Zapraszac czy nie

Sluchajcie pracuje w sklepie odziezowym, sama dwa razy na tydzien przyjezdza szefowa bo ona z innego miasta, no i na slub biore kilak dni wolnego pewnie ona bedzie stala.. mam z nia badzo dobry kontakt zaprosic ją na sam slub czy nie? To znaczy i tak raczej nei przyjdzie bo bedzie musiala za mnie stacx ale zaproszenie chyba wypada dac no i obok mam sklep spozywczy u siebie nei mam kibelka wiec musze tam bo caly budynek(miesci sie tam mala hurtownia sklep odziezowy i sklep spozywczy) jest wlasnie szefowej tego spozywczaka no i z dziewczynami z tamtąd mam swietny kontakt one wiedza ze robie tylko przyjecie dla najblizszej rodziny czy im zaniesc jedno takie zbiorowe zaproszenie na sam slub??

na slub jak najbardziej. mozesz tez zaprosci nieoficjalnie na slub bez zaproszenia . jak chcesz. ale na slub. nie ma ograniczenia w kosciele przeciez:)

ale chodzi czy wypada czy nie glupio skoro wiem ze pewnie bedzie musiala zostac w sklepie chyba ze siostre poprosi zeby postala, albo czy nei glupio na sam slub bez wesela... nie chce zeby ktos pomyslal ze dla kasy zapraszambo nie chce prezentów od nich poprostu milo by mi bylo gdyby przyszli :)

mozna poprpstu powiedziec ze wiesz ze bedzie stala za ciebie ale gdyby sie udalo aby byl kto inny to czy nie zechciala by byc na twoim slubie. i juz. grzecznie i ze z rozumieniem.

przylanczam sie do pytania... mam podobny problem... pracuje w butiku z odzieza i tez nie wiem czy wypada i w jaki spsoosb zapraszac kolegow, ktorzy ze mna pracuja na zmiany i kierowniczke... nie chcialabym zeby wyszlo glupio ze na sam slub a nie na wesele... pracuje tam od niedawna, ale ze wszystkimi mam dobry kontakt...

Myślę, że powinnyście dać zaproszenie na ślub :) Jeśli będzie chciała być z Wami w tym ważnym dniu to przyjdzie :) a jeśli nie to nie będziecie miały wyrzutów sumienia, że jej nie zaprosiłyście ;) A kolegom/koleżankom z pracy można dać zawiadomienie :)