Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feurige

Czy jem zgodnie z I fazą south beach?

Polecane posty

Gość feurige

Dzis wprowadziłam do swojego życia styl odżywiania zgodny z dietą south beach. I faza. Wydaje mi się iż jeśli chodzi o zasady I fazy - wszystko dobrze zrozumiałam, ale jednak proszę o osobę doświadczoną w tej diecie o sprawdzenie mojego jedłospisu. 1. Sniadanie - Kawa+mleko 1% - (bardzo mała ilośc mleka, kilka małych łyżeczek), 2 jajka gotowane+ brokuły i gotowany kalafior 2.Przekąska - 1/2 jajka + 1/2 pomidora 3. Posiłek 2 - odtłuszczony serek homogenizowany (bez cukru!! zawierający 2 g tłuszczu, 2 węglowodanów i 11 g białka w 100 g produktu) do tego mała łyżeczka ciemnego odtłuszczonego kakao i 5 całych orzechów włoskich I to co dopiero zjem: 4.Przekąska - kawa+troszke mleka 1% 5.Obiad - Pierś z kurczaka bez panierki usmażona na oliwie z oliwek + słatka z brokułów, kalafiora, pomidora i chudego sera mozarella. czy to jest ok?? czy nie za dużo zjadłam? nigdy na żadnej diecie nie jadłam aż tyle heheh nawet gdy nie byłam na diecie to nie jadłam aż 3 posiłków i 2 przekąsek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
a od kiedy zaczelas bo ja od dzis??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feurige
ja też od dziś:) ale to nie żarty, ja wiąże z ta dietą całe swoje dalsze życie:) kupiłam książke, przeczytałam zanim zaczełam i poza tym że chcę się pozbyć 15 nadprogramowych kg to myślę że cały ten styl odżywiania jest rewelacyjny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
no ja tez i zadnej innej nie probuje.czytałam o niej bardzo długo i duzo i zachecila mnie bo same dobre opinie .jestem dzis na niej 1 dzien i mam zamiar juz tak zostac:) to co zaczynamy??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feurige
wiem, wiem mleko i kawa jest zabronione ale przyznam się ze piłam po 4 kawy dziennie i narazie nie jestem w stanie zrezygnować w ogóle. Ogranicze sie do 2, potem do jednej i jak mi sie uda to wyrzuce w ogóle. a może zamienie na bezkofeinową. a jeśli chodzi o mleko to dodaję gonaprawde bardzo mało. Dzięki za uwage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feurige
oczywiście że zaczynamy!!! :) Trzymaj się, będe wieczorem:) A ile masz do zrzucenia??:) ja wg bmi 20 , ale bez przesady, narazie 15 wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
i nie jesz za duzo bo w tej diecie jest wskazane 5 posiłków. ja zamierzam 4 bo po obiedzie wcisne zazwyczaj tylko kolacje i nie odczuwam głodu ale jak Tobie tyle odpowiada to powinnas tyle zjesc.w tej diecie nie liczy sie ile tylko co.trzeba sie najesc do syta głownymi posiłkami a przekaski maja byc mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
ja mam 5 kg do zrzucenia.musze bo wyjezdzam na wakacje a jestem dosc niska bo az 160 cm i waze 55 a mi to nie odpowiada:( ta dieta jest dobra i zdrowa.fajnie ze jestes.tez bede wieczorkiem bo teraz smigam do boya. papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaksd
dieta nawet dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
jest dobra i skuteczna i zdrowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
