Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Santor

trzy powody dla których...

Polecane posty

Gość Santor

...ciąża jest 'wyjątkowa'? Większość przyszłych matek jest tak cholernie podjarana tym stanem, wiec ja pytam dlaczego? Co w tych 9 miesiącach udręki, tycia, ospałości i ociężałości jest takiego wyjątkowego? Darujcie sobie tylko odpowiedzi w stylu 'nosze w sobie nowe życie', bo ewentualne uroki macierzyństwa mozna poznać dopiero wtedy, kiedy widzisz i poznajesz dziecko. To samo się tyczy porodu. Gdzie w tym bólu miejsce na jakieś mistyczne doznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluuuutka
jak poczujesz ruchy dziecka to zrozumiesz .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo moge potwierdzić ruchy i to ze juz w czasie ciazy mozna bawic sie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Santor
poczułam. Jestem matką dwulatka. Teraz też spodziewam się dziecka. Obie ciąże planowane, chcę mieć dzieci, tylko zastanawiam się czym się zachwycac przez dziewięć miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Santor
Bawić to ja się mogę ze starszym klockami,a nie z czymś, czego jeszcze nie ma na świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLA MNIE TO
zaden zachwyt. jestem po raz drugi w ciazy. dzieci planowane ale mam takie cholerne przejscia ze ciaza jest dla mnie stanem ktory trzeba poprostu przetrwac. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciaza sie nie zachwycam , bo sie meczylam .Natomiast porod wspominam bardzo milo,moze dlatego ,ze rodzilam 3 godz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie i tak zachwyt. I właśnie z tego banalnego powodu, ze "noszę w sobie życie". Bo od 11 tygodnia widziałam tam człowieczka. A od początku miałam ciążowe objawy. Mimo, że wredne to cieszyły mnie. Taka psychika kobiety :) Nic nie poradzisz. Ale pocieszę Cię - nie każda tak ma, czyli Ty jesteś jedną z nich. Są ludzie, któzy nie mają instynktu macierzyńskiego, są ludzie, którzy nie lubią zwierząt, są ludzie, którzy nie widzą frajdy w jeżdzeniu samochodem i są ludzie, którzy nie lubią przechodzić ciąży. Proste. Nie wiem po co tu debatować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 34 tc
Potwierdzam opinie dziewczyn dotyczaca ruchow maluszka. Poza tym np. teraz, jak jest juz wiekszy, to sprawia mi ogromna radosc jak widze jak sie kreci, przesuwa nozke, jak wypycha dupke i brzuch robi sie taki strasznie niewymiarowy :) Po prostu, lubie czuc jak moj synek sie wierci. I nie uogolniaj, ze ciaza to okropny stan udrek, tycia, ociezalosci itd. Pewnie, ze cialo sie zmienia i jedne kobiety znosza ciaze lepiej niz inne, ale ja akurat naleze do tych, ktorym ciaza sluzy pod kazdym wzgledem: ladna cera, wlosy, paznokcie, nieza duzo kg na plusie, zadnych rozstepow, zadnych powazniejszych dolegliwosci (nie liczacz poczatkowych mdlosci), a wiec nadal normalnie pracuje, jezdze samochodem, chodze na zakupy itd. Fakt, szybciej sie mecze, szczegolnie teraz jak sa upaly, ale to normalna kolej rzeczy :), takze ja osobiscie nie narzekam ani nie traktuje ciazy jako choroby, bo po prostu czuje sie dobrze i dla mnie jest to stan wyjatkowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×