Zwiazek popsuty po weselu

Z moim chlopakiem bylismy razem od 5 lat. W ten weekend bylismy na weselu. Razem zatanczylismy tylko 3 piosenki bo jak to bywa poszlam z kolezanka na jednego. Chcial ze mna ale powoiedzialam zeby sie bawil. Tanczyli razem z kolegami. Mialam pretensje bo w tym czasie nie zauwazyl starszego faceta co sie do mnie dowalal. klotnia po ktorej nie do konca sie pogodzilismy. z kolezanka poszlam za remize na papierosa wychodze a on stoi z kolega. kolega mnie obgwizdal a on nic.tlumaczyl ze nawet nie slyszal. Tak mnie tym zdenerwowal ze nie odezwalam sie do konca wesela.zostawilam go. spil sie i siedzial caly czas na dole a ja bawilam sie na gorze. mimo namow nie chcial przyjsc mnie przeprosic. dopiero na poprawinach przytulil mnie raz drugi trzecie pogadalismy i dopiero wtedy przeprosil. powiedzioalam ze sie zastanowie. czy mam mu wybaczyc i wrocic do niego czy dac sobie z nim juz moze spokoj?? sama sie teraz zastanawiam czy nie przesadza. co o tym sadzicie??

ile Ty masz lat 15? Co za durne podejście... Chłopak musi mieć non stop oczy wkoło głowy zeby widziec czy przypadkiem nikt na Ciebie nie zerka? Dziewczyno daj sobie spokój jeszcze raz powtórze podejście 15-latki!!

te wiejskie zabawy :D

mnie nawet tak za bardzo o to nie chodzilo. bardziej zabolalalo mnie to ze nie zareagowal gdy ten kolega mnie wygwizdal a potem pol wesela go prosilo zeby sie ze mna pogodzil a on powiedzial ze juz mu nie zalezy za co nastepnego dnia przepraszal. wogole wkurzylo mmnie ze juz mu starczy alkoholu a mimo to pil dalej.potem zachowal sie jak menel. pil pod remiza wodke z butelki i palil fajki mimo ze ogolnie nie pali. wtety czulam sie jakby byl kims innym a nie tym moim:(

poziom problemów odzwierciedla poziom dojrzałości :p

frezja aaaa - co Ty myślisz że każda 15 latka ma takie cholerne siano w głowie jak Ty uważasz? niektóre są mądrzejsze od swoich matek.... a natalianaaa - chciałabym mieć tyle luzu co Ty na tym weselu, mój każdego kolesia który na mnie popatrzy zaraz chce zahaczyć i powiedzieć mu do rozumu... także ja Ci zazdroszczę takiej postawy chłopaka ;) chociaż bez przesady, nie powinien Cię ignorować, i w ogóle się Tobą nie interesować, zwłaszcza jak ktoś się do Ciebie dostawia.

czyli myslicie zeby do niego wrocic i zapomniec o sprawie??

nie, nie wracaj do niego. Oszczędź biedakowi tego. Miał za Toba biegać i cię przepraszać? :o a za co niby? za swojego kolege? :o

wpadki, bo nie wierze ze jestes pelnoletnia.

pani kara zgadzam sie z Tobą, dziewczyno sama chciałas zeby sie bawił a Ty poszłas do kolezanek, wiec o co masz pretensje?? ze za Tobą nie szedł??

co?? przeciez napisalam ze bylam z chlopakiem na weselu wiec jaki slub z wpadki??:/ a mam 21 lat.

mam pretensje ze nie zareagowal gdy tamten mnie wygwizdal a i ze pozniej narobil wiochy i sie schlal jak swinia.

zawiniłaś. Zapoczątkowałaś tą kłótnie tym że poszłaś się bawić z koleżanką a jego popierdoliłaś mimo że przyszedł z tobą. Jego reakcja była naturalna. Olewanie ciebie za to że ty olałaś jego. Najpierw mu każesz żeby się sam bawił a potem masz pretensje że zachował się jakby nie był z tobą i jeszcze każesz mu przepraszać. Halo coś z tobą nie teges. Zasłużyłaś sobie na takie traktowanie. Moim zdaniem to on powienien ciebie rzucić.

a i jeszcze pomyśl o innych gościach. " pol wesela go prosilo zeby sie ze mna pogodzil" zrobilaś wokół siebie zamieszanie większe niż panna młoda:O