oki za mną już kolacja.ogolnie zjadłam dziś: - jajecznica z 2 jajek z pieczarkami i szynka -sałata zawijana z szynką i serkiem wiejskim x 2 - pierś z kurczaka gotowana i kalafior + sałatka z szynki , sałaty , serka twarożku i szczypiorek - na kolacje zjadłam własnie tej sałatki bo nie wcisłam do obiadu. feurige mam nadzieje ze sie odezwiesz i pochwalisz jak Twój dzień minął. ja z rana sie juz odezwe. to bay bay :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się ciesze Cafeegirl85 że mam w Tobie kompana - razem zawsze lepiej:) Jeśli chodzi o jedzenie to zakończyłam mój dzień tak jak planowałam. W ogóle nie jestem głodna, a zjadam małe porcje. Najgorsze jest to, że mamy wakacje czyli czas na grille, ogniska i jak na studenta przystało - wypiłoby sie piffko:) ale czego sie nie robi dla figury hehehh. a tak poważnie to ja mam dużo kg do stracenia, ale tylko przez swoją głupote. Już kiedyś, z 6, 7 lat temu schudłam 21 kg. I wróciło na moje własne życzenie ehhhh. Ale jeśli udało mi sie schudnąc tyle jako 15- latce, to teraz też może się uda:) Napewno nam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
musi sie udac!!! jesli jestesmy pozytywnie nastawione a widze ze tak.tez nie jestem głodna jakos tak mi to odpowiada :) :) i naprawde sie zawzielam jak osa przezz te wakacje:) a z grillami damy rade z piwkiem tez :) jak sobie pomysle o tym ze bede sie fajnie czula to odejdzie ochota na ta kiełbache hihihi no to mysle ze sie uda i ze dotrwamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
hejka!! wczoraj nic poza kolacja wiec jest ok.szczerze nawet nic mnie nie kusi.to nasz drugi dzień!! ja dziś na śniadanko 1 jajeczko na twardzo z sałatą pomidorem i papryką.i tak sie napchałam tym jajem ze nie wiem co z przekąską ale to dopiero początek dnia.zaraz robie brzuszki bo tez sobie obiecalam ze 3 razy w tyg bede robic. feurige jak tam u Ciebie wczorajszy dzien? odzywaj sie :) bo sama nie dam rady :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem cały czas :) i nigdzie się stąd nie wybieram :)ale rzadko moge posiedzieć przy kompie więc jestem raz dziennie i ewentualnie jeszcze późnym wieczorem. U mnie bardzo dobrze - wczoraj już nic więcej nie zjadłam. I jak narazie na słodycze, pieczywo i pifko mnie nie ciągnie. Bo to u mnie największy problem. Bez ziemniaków i makaronów i innych takich syfów zawsze daje rade bez problemu. :) Kurcze właśnie ja też mam ten problem - u mnie 5 posiłków to naprawde za dużo. nawet nie mam tyle czasu żeby jeść 3 posiłki i dwie przekąski. U mnie podobnie dziś heheh bo na śniadanko też miałam 2 jajka na twardo + brokuły. No i oczywiście kawka. Teraz zjadłam jeszcze jedno jajo z pomidorem. I narazie tyle. Zobaczymy co do końca dnia jeszcze wrzuce ale jest ciepło, jesć się nie chce więc napewno zjem jeszcze jeden posiłek a z przekąsek zrezygnuje. Ja również ćwicze codziennie- Szóstke wiedera. Nie wiem czy to znasz. Sprawdź sobie na necie. Kiedyś robiłam i doszłam do połowy. Pod koniec nie jest łatwo ale warto:) Narazie na wage nie wchodze, myśle że zrobie to za 13 dni czyli po 1 fazie. A co myslisz Cafegirl85 o jogurcie naturalnym odtłuszczonym?? Bo ja mam ta najnowszą książke \"dieta sout beach turbo\" i tam pisze że jest dozwolony, natomiast na necie znalazłam kiedyś info, że nie jest dozwolony. Więc nie wiem. A lubie... :) Powodzenia, będe znów wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
