Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilia..

czy to normalne z jego strony?

Polecane posty

Gość emilia..

dziewczyny czy wasi faceci jesli pracuja z mlodymi kolezankami opowiadaja wam o nich ? pytam bo nie wiem czy to jest normalne i wogole podejmowac rozmowe nt kolezanek z pracy. u mnie sytuacja wyglada tak, ze moj facet pracuje z atrakcyjna 26letnia dziweczyna (męzatka). Kiedy rozmawiamy sobie wieczorem co wydarzylo sie w ciagu dnia moj chlopak czasem cos powie o kolezance z pracy. niby nic takiego nie mowi ale czasem mam wrazenie ze mu sie podoba. np mowie mu ze mnie glowa bolala, a on ze żanete tez dzisiaj bolala az musiala zazyc tabletke i odpoczac albo ze tworza zgrany duet w pracy, ze sie dogaduja . czy to jest normalne ze tak mi opowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, ze w ogóle gada, a nie na pytanie jak było w pracy? odpowie normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321
a to normalne, że ty się dopatrujesz problemu tam gdzie go nie ma? Wolałabyś , żeby ci nic nie mówił? albo, że pracuje z samymi facetami? Zamknij go w klatce, tak będzie najlepiej .I zakaż opowiadania o pracy. Będziesz o niebo szczęśliwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
tzn wolalabym zeby pracowal z facetami a tu jak na zlosc pracuje tylko z ta dziewczyna. fajnie nie? dobrze ze mi mowi ale wkurza mnie fakt, ze ktos mu sie podoba, przeciez to mnie kocha i nie powinien sie interesowac inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pracuje z samymi facetami:) Niektorzy sa wolni niektórzy zajęci. W pracy jest super atmosfera a moj facet nie jest o żadnego zazdrosny. Zna lażdego z nich a przede wszystkim mi ufa więc nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfregjnri nmmm
jeszcze jest w granicach normy i spij spokojnie a bać się zacznij z chwilą gdy on nagle przestanie mówić o tej koleżance mimo że nadal z nią pracuje ...to sygnał że coś jest nie tak...to że ona jest mężatką, przed niczym nie zabezpiecza a nawet wprost przeciwnie A teraz możesz spokojnie to traktować i bez zazdrości bo jeszcze nie ma powodów do zazdrości...skoro on opowiada o pracy bez pomijania tematu tej koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
hfrg-> to znaczy nie mowi o niej za czesto ze trzy razy moze wspomnial ale w sumie pracuje tam od niedawna. z kazdym razem jak o niej mowi zcisza glos, taki troche zawstydzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia.. a znasz ta kobiete? J amyśle ze jakbyście się może kiedys spotkały, poznały to Twoje watpliwości tez by znikneły. Na pewno Ona swojemu męzowi też wspomina o koledze z pracy. To jest normalne że o tym się mówi i mysle ze nie masz sie czego obawiac. A jak tak Cie to meczy to porozmawiaj z meżem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
hfreg-- pozatym ja wiem ze on mnie nie zdradzi, tzn tego nigdy nie mozna byc pewnym w kazdym razie ufam mu ale sam fakt, ze inna mu sie podoba mnie drazni. to facet ktory nie ma 20 lat a 30pare wiec nie dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
Britney -- nie znam jej ale widzialam na zdjeciach i jest bardzo ladna, strasznie zgrabna i ma ladna buzie do tego ma sexapil kobieta wiec mysle ze kobiety mnie zrozumieja. kurcze z tego co mi moj chlopak mowil to ten jej facet moze i jest przystojny ale nieco pusto we lbie ma, czesto ma jakies pretensje do niej odnosnie ich dzieci i domu. a znowu moj chlopak to taka dobra dusza ktora lubi pomagac i wspierac wiec wyobrazam sobie, ze ona moze go lubiec. ale najlepsze byloby gdybym ja poznala to fakt tylko narazie nie mam pomyslu jak bo nie mieszkamy w jednym miescie jakies 80 km od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
Britney-- a czy twoi koledzy z pracy komplementuja cie czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wspomniał trzy razy i już masz jakieś podejrzenia? :D "wkurza mnie fakt, ze ktos mu sie podoba, przeciez to mnie kocha i nie powinien sie interesowac inna" to z tych trzech wspomnień wniosek, ze ona mu sie podoba? :D :D :D to ze Cię kocha nie znaczy że zaślepł na wszystkie inne kobiety. i kochanie kogos to jednakowoż torche wiecej niż tylko zauwazenie że ktoś jest ładny, nieprawdaż?.. paranoja czystej wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
frufru - no tak masz racje, zauwazyl ze fajnie dogaduja sie w pracy, czasem ja zaluje, ze ma duzo roboty papierkowej w pracy, ze ma dzieci i nie ma sie kiedy nimi zajac bo dlugow pracy wiec mysle ze jest nia w jakis sposob zaabsorbowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
