Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kri stina

list od mojej corki- jestem zalamana

Polecane posty

Gość kri stina

Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik: Droga Mamo! Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, ze Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, ze go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ja w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się ciesze! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieje, ze szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka. P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizje. Chciałam Ci tylko uświadomić, ze są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehhehe
wypas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziattt
dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaaaa kajaaaa
cos ci nie wyszlo "Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik:" to tez bylo w liscie ? pozatym bylo to na topiku gdzie laska chce ukryc swoj wynik z matury oblanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to ne
dobre! :D już wiem co napiszę rodzicom jak znowu wylece na nocke z domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaczka lubiaca palic
dobre ! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stareeeeeeeeeeee
😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare jak internet
ale dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzowata zołza
hahahahahahahahaha nieeezłeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dząba
ale pod koniec jaka ulga :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kancelaria2009
opowiastka stara jak świat - ale dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossssia
provocatio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaarrraaammmbbbaaaa
takie listy czytano nam na lekcjach wychowania do zycia w rodzinie, tylko wtedy chodzilo, o to, ze " widzisz mamo, jest tyle gorszych rzeczy.. a ja po prostu chcialam Ci powwiedziec, ze jestem w ciąży..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreeee
super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
10/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu macie cos podobnego
Nie napisałam do Was żadnego listu od czasu mojego wyjazdu na studia i naprawdę jest mi przykro, że mogłam być tak bezmyślna i nic do Was nie napisać wcześniej. Teraz jednak opowiem wam o wszystkim, co się u mnie wydażyło tylko bardzo prosze Was usiądźcie przed przeczytaniem dalszej części tego listu. No więc u mnie już teraz wszystko naprawdę w porządku. To pękniecie czaszki i wstrzas mózgu, który miałam gdy wyskoczyłam z okna akademika - (bo zaraz po moim przjeździe wybuchł tutaj pożar) - to już są prawie zaleczone. W szpitalu byłam tylko 3 tygodnie i teraz widze już prawie całkiem normalnie, a te okropne bóle mniewam już tylko raz dziennie. Na szczęście ten pożar akademika i mój skok z okna widział nalewacz ze stacji paliwowej, która znajduje się obok akademika. To właśnie on zadzwonił po straż pożarną i karetkę pogotowia. Odwiedzał mnie też w szpitalu, a ponieważ nie miałam gdzie mieszkać, bo akademik się spalił, był tak miły, że zaprosił mnie do swojego mieszkania i pozwolił mi tam zamieszkać (jest to pokój w suterynie, ale za to jest bardzo fajnie urządzony). On jest bardzo sympatycznym chłopcem, bardzo się kochamy i zamieżamy się pobrać. Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty ślubu, ale odbędzie się ona na pewno, zanim moja ciąża stanie się bardziej widoczna. Tak rodzice spodziewam się dziecka. Wiem jak bardzo chcecie zostać dziadkami i świetnie sobie wyobrażam jak ciepło powitacie mojego dzidzusia. Jestem pewna że obdażycie go taką miłościa, poświęceniem i czułą opieką, jakimi obdarzyliście mnie, kiedy byłam dzieckiem. Powodem opóżnienia daty ślubu jest to, że mój chłopak cierpi na drobną infekcje, którą z resztą się od niego chwilowo zaraziłam, a którą chwilowo uniemożliwia nam pomyślne przejście przez przed małżeńskie badanie krwi. Jestem pewna że przyjmiecie mojego chłopaka do naszej rodziny z otwartymi ramionami. On jest bardzo fajny i choć niespecjalnie wykształcony, ma jednak naprawdę dużo ambicji. Teraz kiedy już wszystko wiecie o miom obecnym życiu chciałam Wam powiedzieć, że nie było żadnego pożaru i nie miałam pęknięcia czaszki ani wstrząsu mózgu, nie byłam w szpitalu, niczym sie nie zaraziłam, nie jestem w ciąży, a nawet nie mam chłopaka. Ale w tym semestrze mam 2 z angielskiego więc chciała bym, żebyście spojrzeli na to z innej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jestem
ten liścik to ściema :) ta córeczka za bardzo się przechwala swojim ukochanym, podaje wiek mamusi.... dajcie spokój nie zawracajcie ludziom czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu macie cos podobnego
szybko sie skapnelas, jestem jestem :D:D:D (to chyba smieszniejsze niz ten list :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321
wiem, że do tego był też odpowiedź rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×