wiec tak moja droga jogurt podobno juz teraz jest dozwolony i ja tez bede z nim robila mizerie bo uwielbiam mizerie:) i własnie jutro smigam po jogurcik. a6w znam tez robilam ale przestalam po 3 dniach i robie zwykle brzuszki i tam takie na nogi rozne.duzo latam do sklepow z psem wiec mysle ze to wystarczy:) co do piwka to wczoraj wziełam łyczka a wlasciwie szklanke :/ od mojego chłopaka i ja wypilam :( ja lubie tez niestety zwlaszcza ze pilam je dosc czesto do imprez i w ogole:) ale mysle ze z tym alkoholem to tez pic na wode hihih tzn ja sobie tak tlumacze i pewnie i tak zlamie te zasade ale coz brne dalej grunt ze wielu rzeczy sobie odmawiam a i tak ochoty na nie nie mam. tez na wage wchodze dopiero po 1 fazie ...nie wczesniej bo nie ma sensu ale powiem Ci ze czuje sie rewelacyjnie na tej diecie. a dzis wszamałam na obiad pierś gotowana ( znow) z kapustą czerwoną i sałatą i do tego 2x Quiche ...mmmm pychotka jak bedziesz chciala przepis to podam.to takie babeczki pyszne ale nie na słodko:) z przekaski tez rezygnuje bo juz z domu wychodze i nic na miescie nie zjem a na kolacje hmm...zobaczymy:) odzezwe sie standardowo rano. trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam przepis na Quiche w książce ale ngdy nie robiłam. Podaj, może masz jakiś inny, lepszy :p JA też czuje się rewelacyjnie. Co do piwa to ja się spróbuję w I fazie się powstrzymać dlatego, że mam z czego schudnąć i boje się że to mi cos zablokuje, ale jak tylko wejde na 2 faze to bez zahamowań już będe się raczyć :) W końcu zjadłam dzis 3 posiłki i malutką przekąskę. Napewno uda Ci się zrzucić te kilka kilogramów na I fazie :) czytałam jakieś fora i dziewczyny chudły na I fazie od 3 do 6 kg. Ja też mam nadzieje na 5 na tej pierwszej fazie. No ale zobaczymy... Będe jutro wieczorem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cefeegirl85
oj i znow zgrzeszylam i napiłam sie drinka ale co najlepsze to nasz 3 dzien a ja sie nie powstrzymałam i weszłam na wage a tam 1 kg mniej:) czyli 54 :) a nawet sie buja miedzy 53 a 54. do konca dnia bedzie pewnie znow 55 ale i tak sie ciesze bo tak nigdy nie mialam :) :) to bardzo dziwne ale realne :P kurcze moze faktycznie ta dieta pomoze..moj przepis na Quiche to: -wkładam do mikroweli około 5 brokół zamrożonych ( takich ktore sa w sztukach zamrożone) na 4 minuty - do miski wbiłam 3 jajka -papryka zielona i czerwona tak po plasterku jak szynke i kroje w kosteczke -cebule (pół) też w kosteczke -2 łyżeczki chili w płynie dodaje ten rozmrożony szpinak i wszystko mieszam a na góre jak juz sa w foremkach to sypie lekko serem odtłuszczonym i do piekarnika na 20 min i 180 stopni. mmm pychotka i nawet je zjadłam na kolacje bo sa pyszne naprawde. Tobie tez sie uda zrzucic ...zobaczysz:) bedziemy gites hihih :) ja sie odezwe jeszcze wieczorkiem jak tam moj dzien i czekam na Twoje relacje Feurige :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cefeegirl85
pszepraszam nie brokół tylko szpinak:b cos mi sie pomyliło chyba mam smaka na brokóły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cefeegirl85
