dzwonią do siebie.Nie wiem, może faktycznie czuje się przez to dowartościowany, ale to nie zmienia faktu że to niesprawiedliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, tak jakoś dziwnie jest na świecie że dla faceta i dla kobiety zdrada to nie jest to samo. Facet uważa, ze skoro się nie przespał to nie zdradził. A kobieta uważa że jeśli się tylko przespał, ale nie zaangażował emocjonalnie to nie zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgbfdbf
nie masz racji ze to niesprawiedliwe... on z nia rozmwaia, nie ma oobwiazku zabawiac rodziny po prascy, jesli tylko rozmawia zdrady nie ma, zdrada jest wtedy gdy jest sex, twoj ojciec ma prawo rozmawic z kim chce nawet jesli nie podoba sie to tobie ti towjej mamaoie, a paewnia jestem ze nie idzie do niej i nie mowi wiesz rozmawialem z kochanka i ona mysli ze... no sory, co ty wogole wypisujesz... to zze z twoja mama moze pogadac raz na ruski rok nie musi mu wystarczac...chlop nie zrobil nic zlego, gada z jakas koboieta, przyjaznia sie przez neta wiec to zdrada nie jest, a jesli woli rozmawiac z nia niz z wlasna rodzina widocznie nie macie wspolnych tematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×