Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fatalny85

Dowiedziałem się że ma raka.. i ją zostawiłem..

Polecane posty

Gość fatalny85

Cześć mam 24 lata, byłem z dziewczyną 2 lata ona ma 22.. Pół roku temu dowiedziałem się ze ma raka.. 3 miesiące temu przeszkadzało mi to że ma raka, poprostu nie umiałem z tym żyć... i zakonczyłem to... jestem walnięty ! Zostawiłem taką dziewczyne!! jak ja mogłem ja zostawic gdy mnie potrzebowała!! sam siebie wtedy nie zrozumiałem... teraz tego zaluje ze tak postąpiłem.. chciałbym do niej wrócić.. ale jej nie ma w miescie, jej matka mówi że wyprowadziła się do Ojca... i nie chciała podać ulicy... numer telefonu zmieniła żadnego konaktu z nią nie mam... Prosze Was doradzcie mi jak ją odnalesc...!!! mam nadzieje że ma ktoś jakis pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
boje sie ze umrze, ona juz słaba była nie moge na to pozowlic.. jak ja mogłem ją zostawić.. czy ktoś był w podobnej sytuacji?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdhslkgdgffdg
ale z ciebie dupek.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
jakiej litosci? Ja ją kocham...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydsza od BzyDuli
a nie wiesz, ze miłosc powduje ze ludzie zdrowieją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvnhdlvkjnxcvcvcvcv
ta tylko on spowodowal ze milosc sie zakonczyla wiec ona bedzie bardziej chorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvnhdlvkjnxcvcvcvcv
jak mogles takie cos zrobic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze zrozumiales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beze de ury
widac wiecej wymagac od dzisiejszych facetow nie ma co, jak tylko jakis problem to podwijaj ogon i uciekaja, chociaz normalnie odgrywaj wielkich twardzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zostawiaj jej chore osoby
potrzebują wsparcie, ona będzie krzyczeć, że to litość, że jest ci jej tylko szkoda, ale ty zaprzeczaj. Cokolwiek byś nie czuł nie przyznawaj sie ze to litość. jeśli ona umiera bądź przy niej i mów, że ją kochasz i zawsze do końca przy niej będziesz. Nie pozwól jej umrzeć ze świadomością że jej nie chciałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
Ale to nie litosc, ja ja kocham tesknie za moim skarbem ... nie mam do niej zadnego konaktu nie wiem gdzie jest ludzie co ja mam robic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
gdybyś mi zrobił coś takiego to na pewno załamałabym się dodatkowo! a do tego nie potrafiła Ci wybaczyć.. więc chyba nie ma wyjścia z tej sytuacji.. rozumiem kiedy ktoś choruje i zostawia tę drugą osobę, ale tamta bardzo chce wrócić i są dalej razem.. taki schemat ok, ale to co zorbiłeś to GŁUPOTA :(... biedna dizewczyna.. możesz powiedzieć szczerze czego się bałeś że ja zostawiłeś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
odtrącało mnie to że ma w sobie raka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
nie wiem czy potrafiłabym Ci zaufać... ale to co ktoś wyżej napisal że cokolwiek by nie mówiła zaprzaczaj jest hyba edynym wyjście,.. tzn zaprzeczaj że to litość itp. co zrobić? wytrwale prosić mamę o kontakt? może w końcu zmięknie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki
eeeee..... smierdzi mi tu prowokacja.. zwlaszcza twoj ostatni (mega glupi) tekst, autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
gdy slysze placz dziecka odrazu mi sie ona przypomina tak jak by sie na nowonarodzila.. placze wtedy... jej matka mnie nienawidzi.. watpie ze zmieknie... Skarbie gdzie jestes.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
ehh... mi jako kobiecie chyba ciężko to zrozumieć.. rozumiem że mogło CIę to przerosnąć.. ale szkoda że ją zostawiłeś.. szkoda że nie miałeś podejścia żeby chociaż dla przyzwoitości z nią zostać :| a po jakimś czasie byś zrozumiał że to przecież miłość... biedna dziewczyna.. czy jej stan był/jest baardzo poważny? małe szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
jaka prowokacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
jeśli to prowokacja to ludzie na kafe zaczynają mnie coraz bardzoej osłabiac.. to nie jest temat na proowkacje.. poważna sprawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
nieduze szanse..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
zadna prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
ehhh :( jak przyjęła wasze rozstanie?miałeś sumienie na to patrzeć!!?? nie mam pojęcia co ci poradzić.. myślisż że ona by ci to wybaczyla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbf
poszukaj na naszej-klasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmij detektywa
albo śledź jej matkę i sama cię doprowadzi do niej możesz rozwiesić plakaty, że jej szukasz popytac wspolnych znajomych jezdzic autem w potencjalnej okolicy moze natkniesz sie na nia (zakładajac,ze nie lezy w lozku)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz do niej list.. ze zalujesz.. ze nie umiales sobie z tym poradzic.. ze potrzebowales czasu/.. ze zachowales sie jak glupek..tchorz.z daj matce ten list.. pisz kolejne listy.. powinna je przekazac.. i pamietaj!! nigdy sie nie przyznawaj ze to litosc!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
a nie macie wspolnych znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
powiedziałem jej to przez telefon nie wiem bo chyba rzuciła nim.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny85
ona usunela nk ... nie mieszka juz w tym miescie bo mieszka u ojca juz... wpsolni znajomi mnie olali po tym... a jej matka mnie nienawidzi.. ja ja kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfghghfg
PRZEZ TELEFON ??????????? o matko :(:( chyba lepiej jej będzie be zCiebie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life
Ej fatalny, gdyby Ci naprawdę zależało na niej to nie siedziałbyś teraz na kafe i nie bredził, że Ci na niej zależy skoro tak łatwo się poddałeś... Człowieku weź się w garść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×