nie no i jeszcze taki byk heheh przepraszam przez ,,sz'' ufff powrot do podstawowki by sie przydał...Feurige a ile masz lat jak moge zapytac?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jeśli chodzi o jedzenie to dziś jajka, kalafior, brokuły, zupa jarzynowa i serek homo naturalny z orzechami włoskimi, czyli wszystko zgodnie z dietą, małe porcje i 4 posiłki tzn 2 i 2 przekąski. Tylko zostałam zmuszona do wypicia 1/4 piwa :) naszczęście od konieczności wypicia całego uratował mnie fakt, że prowadziłam samochód. Hehe a jeszcze wczoraj mówiłam ze jakoś wytrzymam tą 1 fazę. No ale nic, trochę tego było więc może nie zaszkodzi. Kupiłam sobie też błonnik w tabletkach i powiem Ci, że nie chce mi się po nim prawie w ogóle jeść. I tak myślę, że ilośc nie ma tutaj większego znaczenia, ale to chroni mnie przed atakami na pieczywo, słodycze i wyprawami do lodówki późnym wieczorem. Jak narazie tego nie miałam ale wiem z doświadczenia że może się pojawić . No więc mam 21 lat, w sumie już podbijam do 22 :p jestem ze śląska, skończyłam wlaśnie studia, teraz idę na kolejne więc aktualnie mam wakacje i stąd moje odchudzanie własnie teraz bo w wakacje mieszkam w domu u rodziców i moge sobie sama odpowiednio przygotowywac posiłki. Pomaga mi tez mama, która gotuje zawsze coś co nadaje się do zjedzenia na mojej diecie i np jeśli robi na obiad kotleta z kurczaka, sałatkę i ziemniaki to dla mnie robi kotleta bez panierki na oliwie z oliwek, odkłada mi sałatke a do części sałatki dla reszty rodziny dodaje słodki sos no i oczywiście ja nie jem ziemniaków. Także ta dieta naprawde mnie ne boli :) A Ty ile masz latek? Jeśli sugerować się 85 przy nicku to pewno 23 bądż 24 :) tak? A pisałas cos o wakacjach. Gdzie wyjeżdżasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
a dokładnie 24 :) na wakacje jade do turcji i musze jakos wygladac he:) wczoraj na kolacje nic nie zjadłam bo nie mialam ochoty. mi tez moja mama wiekszasc przygotuje bo mi sie czasem nie chce:) powiedz mi jest Ci słabo?? bo ja mam dziś masakre.jestem taka słaba ze nie mogłam wstac z łóżka:( to napewno spadek cukru ale zeby az tak sie zle czuc? ojojoj głowa mnie boli ale wiem ze to przejsciowe i ze przejdzie.oby. wchodziłas na wage? bo ja tak i 3 kg poszło.nie wiem czy to dobrze czy zle ale szybko mnie ubywa.wczoraj mi kolezanka powiedziala ze mi buzia zmalala hahha a ja na to : nie no poprostu mam inny puder hahah .nie przyznaje sie ze jestem na diecie bo za kazdym razem mowia mi ze nie dam rady.takie o kolezanki szklanki:/ dzisiaj na sniadanko koreczki sledziowe x 5 i sałata z ogórkiem. na obiad jeszcze nie wiem. tez jestem ze śląska i własnie koncze studia licencjackie. jest masakra bo pracy jeszcze nie napisałam ufff:) no to ide cos porobic bo mnie juz szlak trafia za duzo siedze bo mi słabo.musze sie wziązc w garsc. wieczorkiem sie odezwe. a wyjezdzasz gdzies na wakacje?? papapapa :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje 3 kilogramów!!! To świetny efekt!! Ja nie wchodze narazie na wage :p Po spodniach czuje że coś mi tam ubyło bo są luźniejsze. Chyba nie napisałam jaka była moja waga gdy rozpoczełam diete... Otóż ważyłam 78 kg przt wzroście 165. Dużo. Ale mam takie szczęście w nieszczęściu że mam duży biust, zupełnie płaski brzuch, wcięcie w talii i grube nogi. Więc nie wyglądam jak brzuchaty potwór, przy tej wadze mam jednak jakąs figure. Nie mniej jednak schudnac trzeba dla własnego dobrego samopoczucia bo co z tego że w oczach innych nie wyglądam najgorzej jak sama czuje się fatalnie. No więc chciałabym się pozbyć 15 kg tak do 62 czy 63 kg. Wtedy będzie ok. Pochodze z takiej rodziny, w której prawie wszyscy mają problemy z nadwagą więc nie będe się katować by ważyć 55 czy 