Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tooki naabbabaa

Niepotrafie zaufac facetowi.

Polecane posty

Gość tooki naabbabaa

POznałam fajnego faceta, jest naprawde dobry dla mnie i dla mojej malutkiej coreczki , dba o nas i sie troszczy.Zawsze moge na nim polegac.Powinnam byc z tego powodu szczesliwa, ale ja boje sie zaufac.Moj były facet zniszczył mnie psychicznie.Nie przeszkadza mu to ze mam dziecko.Mała go uwielbia a on ja.Jak to mozna zmienic????Da sie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
a dlaczego masz to na siłę zmieniać?...widocznie jeszcze nie jesteś gotowa by zaufać..więc poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
zmiana myślenia jest procesem a nie pstryknięciem palcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooki naabbabaa
Ja sie boje zaufac bo boje ze znow sie zawiode.Niecche byc cale zycie sama.Spotkalam na swojej drodze fajnego faceta a ja niepotrafie zaufac.A on nie daje mi zadnych powodow zeby mu nieufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
pomyśł może nie o zaufaniu ,skoro tak boisz się tego slowa a o...dawaniu szansy ...-mówisz ,że nie masz powodów by się czepiać i nie szukaj takich...po prostu pozwól mu się sprawdzać..ok?...tylko nie przeginaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa ... mylisz sie :D... autorka jak nie zmieni myslenia , to moze tak do usranej smierci sie umartwiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
Regres-myślę,że nie powinna zmieniać myślenia ..sparzyła się i nie zmieni natychmiast..a to co jej pozostaje to..dawanie szansy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooki naabbabaa
Ja mu daje szanse i on to szanuje.Nie nalega, nie naciska na mnie w zaden sposob.Uwielbiamy ze soba spedzac czas.Jest naprawde bardz fajnie.Ale jednak czegos sie boje.Ale czego to niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak ma dac szanse skoro nie ma zaufania ? myslisz ze od braku zaufania do dawania szansy jest krótka droga ? kolezanko jesli autorka nie zmieni myslenia i nastawienia w zwiazku z jego osoba ? ( czyli wyeliminowanie pseudo faktów i wyimaginowanych wyobrazen o facenie które z rzeczywistoscia maja nie wiele wspolnego ) dopóty będzie nieszczęsliwa i pograżona w bólu ? to jest prosta zasada , ale trzeba troszke logicznie myslec co wam kobietom mało kiedy sie zdarza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jednak czegos sie boje.Ale czego to niewiem." no własnie o to mi chodziło ... tak mozesz trwac z 20 lat :) nie ufasz , bo sie boisz ... boisz sie bo masz powód gdzie powodem jest myslenie nie majace nic a nic wspolnego z rzeczywistoscia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
Regres-Ty zaufanie stawiasz na piedestale..i po co?...jeśli ktos w sobie tego nie ma to nie znajdziesz choćbyś peany napisał odnośnie...myslisz że powinna zmienić myslenie?-po co?...czy nie lepiej jest na razie obserwować zanim podejmie decyzję?...się tylko łatwo mówi ale gorzej zrobić...a tak naprawdę nie zaufanie jest istotne a własna umiejętność wybrnięcia z sytuacji ...Ty wierzysz na słowo?-to gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
tak naprawdę to wielkie slowa może schowajmy w rękaw...czas..czas...czas jest przyjacielem a nie slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
..się mi jakoś cięzko czyta te brednie o zaufaniu :)..hmmmm :)...czy naprawdę jest taki moment że mozna zaufać?..od kiedy niby? :)...przecież życie jest tylko sprawdzianem-nie dla czyichś słów a dla mądrości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty wierzysz na słowo?-to gratuluję" a co wiare mam opierac na domysłach ? i wyobrazeniach ? mam prosta zasade ... kazdy ma u mnie kredyt zaufania ( nawet na słowo) zmarnuje to ? 2 szansy nie ma... zauwaz kolezanko ze autorka nie ufa bo snuje wyobrazenia !!!! co to ma z wspolnego z rzeczywistoscia ? wiec dalej sie upieram ze jesli zmieni tok myslowy i zaprzestanie burzy myslowej w głowie to powinno byc o wiele lepiej ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhjgjgj
ale czy ktos,regres,mocno zawiodl twoje zaufanie? bo wtedy sie inaczej aptrzy na swiat,wiem cos o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
no wlasnie Kolego..-u Ciebie ma się kredyt zaufania za nic bo na dzień dobry...u mnie najpierw trzeba się wykazać bym zaufaniem mogla obdarzyć..-ktoreś z nas się myli?...nie..żadne z nas...po prostu przyjmujemy to co dla nas jest lepsze i ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie raz moje zaufanie zostało wystawione na próbe ... nie nie mowie tu o zaufaniu w miłosci ( taka sytuacja tez miała miejsce) ale ogólnie o zaufaniu dla 2 człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
Regres..-z całym szacunkiem..niech tak zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa.........
i wlaśnie dotknęliśmy problemu autorki...bo ona nie obdarza zaufaniem na dzień dobry-co ja rozumiem doskonale i się nie dziwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ona nie obdarza zaufaniem na dzień dobry-co ja rozumiem doskonale i się nie dziwię" ok ciekawa :) ale zauwaz jedna kwestie ! Autorka jakis czas juz zna tego faceta .\, jest jej z nim dobrze i co najwazniejsze ze ja zacytuje : "Zawsze moge na nim polegac" wiec co jeszcze ten facet ma zrobic by na tzw "dzien dobry" ( chociaz w tym przypadku dzien dobry juz troche trwa:P) mogł zyskac chociaz szanse na obdarzenie go zaufaniem ? on juz wiecej nic nie zrobi ...moze okazywac dobroc ,uwielbienie , miłosc autorce i córce a to najprawdopodoniej i tak sie nie zmieni , bo autorka nie bedzie chciała tej sytuacj zmienic ... wyobrazenia i snucie fantazji z tym faktem zwiaznych ma niesamowita moc i siłe ( tylko na jej własne zyczenie) to tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×