poki co spotykac sie z dwoma?jak sadzicie?

sprawa wyglada tak: mam niejasna sytuacje z chlopakiem z ktorym spotykam sie jakis juz czas.nie wiem czy jestem jego dziewczyna czy nie,niby sie calowalismy nie jeden raz,ale nie wiemc czy uznawac to za zwiazek,czy moze to tylko flirt. mam okazje spotykac sie z jeszcze jednym chlopakiem- praktycznie go nie znam,nie wiem czego sie po nim spodziewac.mniej mi sie w sumie tez podoba.jednak on mnie mniej drazni niz pierwszy ktory lubi bardzo gdy jestem zazdrosna,lubi wspomniec o swoich milostkach,bylych niby przypadkiem. i teraz takie pytanie : narazac znajomosc z pierwszym dla spotkan z tym drugim?tu gdzie mieszkamy kazdy sie zna tak dodam

ze powyzej to idiotyczny podszyw to jednak cos w tej wypowiedzi jest - po prostu znajdz sobie trzeciego - odpowiedniego!

\"praktycznie go nie znam,nie wiem czego sie po nim spodziewac.mniej mi sie w sumie tez podoba\" składnia i dobór słów jak u mistrza Yody :D A co do tematu - widze, ze jestes tym typem kobiety, dla ktorej kazdy jest atrakcyjny, byle spodnie nosił :D:D

A niech Cie obaj w dupe kopną:D. Skoro masz wątplliwości, żaden z nich nie jest TYM właściwym. Fakytcznie znajdź takiego, z którym będziesz chciała być \"na wyłączność\". Takie gierki mogą obrócić się przeciwko Tobie. A tak swoją droga podszyw ma rację- smieszna jesteś:D.

hehe dobre,moze i czwartego sobie znajde :) akurat komiczne chce ci powiedziec ze mam bardzo wybredny gust,3/4 facetow mi sie nie podoba.

Spotykaj się z dwoma, a potem zrób taki seks jak w reklamie Calvin Klein