dół

Od czego zacząć...hmm chyba od początku..mam straszzną deprechę i nikt mnie nie rozumie!!!nie poszłam do pracy nie mam ochoty ani siły wstać!!!i nie ma nikogo oprocz kota :( czy ktos ma ochote pogadac i obiektywnie spojrzec na moja sytuacje??

Masz ochotę pisać o tym na kafeterii, więc chyba nie jest z Toba jeszcze tak źle;)

no wlasnie to mi doradziła bratowa...sama nie wiem czy mam ochote..poprostu potrzebuje rozmowy!!!!

od kiedy tak masz, coś konkretnie powoduje ten stan?

hmmm dobree pytanie ..od jakiegos czasu moze rok ? czasem jest ok ale przychodza wlasnie takie dni..mieszkam za granica jestem totalnie sama nie mam znajomych nie mam faceta i czuje sie okropnie

tzn chlopaka mam ale juz chyba niedlugo :( tak to jest ze zwiazkami na odleglosc...jestem totalnie nieszczesliwa i nie wiem co zrobic...