58 kg. 62 będzie już ok. Co do wakacji to hmm nie wiem, ogólnie moi znajomi są raczej sparowani a ja nie mam faceta więc głupio mi jechać gdzies ze znajomymi. Moja siostra też jest sama mimo iz ma prawie 30, jest bardzo ładna, szczupła (to wyjątek w rodzinie) i inteligentana. Chyba taki już mamy uraz z dzieciństwa do facetów ale ja oczywiście wszystko zwalam na to że jestem sama bo mam nadprogramowe kg. Więc jade z siostrą na chorwacje. Diete trzymam cały czas:) Na śniadanie jadłam jajecznice z szynką a zaraz ide robić mięsko z grilla. Nie jest mi słabo. Może zbyt mało jesz?? Ja jem raczej niewielkie porcje ale w sumie zjadam te 4 posiłki dziennie czyli 2 i 2 przekąski. Nie wiem co może być przyczyną. Może faktycznie spadek cukru.... Nie mam pojęcia. heheheh nie stresuj się pracą - kiedys napiszesz:) ja musiałam bo miałam nóż na gardle hehehe - despotyczny promotor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
hm..wiec ja powiem tak...bez faceta moze i lepiej ja jestem z moim juz 8 lat i czasem mam ochote mu przywalic zeby nie wstal.nie mozesz tak myslec ze nie masz faceta bo masz kilogramy...nie nie nie....nie ma takich opcji bo jest multum facetow ktorzy akurat na to nie patrza:) jak tak piszesz o swojej figurze to zazdroszcze bo ja akurat mam 160 cm ale jaki brzuchol uuuuu... masakra :( mam jedynie problem z brzuchem i rekami bo mam dosc masywne feee.takie jak u jakiejs babichy.nogi chude i to tak szpeci. teraz w sumie trochu widze lepiej bo troche mniejszy i oby to szło dalej bo jestem juz zadowolona a gdzie tam dalej hihihi ja juz tez na wage nie wskocze moze za tydzien:) narazie daje na luz.teraz juz mi troche przeszlo ale ogolnie dalej mam zawroty takie.nie szkodliwe chyba, przejdzie tak mysle na obiadek zjadłam 2 jajka sadzone i surowka. moze faktycznie za malo? sprobuje cos wcisnac ale nie wiem jakos nie mam ochoty.naprawde.ale sprobuje.oki jeszcze sie odezwe:) to papapa trzymaj sie ramy hihihi ide na grilla i nie wiem chyba sie napije piwka 1 chyba :) jakos tak dla wyluzowania :) ehh tam piwko to nie grzech :) papapapap :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
no to sobie kolacyje szczelilam he: sałata 3 plasterki szynki , mozarella, oliwki i śledziki x 3 mmmm pychotka.teraz moge isc na grilla. to do jutrenka :) odezwij sie jeszcze dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafeegirl85
feurige gdzie Ty sie podziewasz? czekam az sie odezwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) tak się złożyło że miałam bardzo zajęty weekend i nie mogłam nic napisać. Diete trzymam nadal tylko wczoraj wpadka - wypiłam 1 i pół piwa. Wiem napewno że od tego nie przytyje ale zdaje sobie sprawe że to może hamować moje chudnięcie. Dziś ok. Nie ma teraz totalnie czasu, jestem na necie tylko moment, jutro rano się tutaj pojawie i szerzej rozpisze. Mam nadzieje że u Ciebie sukcesywnie i ze widzisz efekty. Jka zawroty głowy? Jak samopoczucie? Trzymaj się, do jutra buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jeszcze moment więc napisze jeszcze tylko, że mam straszne wyrzuty sumienia w związku z piwem i z tym, że czasami wydaje mi się że za dużo jem. Może nie jem zbyt dużo, ale mam takie uczucie dlatego, że w ogóle nie czuje głodu. Od jutra postanawiam więc mimo wszystko troszkę ograniczyć żarcie i powstrzymać się od piwa. Chociaż