Ehhh nie wiem czasem o co mu chodzi....

Ostatnio często jest tak, że on napisze mi przykre rzeczy (niby tylko w złości), jak ja do niego sie nie odzywam caly dzien bo naprawde nie mialam jak i kiedy to wygraża mi w smsach rozstaniem. Ostatnio sie wkurzylam i powiedzialam zebysmy to sobie wszystko przemysleli, ze chyba dalej to nie ma sensu. On zaczal blagac, przepraszac... ale to i tak sie powtarza. Grozi rozstaniem a potem mowi ze zyc nie moze beze mnie i ze tak tylko w zlosci pisal. Druga sytuacja... Czasem jak opowiada mi o swojej byles to zali sie z tego jak to ona naciskala na zareczyny itp. Pozniej do mnie mowi, ze to nie bylby glupi pomysl gdyby oswiadczyl mi sie za rok. Po 15 min mowi ze jednak moglby to zrobic juz za pol roku... Czy on jest jakis niestabilny emocjonalnie?

bylam z takim samym i jestem teraz wrakiem emocjonalnymi juz nie potrafie kochac

wrakiem emocjonalnym? chyba przesadzasz...

uwierz mi ze nie przesadzam, moj zacny ex, zostawial mnie i wracal, kochal i nie kochal, kupowal dla nas mieszkanie i jej psrzedawal, umarl by za mnie ale jednak juz tego nie czul, bal sie i nie bal, kochal i nie kochal...a zaczelo sie tak samo jak u Ciebie wiec...uwazaj, jest duzo normalnych facetow na swiecie.