wasza ulubiona piosenka z dziecinstwa

:P

a ja kocham moją mamę, co ma włosy jak atrament ...:P

złote oczy jak mój miś lalala :D

mydlo lubi zabaaaaweeee, w chowanego pod woooodaaaa :D:D

mydło wszystko umyje ... bo fantazja, fantazja jest od tego, żeby bawić sie, bawić się, żeby bawić się na całego :D :P

do dzisiaj ci zostało

formacja nieżywych schabuff - lato :P

i nie umyła się mydłem dziś :D

Alphaville - Forever Young

mydełko fa rowniez kojarzy mi sie z dzecinstwem :D ale jest taka dziadowska

Kate Bush :) podczas gdy inne bachory w moim wieku sluchaly teczowego music boxu haha

ogórek , ogórek zielony ma garniturek albo mam 13 lat i windą pojadę do nieba w obłokach zobacze swój świat niczego mi więcej nie trzeba

Jestem sobie ogrodniczka ,mam nasionek pół koszyczka ....:D Kotek puszek z czarną łatką ,dziś w przedszkolu był z Agatką ...:D Wlazł kotek na płotek i mruga ...:D

O kurca fix jeszcze to : szczotka ,pasta, kubek ciepła woda ,tak sie zaczyna pierwsza przygoda ,myje zęby bo wiem dobrze o tym ,kto ich nie myje ten ma kłopoty ...:D

Black Sabbath - \'Paranoid\' :)

laleczka z saskiej porcelany...czy coś takiego:)

eee jakich wy szlagrow słuchaliscie co niektorzy :D ja niestety byłem zmuszony do słuchania i...spiewania piosenek o słoneczku :P

fasolki

Leleczka z saskiej porcelany Odkąd pamiętam zawsze stała, na toaletce obok lustra. W białych baletkach wychylona, w powietrzu uniesiona nóżka. Nudziła się wśród bibelotów, kurz wyłapując w suknie złotą, i tylko z dołu perski dywan czasem jej puszczał perskie oko. Ref. Laleczka z saskiej porcelany, twarz miala bladą jak pergamin, nie miała taty ani mamy i nie tęskniła ani,ani. Aż dnia pewnego na komodzie, prześliczny książe nagle stanął, kapelusz miał w zastygłej dłoni i piękny usmiech z porcelany. A w niej zabiło małe serce, co nie jest taką prostą sprawą i sniła że dla niego tańczy, a on ukradkiem bije brawo. Ref. Laleczka z saskeij porcelany, twarz miala bladą jak pergamin, nie miała taty ani mamy i nie tęskniła ani,ani. Jej siostrą,była dumna waza, a bratem zabytkowy lichtarz. Leleczka z saskiej porcelany, maleńka śliczna pozytywka. Lecz jakże kruche bywa szczęście, w nietrwałym świecie z porcelany, złośliwy wiatr zatrzasnął okno i książe rozbił się na Amen. I znowu stoi obok lustra, na toaletce całkiem sama i tylko jedna mała kropla spłynęła w dół,po porcelanie. Ref. Laleczka z saskeij porcelany, twarz miała bladą jak pergamin, na zawsze odszedł ukochany, a ona wciąż tęskniła za nim. Jej siostrą, była dumna waza, a bratem zabytkowy lichtarz. Leleczka z saskiej porcelany, maleńka smutna pozytywka

Ankesenamon ooooo to też moja piosenka z dzieciństwa jak leciało "laleczka z saskiej porcelany" ja cichutko podśpiewywałam "laleczka z kłaśnymi palcelami":D

Ojeeeejjj, wszystko mi się przypomina, kochałam tą piosenkę i śpiewałam ciągle:)

A to "nie miała taty ani mamy i nie tęskniła ani,ani. " budziło we mnie zrozumienie chociaż miałam rodziców

piosenki Pana Kleksa :D

rzecz między nami była cicha westchnąłem do ciebie tak jak się wzdycha i było nam ciasno i miło dużo się spało i często piło no i czego czego jeszcze chcesz ref.: lato lato wszędzie zwariowało oszalało moje serce lato lato wszędzie a ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce piszę i wymyślam słowa piosenki żebyś pomyślała jak jestem wielki i nie wiesz że to właśnie ja chcę dać ci wielki wina balon no i czego czego jeszcze chcesz ref.: lato lato wszędzie ptaki zaryczały świtem na niebie zaśpiewałem parę dźwięków tylko dla ciebie i w oczy twoje zamglone spoglądam krzyczę do ucha ciebie pożądam tylko ciebie ciebie jeszcze chcę ref lato...

Ja też fasolek słuchałam, \"Moja fantazja\" podoba mi sie do dziś, a \"Laleczka...\" ma fajny tekst

ładny tekst ma ta piosenka o lalce z porcelany szkoda ze nie znam melodii

http://www.youtube.com/watch?v=96JA8Wo-abg tadam:)

Zuzia-lalka nieduża

Laleczka z saskiej porcelany i Zuzia lalka nieduża :D

To wszystko Pikus nie ma to jak Dziwny Jest Ten Swiat ,Czesia Niemena,przy takich piosenkach sie dorastalo.