powiem Ci, że jeszcze niedawno byłam w stanie wypić 4 piwa przez całą clubbingową noc a wczoraj wypiłam jedno i drugie męczyłam na siłe tak tylko żeby coś przepić, ale w końcu połowe zostawiłam bo nie byłam w stanie już wcisnąc. No i znajomi wokół mnie zajadali czipsy i inne śmieci a ja nie i wcale nie miałam na to ochoty. Po prostu jestem dumna. :) Dziś byłam na wycieczce z rodziną i z racji tego że byłam kierowcą piwo mnie omineło ale wszyscy wpiepszali lody, bułki, ciastka, culierki a ja zadowoliłam się samym kurczakiem z rożna a dokładnie piersią (bynajmniej nie był na oliwie z oliwek heh ale trudno - coś musiałam zjeść w terenie) później zjadłam mięsko z grilla, garść ziemnych niesolonych orzechów bez tłuszczu no i jeszcze serek homogenizowany naturalny bez cuku rano. Także było ok ale wcale nie jadłam dziś warzyw i brakuje mi tego. Samo mięso to nie to samo, ale trudno - wyjazd. TAk się dziś przyglądałam ludziom i normalnie jest plaga dziewczyn z nadwagą. Łażą z facetami (!) przystojnymi jak nie wiem co (!) noszą obcisłe rzeczy i zajadają lody. Oh niektórzy ludzie to się nie przejmują a tu człowiek prześwietla każdą swoją fałdke... Co do figury to wiesz, jesteś szczupła tylko masz problem z brzucem i rękami. ale spoko, dobrze Ci idzie na South Beach chudnie sie w pasie także będzie Ok. Pomyśl jak ja bym wyglądłama gdyby przy mojej wadze cała kumulacja tłuszczu skupiła się na brzuchu... Nie ważyłam się jeszcze ale spodnie mam luźniejsze. Zastanawiam się czy nie przeciągnąc I faz do 3 tygodni. W założeniu ma trwać 2 tyg ale niektórzy stosują 3. Myślę że tydzień dłużej nie zaszkodzi. Ale zobacze jak będe chudła. Rzuciłąm areob 6 weidera:) Kiedyś wytrzymałam ale teraz nie daje rady jakoś to dla mnie zbyt rygorystyczne i nudne. eraz robie nożyce. Wtedy gdy oglądam film. Więc mniej więcej przez 1,5 godz ale z przerwami oczywiście. 31 czerwca jade na wczasy i chciałbym założyć dwuczęściowy strój kąpielowy :) Mam na to 25 dni:) W ogóle nie wiem czy to ma coś współnego z tym że zaczełam tę dietę ale powrócił mi dziś okres, którego nie miałam od pół roku. Dziwne. Poza tym czuje się świetnie na tej diecie i jestem jakaś taka szczęśliwa i pozytwnie nastawiona. Zmieniłam oprawki w okularach na podobno najmodniejsze hehhe, zmieniłam fryzure i zafarbowałam włosy na bardziej płomienną niż zwykle czerwień, kupiłam sobie fikuśną piżamkę z sexownym dekoltem:) i nową bluzke. Wcześniej nie lubiłam zakupów bo uważałam że ciuchy są piękne tylko w rozmiarze 36 lub 38 a ich wersja w rozmiarze 42 nie jest już ładna. Więc przez ostatni miesiąc zakładałam czarną bluzkę, dżinsy i trampki. Wczoraj spaliłam tą koszulkę heheh. czuje że żyje na tej diecie - naprawde :) Po prostu wiem, że dziś nosze romiar 42 ale za miesiąc będe nosiła 40, a później w końcu 38.Więc cieszę się już teraz, nie czekam aż schudne. Ale do wczasów chciałabym jak najwięcej - a nóż w sąsiednim domku zamieszka jakis piękny blondyn heheheh żart oczywiście ale po prostu chcę czuć się dobrze, dobrze się bawić i wycisnąć z tych dwóch tygodni co się tylko da najlepszego. Ale sie rozpisuje o pierdołach... Czekam na Twoją relację z diety, samopoczucia itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za literówki ale bardzo się spieszyłam. teraz już uciekam, będe rano. papap:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×