JAK JA MAM TERAZ POSTĄPIĆ???

A więc mój problem polega na tym, że jestem z chłopakiem od ponad 5lat, mieszkamy ze sobą z jakieś pół roku i on niedawno oznamił mi, że nie chce stałego związku, że wkońcu mnie zdradzi, że chce się bawić (byłam jego pierwszą), kuszą go inne dziewczyny no i wogóle dużo podobnych okropności mi powiedział. No to ja z wielkim bólem postanowiłam, że znajde mieszkanie i się od niego wyprowadze. I tak minął tydzień, na kłótniach o tą sytuacje, na płaczu, żalu, że mnie tak oszukał (bo wcześniej cały czas zapewniał że chce spędzić ze mną życie i założyć rodzine) I po tym tygodniu stwierdził, że chce dalej ze mną być(acha zapomniałam wspomnieć, że powiedział jeszcze, że mogł mi tego nie mówić i mnie zdradzać i by było wszystko ok, albo że możemy być razem ale on będzie sobie czasami na noc nie wracał). I co ja mam teraz zrobić???? Ogólnie to myslę, żeby to jak najszybciej zakończyc bo wiem, że mnie wkońcu zdradzi. Ale z drugiej strony to bardzo ciężkie bo go kocham strasznie i nie wiem czy wytrzymam bez niego,czy dam radę

wiesz co,pomyśl jak będziesz się czuła jeżeli rzeczywiście on na noc nie wróci,a ty będziesz wiedziała że właśnie cię zdradza,co gorsze? Na twoim miejscu znalazłabym mieszkanie i wyprowadziła się,ten facet po prostu cię upokarza

debil!!!! totalny idiota. On Cie nie kocha. gdyby kochał, nie zrobiłby tego, nawet by tak nie mówił

No właśnie tak też mi się wydaje, że mnie nie kocha choć zapewnia mnie, że mnie kocha i to bardzo tylko, że chce się zabawic i już nie może wytrzymać bo to jest silniejsze od niego:((

jednym słowem lipa straszna, a mi. mało byc tak pięknie. Juz chyba żadnemu chłopakowi tak nie zaufam. Myślałam, że on jest inny, że potrafi być tylko z jenda kobietą. A tu się okazało, że mu panienki w głowie.

17;05 przeczytaj ją kilka razy . Powinnaś zrozumieć WKOŃCU że to debil. Zresztą chyba jesteście siebie warci,on chce Cię zdradzać,a Ty się na to godzisz. Kobieto ocknij się!!! OCKNIJ!!!!!!! Facet kretyn!

zostan jak lubisz byc w ciula robiona i ciągle płakać. Nie kocha Cię , skoro tak powiedział. I to nie raz. Radzę Ci zrobić jak napisałaś- znaleść mieszkanie, powolutku się pozbierać. Wiem, ze ciezko. Ale da się zrobić.

Ale żałosny koles ... szkoda słów.

no trzeba będzie się wziąc w garśc i wybic go sobie z głowy:( bo to już nie ma sensu. Ale będzie ciężko atrasznie. Boję się samotności....A znajomi mówili mi, że mam mu da jeszcze szanse, ale wiadomo,że ktoś obcy tak jak Wy będzie bardziej obiektywny:)

A ja głupia się jeszcze wahałam... Człowiek zakochany nie myśli racjonalnie :)

zostaw go skoro już Cię zawiadomił że i tak to będzie robił to szkoda czasu na takiego idiote ;/

palant!!!!!!!!!!! kopnij mu w dupę bo co to za związek jeśli ma się pełną świadomość że facet Cię zdradzi bo go kuszą inne........idiota!!!!!!!!chcesz żyć z facetem który ma w domu panią sprzątającą i gotującą a poza domem dupczy na prawo i lewo bo tak mu się podoba??? Co to ma być jeśli na to pozwolisz to będzie CIe zdradzał całe życie

Nie, to nie może być prawda 1/10 :D A tak poważnie olej dziewczyno debila, jakis palant z tego kolesia.

Znam to, tylko, że ja słyszałam takie teksty już na początku i pchałam się w to głupia krowa... też się bałam samotności. Ale błędy młodości trzeba sobie wybaczać;] I też mi wmawiał, że mnie kocha, a ja byłam zdezorientowana. Potem uświadomiłam sobie, że on na prawdę w tą miłość wierzył i to było w tym chyba najgorsze. No i z tej miłości w koncu mnie zdradził. Myślał, że da radę to ukrywać, ale miał wyrzuty sumienia i w końcu mi powiedział i rozstaliśmy się. Zasługujesz na kogoś lepszego złotko, rzuć faceta, jak nie znajdziesz wsparcia w znajomych, to tutaj na pewno każda Ciebie poprze i wesprze po rozstaniu;)

który sam nie wie co chce i na ktorym nie możesz polegać Bardzo dobrze, że wyprowadzasz się od niego, czym prędzej tym lepiej dla ciebie, nie on jeden na świecie i nie mów, że nikogo innego nie pokochasz i nie zaufasz ... to brednie , bo jak wiadomo kazda milość jest pierwsza ... (znasz ta piosenę) Wytrzymam bez niego i dasz radę Być z kims komu nie można ufać nie jest latwe , a właściwie jest to niemozliwe ... Trafiłas na nieodpowiedniego faceta to nie twoja wina, zycze szczęścia