Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samiutenka4

Moje trudne relacje

Polecane posty

Gość samiutenka4

Temat pewnie mało chwytliwy, ale moze odezwie sie jakis psycholog, albo w ogole ktos mi wytlumaczy o co chodzi, bo ja juz nic nie wiem. Moje relacje w pracy wygladaja na poprawne. Mam chyba przyjaciółkę, z ktora mamy wspolne sprawy poza praca rowniez, i ta przyjazn trwa kilka lat. Ostatnio jednak zauwazylam, ze owa moja przyjaciółka wyrzeka sie przyjazni ze mna przed osobami, ktore cos tam do mnie maja np. mamy takiego kolege pupilka kierownika i ja temu pupilkowi jesli cos mi sie nie podoba stawiam kontry, wtedy moja przyjaciolka posadzona o pzyjazn ze mna zaprzecza, albo robi jeszcze inna rzecz, jak np. ten pupilek drwi w jej obecnosci ze mnie, to ona nie stanie w mojej obronie, albo chociaz przemilczy jego zachowanie, tylko zeby jego nie rozdrazniac przytakuje mu. I teraz tak, ja rozumiem uklady w pracy, czasami trzeba udawac, ale zeby odrazu sie wyrzekac przyjazni, ba nawet znajomosci? I wiecie, ze najgorsze jest to, ze poza praca tez sie mnie tak wyrzekaja np. mama. Kazdy moze przyjsc powiedziec cos zlego na mnie i moja mama mnie nie obroni. Niby jak jestesmy same w domu, to mowi co mam zrobic zeby sie nie dac krzywdzic, jak to ona mi pomoze itp., a jak przychodzi do kokretnej pomocy, to moja mama nie stanie przeciwko komukolwiek w imie mojej obrony. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Zastanawialam sie, ze moje ja ludziom przynosze wstyd, ale nie wydaje mi sie. Mam dobra prace, jestem porzadna dziewczyna, staram sie dobrze wygladac i nikomu nie wadzic, wiec dlaczego tak sie dzieje? Prosze Was o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka piekna
Po pierwsze nikt nie ma obowiązku cię bronić, jesteś dorosła i broń się sama. Po drugie nie pytaj nas, tylko porozmawiaj z przyjaciółką i mamą. Kazdy dba przede wszystkim o siebie i swoje interesy-takie zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiutenka4
probowalam rozmawiac z przyjaciolka, to odowiada, ze po co ma za duzo wiedziec ten pupilek, przy nim udaje, ze sie ze mna nie przyjazni, albo lepiej, ze jestem jej tyko znajoma z pracy. A z mama? w ogole nie ma dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiutenka4
moze ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×