juz wiem ze jest malenstwo kiedy spioszki butelki i smoczki dziewczyny ??

msm pytanko teraz jak juz mam 100% pewnosc ze jestem w ciazy kiedy mam zaczac kupwac butelko spioszki itp??

ale z butelkami radze sie wstrzymac, bo jesli bedziesz karmic piersia, to niewiele butelek ci sie przyda.

ja jestem w 27tyg i jeszcze nic nie mam kupione:]

Phhh... Jak chcesz. Jedne kupują od początku, inne dopiero w ostatniej chwili (przez co nie robią normalnie zakupów gdy owa ostatnia chwila się przesunie) i jest 9 miesięcy między tymi skrajnościami. Czy może nie? Ja kupowałam od początku. Nie jestem przesądna a gdybym była to pewnie nawet unikałabym brania witamin bo "nie wiadomo co się zdarzy",

Ja kupowałam od początku ubranka, po prostu nie mogłam się powstrzymać:) z tym że nie wiedziałam jaka płeć więc wszystko musiało być uniwersalne, a wszystkie przybory, łożeczko, wózek to pod koniec ciąży

ja tez kupywalam powoli od poczatku, gdybym miala wszystko zostawic na koniec to poszlibysmy z torbami. W 30 tc moja corcia miala juz urzadzony pokoik, kupione mebelki, wozek. Miala tez juz cala wyprawke, trzy tygodnie temu kupilam jeszcze tylko kosmetyki, wanienke i posciel. Dzieki temu jestem teraz w 38 tc i mam pewnosc, ze raczej juz nic mnie nie zaskoczy

Ja tez kupowałam ubranka wczesniej... po prostu łatwiej rozłożyc koszty kiedy raz na 2-3 tyg kupisz malenstwu np. parę spoiochow i kaftanik. Jestem miesiac przed terminem i w sumie mam prawie wszytsko oprocz wózka. Rozmawiałam ostatnio ze znajomą położną i radzi nie kupować SMOCZKA czy BUTELKI. Moze sie okazac ze kamisz tylko piersia i butelka bedzie zbedna. A co do smoczka to jest to rozwiazanie AWARYJNE jesli okaze sie ze maly/a nie potrafi sie uspokoić "bez cycka" to wtedy nie ma wyjscia dajemy smoczek. Ale nie róbmy tego niepotrzebnie, wiele dzieci wychowuje sie przeciez zupelnie bez smoczka! A poniewaz mamy XXI wiek i w kazdym nawet malym miescie sa apteki calodobowe zawsze po taki smoczek mozna wyslac męża...

no fakt, lepiej rozlozyc i powoli zaczac kupowac jak najwczesniej. Gdy bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem, to slyszalam taki tekst, ze nie wolno za szybko zaczac kupowac wyprawki itd bo dziecku cos sie stanie- taki bzdurny przesad - i tak sie zalatwilam przez glupote, ze ledwo co zdazylam. Teraz jestem w ciazy po raz drugi i od kiesy sie dowiedzialam - powolutku kupuje rzeczy- np na wyprzedazach, okazyjnie -nie spieszy mi sie wiec spokojnie i z glowa przygotowuje sie na bobasa. Nie mowiac juz ze finansowo o wiele latwiej po troszku kupowac, niz nagle wielki boom i brak kasy.