Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam kluski zamiast mózgu

Próbowałam spławić faceta... i się w nim zakochałam

Polecane posty

Gość Mam kluski zamiast mózgu

czesc, czy jak nasciemnialam facetowi, bylam srednio mila i w ogóle ignorowałam go to jest jeszcze szansa, że on znów zacznie mnie podrywać? bo mi źle... Jak go poznałam to byłam dla niego umiarkowanie miła [kolega koleżanki koleżanki koleżanki] bawiliśmy się troche w klubie, poszliśmy na drinka rozmawialiśmy o muzyce, szkole, zainteresowaniach. Jakby nie było było całkiem miło. Potem niespodziewanie zaprosił mnie na jakąś imprezę od niego z firmy. Poznałam jego znajomych i bardzo ich polubiłam, mają wyśmienitą ekipę. No a potem on zjebał sprawę, bo mi powiedział, że jestem wyjątkowa i po to żył, żeby poznać taką kobietę. No to ja czując co się święci musiałam uciekać. Po pierwsze uznałam, że nie jest dla mnie wystarczająco dobry, a po drugie nie otrząsnęłam się jeszcze po poprzednim związku. Nagadałam mu o tym, że niby jestem rozwiązła, że nie preferuje związków, że jestem bardzo złą dziewczynką i żeby dał sobie spokój. Uruchomiłam taką akcję wsród moich koleżanek, że one go ostrzegały mówiąc że i tak bede go zdradzać.. No głupia byłam, wiem. No ale on pozostał przy mnie jako kolega. Spotykamy się czasem towarzysko, dzwoni do mnie, pisze miłe sms-y, ale już nie ma tej iskry, flirtu co wcześniej. Problem w tym, że ja (po czasie) uznałam, że jest najcudowniejszym facetem pod słońcem. I teraz nie wiem jak się wycofać z moich kłamstw.. pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam kluski zamiast mózgu
Ale no zobacz, ja tutaj po prostu padam na kolana i przyznaje sie bez bicia, ze to bylo glupie. Ale przeciez nie powiem mu teraz - Hehehe, ale Cię okłamałam. Żarciki to były. Tak naprawdę to jestem porządna. Za szurniętą mnie uzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszczep mozgu powinien
zalatwic sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ja bym się zastanowiła co sprawiło, że sie tak przestraszyłaś tego, że facet się zauroczył badz soba - facet sam wyczuje jaka jestes :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam kluski zamiast mózgu
Nikt sie przeszczepu podjąć nie chce. Szukam dawcy, ale tylko blondynki się oferują:/ Czemu tak się wystraszyłam, że on mnie chce? No bo ja go chciałam (wtedy) na kumpla, a poza tym wśród jego znajomych jak się okazało jest sporo ludzi, którzy kumplują się z moim byłym lawdżojem. Nie chciałam żeby eks się dowiedział etc. Ale już mam to w nosie, bo i tak ten nowy jest duuużo fajniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaxyz
A nie mozesz po prostu szczerze z nim porozmawiac? Powiedziec mu, ze jak sie poznaliscie to bardzo go polubilas, ale balas sie zwiazac itp. Moze powiedz, ze bylas akurat po zerwaniu i balas sie, ze Cie znowu ktos zrani czy cos. Wytlumasz mu, ze wymyslilas te gadanine o rozwiazlosci jako pancerz i namówilas kolezanki, zeby go ostrzegly. Powiedz, ze teraz uwazasz, ze to bylo glupie i ze nie chcesz, zeby on o Tobie zle myslal, dlatego postanowilas mu to wszystko wytlumaczyc. Jezeli on Ci sie podoba i chcialabys ulozyc z nim jakis trwaly zwiazek to naprawde nie mozez zaczac od klamstw od samego poczatku. Wyczysc sobie konto (w sensie nieszczerosci), badz soba i buduj zwiazek na prawdzi i zaufaniu. Bo klamstwa potem wyjda w praniu i bedzie niemilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam kluski zamiast mózgu
Ale ja się wstyyyyyyydze, bo to było takie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile Ty masz lat kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mu powiedziala ,ze na początku traktowalam go jako kolege...ale z czasem zaczelas czuc cos wiecej...a ze bylas zraniona po poprzednim zwiazku balas sie znowu angazowac-a widzialas ze on to robi-wiec wymyslilas to wszytsko....i zeżalujesz.Przepros go za to i powiedz,ze zaczelo Ci na nim zalezec tez jako na kims wiecej niz koledze....czego sie wstydzisz?jesli boisz sie powiedziec w cztery oczy-choc uwazam ze taka rozmowa byla by najlepsza...to mu to napisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Moim zdaniem powinnas szczerze powiedziec mu, ze po poprzednim zwiazku balas sie nastepnego i dlatego ze strach odrzucilas go, ze potrzebowalas duzo czasu by wszystko przemyslec, a teraz juz wiesz co do niego czujesz, ze jest Ci glupio i przepros go szczerze :) moze zapros go np. kawe ? :) Mysle, ze jesli on dostrzeze tego typu gest z Twojej strony i nadal sie w Tobie podkochuje to wszystko odzyje, ale nie przekonasz sie jesli, nie sprobujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jka nie zerwaliscie kontaktu
to jest dobrze. Skoro pisze smsy , dzwoni, mozesz starac sie aby te wymiany słwone przerodzily sie ponownie we flirt ;) Potem gdy on bedzie sie czul zagubiony - bo pewnie pomysli , cos Ty za jedna jezeli tak z nim pogrywasz-to zwyczajnie zainicjuj spotkanie i powiedz mu dokladnie to co nam tu napisalas. A potem............? juz wszystko samo się ułozy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznałam kogoś wyjątkowego, wręcz idealnego, mimo, że ideały nie istnieją... ale na jego pytanie, co sądzę o związku i w ogóle byciu razem... zapytałam jakim związku? że ja się boję związku, że poza tym niewiele się znamy i takie bzdury... było jego wielkie zdziwienie, ACHA i w zaproponował, żebyśmy w takim razie o sobie zapomnieli:( moja głupota boli::(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×