Gość zagubiona. Napisano Lipiec 1, 2009 czesc. Mam 17 lat i jestem ze swoim chlopakiem juz 2,5 roku . Kocham go bardzo, dużo przeszlismy . Moj chlopak byl w zakladzie przez pol roku jednak nasz zwizek przetrwal to . widywalismy sie tylko raz na miesiac ... to bylo okropne tym bradziej ze walentynki spedzilismy z dala od sb :( . Niestety gdy on wrocil zostawil mnie ...za pol roku wrocilismy do sb i on bardzo zalowal tego co zrobil , wiem ze nie klamal ... ale po jakims czasie on znow zaczol robic sie dziwny zacol mnie ignorowc cae dne nie odbieral telefonow ... do dzis mam lek ze mnie zostawi , nie potrafilabym sie z tym pogodzic ... on jest tym jedynym i wiem ze tym razem sie nie myle , kocham go nad zycie . Zaufalam mu na tyle ze sie mu oddalam , przezylam z nim swoj pierwszy pocalunek i pierwszy raz ... gdy nasz zwizek przechodzil gorsze dni ja zachorowalam na nerwice .. jest mi ciezko jednak dla niego zrobie wszystko ... on mnie tez kocha i jest ok juz bardzo dlugo i to wazne jednak czegos mi brak ... tak jakby mi zalezalo na spotkaniech a jeu to bez roznicy kedy i za ile ... to mnie boli ... 0 tesknoty ... nie wie co mam robic ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach