kochanki łączmy się...

jestem kochanką żonatego faceta,jego żona nic o mnie niewie,wiem że ze swojej zony nie zrezygnuje,ale ja też niepotrafie z niego reygnować,gdy jestesmy ze sobą jest mi cudownie jest taki czuły i wogule męski,i chce anacyc że ja jestem wolna kobietą,ale ciągnie mnie strasznie do niego,i nieprzeszkada mi to że ma żone,kobietki cy wy te tak macie?podobna sytuacje?

skad ja to znam...3 lata bylam w takim zwiazku,identycznym jak u Ciebie tyle ze jego zona wiedziala o mnie...i musielismy byc ostrozni...zerwalam z nim 2 tyg.temu...zbyt trudna to byla milosc..a Wy ile jestescie razem?

my juz sie spotykamy 2 lat,ale naprawde nie umiem z niego zreygnować i naprawde chyba niechce,gdy jest zemną czuje że jestem naprawde kobietą,marca pone, co mi radisz jako była kochanka?

diewczyny co mi radzicie,jakie sa wasze zdania na muj temat?

radze skonczyc to i poszukac wolnego..mowie szczerze,z czasem bedzie coraz gorzej a potem to zupelnie sie nie wyplaczesz...ja zrywalam i wracalam wiele razy...dzis moge powiedziec ze to byl emocjonalny gracz ,manipulant slowny,mistrz slowa....potrafil pieknie mowic ale tez byl wspanialym kochankiem...ale nie dalam rady w tym trwac...wychodze powoli na prosta..:)

na ten temat :P uwierz :P a nie na temat to ci radzę wrócić do szkoły analfabetko!!!

Może jego żona wcale poza nim świata nie widzi a może inaczej? Może ona też go potajemnie zdradza i ma swój świat a to on jest w żonie zakochany albo występuje tu więź interesów? Może małżeństwo oparte jest na zależności finansowej? Do kochanki - to nie ma sensu, prędzej czy później odcierpisz to a po nim to spłynie bo mężczyźni łatwiej sobie radzą z rozstaniami no i blokujesz sobie szansę na poznanie kogoś naprawdę interesującego i wolnego.

:o

Mam kumpla,ktory miał kochanki.Facet jest bardzo bogaty wiec rozne naiwne lgnely do Niego,a wiesz co On mowił.Ze posiadanie kochanki jest tansze niż pojscie na kurwy.Nawet jak jej kupi co jakis czas prezent to i tak to mu sie bardziej oplaca.Sorry,ale facet ma pieprzenie za free,a Ty łudzisz się,ze On to miłośc.Jesli Tobie tez tylko chodzi o seks to OK,ale w przeciwnym razie marnujesz swoj czas

przeciez temat to durna prowokacja :O Widac :O

Popatrz Muller na siebie , nie ona jest szmatą tylko ty nie dalas mężowi tego czego oczekiwał i dlatego znalazl sobie inną. Nie ma zdrady bez winy w zwiazku.

sratatytaty skąd wiesz że ona nie dała mężowi tego co chciał ? Może to - jak w większości przypadków zwykły chuj który myśli tym co mu z rozporka wystaje :O:O i w dupie ma to co mysli i czuje żona ? To takie prymitywne tłumaczenie że nawet mi sie gadac na ten temat nie chce , od tego są problemy żeby je wspólnie rozwiązywac a jak się nie da to trzeba się rozwieśc a nie pieprzyc wszystko co się pod rekę nawinie Dorośnijcie chłopcy :O

Chetnie zrobie minetke kobiecie z warszawy. Nie chce niczego wzamian. Czysta przyjemnosc dla Ciebie;] Zapraszam

tjak....mąż najczęsciej oczekuje 1. kanapek do pracy, obiadu, kolacji i czystch naczyń 2. świeżych wyprasowanych koszul, spodni itd. 3. zawsze czystego mieszkanka 4. pełnej lodówki (byleby on zmeczony nie jechał na zakupy) ale również rozliczania czemu tyle na ser i dlaczego???? 5. przygotowywanie małych niezapowiedzianych imprezek (żeby zawsze "coś" było w lodówce (nawiązanie do pkt 4) 6. zajmowania się dziećmi dzień i w nocy (wywiadówki, zadania domowe, karmienie, przywozenie na zajęcia, wysłuchiwanie codziennych problemów) a PONADTO 7.) kOBIETY SEKSOWNEJ - zawsze chętnej i gotwej na sex ( i oczywiscie pięknie wymalownej i w super ciuchach- ale byleby nie za drogo bo to przeciez jego kasa!!!!) 8. Oczywiscie pracującej zawodowo, bo nie wyobraża sobie "DARMOZJADA" w domu!!!!!! hmm.... cóż możę jestem zacofana ale TAK NIESTETY WIDZę FACETA W ZWIąZKU (moim i znajomych)

Kobieto pracująca myślę, że tak niestety jest wychowanych 80 % mężczyzn w Polsce. Co robić??? Ja zostawiłam teściowej i męża synka na 2 tygodnie i uciekłam w góry. Płakałam cały czas, mąż zrozumiał i jest miedzy nami lepiej ale teściowa mnie męczy do dziś i uważa, że jestem wyrodną matką i żoną.

Ze mną jest chyba coś nie tak bo Ja należę do tych 20% ,jestem odwrotnością tych 80%

zawsze fascynował mnie fenomen KOCHANKI te kobiety mają przerąbane, a z drugiej strony zlizują samą piankę odwrotnie jak żony; mające luzik, ale muszące trawić niejedno dochodzę też do wniosku że ostatnimi czasy, rywalizacja kobiet o samców wzrosła, to one rywalizują o tego dorodnego:D

moja rada to zmykaj czym predzej.samabylam kochanka az 16 lat i za grosz rozumu zeby w to nie brnac. Przed poznaniem jego zraniona przez swoja pierwsza , prawdziwa ijedyna tak naprawde milosc wpakowalam sie w zwiazek bez przyszlosci. W lozku bylo nam super , ja dobrze gotuje i jeszcze moglam pomoagac w sprawach zdrowotnych. To nie byla milosc ale tez wiecej niz przyjazn , tak mi sie wydawalo Jego zona to podobno moje przeciwienstwo, ani sex, ani gotowanie ,do tego pazerna na kaske i zapatrzona w siebie pani. to chyba prawda bo zostalam zaakceptowana przez jego rodzine, jego matka i brat z bratowa sa ze mna w stalym kontakcie.Coz z tego skoro wystarczylo pojawienie sie na chwile, jak sie okazalo, mojej wielkiej milosci i zakonczylam to. Obecnie po czlowieku ktorego naprawde kocham znow nie ma nawet zapachu a ja jestem sama, samotna kobieta nawet juz bez szans na wlasne dziecko. Zastanow sie cz nie szkoda czasu dla malego, plaskiego czlowieczka ktory nie jest w stanie sie jasno okreslic i nie mysl ze w twoim przypadku bedzie inaczej.Nie bedzie.

Ja podobnie, 3 lata razem, jego zona wie o mnie, wnawet sie s tym nie kryje, ale nie zostawi jej ze wzgeldu na dzieci i chorobe psychiczna bo móglby stracic 80% majatku... i zostrac z niczym i jeszcz eja utrzymywac do konca zycia...ehhhh ... ale ja nie umiem z niego zrezygonwac...

To nie jest proste i na pewno bedzie bolalo ale czy teraz nie boli. patrzac z perspektywy czasu zal mi tych lat tym bardziej ze wzial sobie moje najlepsze lata tak jakby mu sie nalezaly,poprostu, jego matka ,doslownie zawdziecza mi zycie i tak sobie mysle,ze chociarz z tej wdziecznosci mogl mnie on zostawic wiele lat temu jezeli ja nie mialam na tyle oleju w glowiezeby w to nie brnac. tylko on tak naprawde wiedzial ze nie zamierza niczego dla mnie zmieniac. ja tez myslalam ze z nami bedzie inaczej, nie jest.W waszym przypadku niestety tez tak bedzie.

Kochane dziewczyny, obecne kochanki. Jestescie madre i wartosciowe. Nie pozwolcie soba manipulowac zwyklym tchurzom bo kiedys dla was na pewne rzeczy bedzie juz za pozno i wtedy pretensje juz tylko do siebie ale to nic juz nie da. Ja wiem ze nie wybacze sobie braku dziecka. Jezeli jest im tak zle to dla czego nic nie zmienia// wybaczcie ale nie przemawiaja do mnie wzgledy finansowe, pieniadze to w zyciu nie wszystko, ani bo dzieci, nie ma nic gorszego niz dwoje wiecznie walczacych ze soba ludzi o marne srebrniki ktorymi przekonuje sie dzieci kto ma racje. Na kogo wyrosnie maly czlowieczek majac takie wzory. Moze jakis pan, kochanek przekona mnie ze to wszystko napisalam tylko dlatego, ze wam zazdroszcze. rzucam wam panowie rekawice i nie zapominajcie ze ja dalam sie oszukiwac az 16 lat. Teraz wam latwo nie pojdzie.

up

No i co tam słychać u kochanek po latach ? Romanse się skończyły czy nadal trwają ?

Wstydzą się przyznać frajerki, że zostały z własną ręką w swojej dopie. :D Ta co 16 lat latała za żonatym to skończona kretynka :D

16 lat?nie wierzę, to musi być trol

Dnia 29.07.2009 o 03:52, Gość mlayla5 napisał:

Mam kumpla,ktory miał kochanki.Facet jest bardzo bogaty wiec rozne naiwne lgnely do Niego,a wiesz co On mowił.Ze posiadanie kochanki jest tansze niż pojscie na ...y.Nawet jak jej kupi co jakis czas prezent to i tak to mu sie bardziej oplaca.Sorry,ale facet ma pieprzenie za free,a Ty łudzisz się,ze On to miłośc.Jesli Tobie tez tylko chodzi o seks to OK,ale w przeciwnym razie marnujesz swoj czas

Ona też ma pieprzenie za darmo