rozwod z mojej winy

na poczatku byl pozew bez orzekania o winie, bylo tam napisane m.in ze urozdenie zdiecka poprawilo sytuacje..mysly odpisali ze na rozowd sie nie zgadzamy itd i wowzcas na 1 rozprawie adwokatak meza rzucila juz napisany pozew z mojej winy ..i te zarzuty ktore napisalam wczesnie ale jedno zmienila..ze urozdenie zdiecka jednak nie poprawilo sytuacji..

jestem z malego miasta ale rozpraw emam w poznaniu

a poprawiło? po co kłamać? na jego korzyść w dodatku? wiem, że pewnie chcesz, aby koszmar się skończył jak najszybciej. ale walcz o swój honor, bo inaczej on będzie śmiał Ci się w twarz. nie daj się.

on ma swiadkow -swoja matke i dwie dalsze z jego rodziny

nie poprawilo..ta jego adwokatka tak napisala .. w 1 poziew bez orzekania o winie -ze urodzenie dziecka poprawilo sytuacje, gdy sie nie zgodzialm na rozowd na tej 1 rozprawie ona rzucila pozew drugii z mojej win y i tam juz napisala ze "urodzenie zdiecka nie poprawilo sytuacji"

Jesteś inteligentną dziewczyną i na pewno nie dasz się zapędzić w kozi róg ani mężowi,ani jego adwokatowi.Poczytać na forach o sprawach rozwodowych ,poczytaj kodeks rodzinny,przygotuj się na wiele przykrych zarzutów i nie daj się zastraszyć.

fakt faktem, że świadkowie z rodziny mają pewnie mniejszą wagę niż "obcy". więc postaraj się znaleźć jak najszybciej kogoś na świadka. a może ktoś z Twojej rodziny mógłby zeznawać? taki kontratak? aha, a z córką idź do psychologa. tylko dobrego jakiegoś. dobry psycholog w delikatny sposób może pomóc Twojej córce, a przy okazji i Tobie- gdy np. odkryje, ze dziecko czuje się odrzucone przez ojca itp.

boje sie ,z e sie poplacze z nerwow na tewj rozprawie.. powiedzcie mi jak to wyglada, swiadkowie beda zeznawac i ja mam sie potem do tego ustosunkowac?

to niezdecydowanie w pozwie też Ci może pomóc. w końcu to oni ten pozew konstruowali. to w końcu nie mogą się zdecydować jaką wersje obrać czy co?

Badanie psychologiczne może zlecić są,wtedy takie badanie jest bezpłatne.

przecież nic się nie stanie jak się popłaczesz, nie jesteś z kamienia. dasz radę, spokojnie. a jak to wygląda dokładnie to nie wiem. nie dopytywałam się już, bo widziałam, że to bardzo bolesne wydarzenie dla wszystkich było.

wracajac do tego pizda na tesciowa, a jaki ma to zwiazekz e sprawa? przeciez to rozwod z mezem a nie z tesciowa

ja jestem tylko ciekawa co on wymysli za "niewykonalne"zadania..jak tylko chcialam aby zerwal znajomosc z ta pinda a..no to akurat bylo niewykonalne

Sedzina przeslucha kazdego i orzeknie. Możesz chyba zglaszac jakies wnioski dowodowe w sprawie lub podac swiadkow jakich bys chciala aby sad przesluchal.

lalalila..chodzi o to, ze nikt nie chce zeznawac ze maja romansik, moja rodzina wie ale nikt ich nie widzial..a taycy swiadkwoei musza byc

sory, ale w pewnych sytuacjach nie ma niewykonalnych zadań i tyle. sędzinie nie będziesz musiała tego tłumaczyć. nie wiem czy to jest możliwe w takich sprawach, ale może jakby o biling z jego telefonu poprosić i wykorzystać jako dowód na romans?

http://www.cpk.org.pl/cpk/pl.php5/on/article/cid/43/id/54 skontaktuj się z nimi ( telefon, mail, list ) oni Ci bezpłatnie pomogą.

mam sms ale z brami internetowej sprzed dwoch lat typu" twoje malzenstwo to fikcja", "jestem w ciazy z nim"., "sama zaciskasz sobie pętle na szyji"

ja mam nadzieję, że sędzia jednak wyczuje sprawę przeczytałam wszystko od początku i z jego strony widzę same bezsensowne zarzuty

gdy bylam w ciazy to szukalam pomocy i tam opisalam , mam odp ze stwoarzyszenia praw kobiet

więc skontatuj się teraz. Odpowiedzą na pozew i napiszą prośbę do sądu o przyznanie obrońcy z urzędu.

tylko tam ogolnie wspomniane jest w odpowiedzi o tym romansie "ze to niestety swiadczy o rozkladzie malzenstwa", bardziej pisali o sprawach majatkowych

ja mam radce prawnego,

a ten sms o tej zabawie gdzie byl z nia i sie calowali, tulili..to chyba moze byc dowod? pzreciez sa,ma bym sobie go n ie wyslala w 2006 r

Ciezka sprawa, skoro nikt ich nie widzial, klamac tez nie przeciez nie beda. napewno powiedz ze dostalas na nk wiadomosc od tej jego kuzynki ze byli razem na sylwestra. moze sad wezwie ja i bedzie chcial potwierdzenia z jej strony, a nie stawic sie nie moze. Chociaz jezeli to jego rodzina to moze odmawiac zeznan obciazajacych go.

dlatego skontaktuj się jeszcze raz . Niech pomogą Ci odpisać na pozew. Powinnaś to zrobić. I najważniejsze, to załatwienie obrońcy z urzędu. Napisz mail'a i konkretnie podaj w jakim zakresie potrzebujesz pomocy.

ide spac.jezeli mohge prosci to prosze o odp na @ majka160973@prokonto.pl