jak mój kolega z pracy ma dziecko chore na cukrzycę i powiem czasem mężowi że np dziś Michał był tak zaabsorbowany zdrowiem synka że nie mógł się skupić na pracy i ze mi go żal to - jak rozumiem - oznacza to ze jestem zainteresowana owym kolegą w sposób o który można mieć do mnie pretensje?... Twoj facet normalnie po ludzku napomknął o współpracownicy. nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia.. zdarza sie ze powiedza coś miłego. Powiem Ci tak mam młodego szefa, ok 30 bardzo przystojny. Wiem ze jak Jego zona przyszła do nas do biura i mnie 1 raz zobaczyła to chyba nie bardzo mnie polubiła, ale poźniej się okazało ze to był tylko mój domysł. Sama zaczeła rozmowę, 1 wyciągnęła do mnie ręke. Tak samo inne kobiete moich kolegów z pracy na pewno nie były zachwycone tym ze ja tu jestem jedna. Teraz wszystko sie zmieniło, kilka imprez firmowych, lub zwykłych spotkań rozwiało wszystkie watpliwosci. Poza tym skad masz pewność ze Ona sie Jemu podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
Britney nie mam pewnosci ale jakos tak kiedy mowi o niej jego glos robi sie delikatny i do tego podsmiechuje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
kochanie, przeczytaj to co sama piszesz. podśmiechiwanie sie z kolezanki to dla Ciebie objaw zainteresowania nią i powód do zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
zle napisalam usmiecha sie kiedy mowi o niej i automatycznie zcisza glos, jest delikatniejszy. i jesli tak kobieta mnie samej sie podoba to jemu jako facetowi tym bardziej. nie rozmawialam z nim o tym, bo narazie sobie ukladam w glowie a poza tym nie chce wyjsc na zazdrosna zreszta co mialabym mu powiedziec, pytac wprost czy mu sie podoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dccdsc
Na twoim miejscu nie okazywałabym zazdrości. To dla ciebie upokarzajace, a i stracisz w jego oczach. Doskonale Cie rozumiem, ale nie pielegnuj w sobie tego uczucia. Faceci lubia ladne kobiety i dobrze! byloby dziwne jakby nie lubili! Dbaj o siebie, badz atrakcyjna, nie do konca zdobyta, tez miej kolegów, niech jego uwaga skupia sie na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
ścisza głos bo pewnie widzi (widzi, widzi, nie łudź się) że dziwnie reagujesz i sam już nie wie czy Ci coś mówić czy jednak nie. a gusta męskie i damskie zasadniczo się różnią. to że Tobie sie dziewczyna podoba nie znaczy że jemu tez. nie chcesz wyjść na zazdrosną? - przeciez jestes zazdrosna :) po co to ukrywac, myslisz ze on tego nie zauwaza, nie odczuwa?... chcesz sie spytac wprost - spytaj. pytanie brzmi - czy uwierzysz jak Ci powie że nie?.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
fru fru -- no tak jesli chodzi o zazzdrosc to on wie ze ja ogolnie jestem zazdrosna kiedys mu mowilam ze odrobina zazdrosci w zwiazku jest nawet potrzebna i to mialo sie tyczyc dwoch stron wiec wlasnie on moze podejrewac ze i w tym przypadku jesli mowa o kobiecie to bede zazdrosna. w sumie to jak mowil o niej to ja nie komentowalam a milczalam tak ja okazuje ;) wiec on pewnie wyczul, moze tak byc.. a skad wiem, ze moze mu sie podobac? bo znam mniejwiecej jego gust i lubi kobiety seksowne, zadbane, z klasa a ona mi na taka wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
to jeszcze odpowiedz na ostatnie pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dobrze że mój facet pracuje z samymi facetami.... albo są tam jakieś laski o których mi nic nie mówi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
Jak nie mówi to gorzej :o znaczy że ukrywa :P Mój mi opowiada. Zwłaszcza że jedna (mężatka z dzieckiem) go podrywała - jest jej szefem :o Na szczęście ją wyśmiał :D Druga jest samotna i ładna :o Wkurza mnie czasem jak o niej opowiada: X to X tamto.... Ale przynajmniej wiem co sie dzieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
ale wy sie nakrecacie-- duzo sprzecznosci w twojej wypowiedzi bo z jednej strony uwazasz ze przesadzam, a z drugiej masz podobnie i wkurzasz sie kiedy maz mowi cos nt ladnej kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia..
to ciekawa jestem jakby moj zareagowal gdyby zaczela go podrywac.. dawno temu kiedy dopiero sie poznalismy pokazywal mi zdjecia z wesela jego siostry i na tym zdjeciu byla ta dziewczyna z pracy wraz z nim - stali obok siebie. pytam sie kto to, a on na to "a niech sie cieszy" wczesniej jeszcze " a taka laska sie przyczepila " i usmiech do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×