Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hotfile.info

Prowadzacie do kościoła czy nie?

Polecane posty

Jak to u Was jest z kościołem? Jest ochrzczone ale nie prowadzam dziecka i sama też nie chodzę jak pokorna owieczka co niedzielę. Jednocześnie wychowuję dziecko w duchu religijności, ale nie w postaci bicia czoła świętym obrazkom i figurkom tylko bycia dobrym, kochającym innych ludzi, przyrodę, itp. Jednocześnie syn od czasu sam się garnie i ma chęć wejść do kościółka pomodlić się i po prostu tam pobyć trochę - niekoniecznie akurat w niedzielę. Nie uważacie, że to fantastyczne? Prawdziwa wiara i potrzeba płynąca z serca, a nie sztuczne, głupie klepanie utartych formułek i oczywiście danina pod koniec mszy. Dobrze robię czy źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopotek
taaa, to rzeczywiście fantastyczne... czasem zastanawiam się po co zakładasz tyle tematów. chodzi o te książki ze stopki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile tych tematów założyłam? Bodajże 3-4 w ciągu miesiąca, w tym 2 dzisiaj. Masz jakiś problem z tym? A książki które oferuję są pożyteczne i przydatne - może sama coś poczytaj zamiast sikać jadem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 procent racji
Znowu cie popieram - jestes naprawde madra matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, ze to jest racjonalne, mądre podejście. Powinien znać instytucje kościoła, być wychowany w szacunku do niej, ale nie zmuszany do tego, zeby tam latac co niedzielę oczywiście rozumiem, że jesli maluch chce iśc do kościoła, to go od tego nie odwodzisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Chyba już dawno nie byłaś w "kościółku", bo daninę składa się w środku mszy a nie na końcu. :p A jak twoja wiara ma się do przestrzegania dekalogu? Chyba nijak. po drugie nie bijesz czoem świętym obrazko tylko postaciom, które je symbolizuja. Mała acz ważna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu znalazłaś sobie
wytłumaczenie swojego lenistwa... bardzo duze poświęcenie pójść w niedziele do kościoła na godzinę. no ale jak trzeba wszystkie galerie i markety obskoczyć to ta godzina jest niezbędna...:o kretynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy dobrze robie
a ja wstałam i podałam dziecku sniadanie, dobrze zrobiłam???? a teraz koloruje z nią kolorowanki, dobrze robie??? jestem dobrą matką??? a potem połaskocze ją po brzuszku dobrze robie??????? Ludzie!!!! litości!!!!!!!!! Czy wszystko trzeba obwieszczac na kaffe i jeszcze domagać się komplementów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuu a ja jeszcze
nie zaczęłam sadzać mojego dwulatka na nocnik, dobrze robię??????? nieeee, na pewno źleeee :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy dobrze robie
a już dopytywanie się obcych ludzi o kwestie wiary itp, które są tak osobistą sprawą to debilizm. To czy chodzisz do kościoła lub prowadzasz dziecko to ma być Twój wybór, a jak ogół kaffe Ci powie ze xle robisz to co?? Zaczniesz prowadzać i płacić danine na końcu mszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też na razie nie chodzę ale moja ma 4 miesiące. Jak będzie miała z rok czy półtora to zacznę. Powód taki że nie uważam za dobre \"chodzenie\" z malusieńkim dzieckiem do kościoła bo tylko przeszkadza innym w modlitwie (no chyba że śpi a moja nie zaśnie za nic w wózku więc musiałabym z nią biegać po kościele i przy okazji rozpraszać innych). Nie dość więc że inni się nie pomodlą przy mnie to i sama nie będę nic wiedzieć z tej mszy...a dziecko (np 4 miesięczne) już zupełnie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy dobrze robie
nie zaczęłaś sadzać dwulatka na nocnik????? na pewno będzie się jąkał, miał kłopoty z matmą i nie zaliczy świecy na w-fie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tstudtyidtyiiit
Dobrze robisz. Ja moje dzieciary ciągnę na siłę. Syn po bierzmowaniu oświadczył, że więcej nie pójdzie. Nie chce, to nie. Byle Go do bierzmowania dociągnęłam. Z córką jeszcze się 2 lata pomęczę i też pewnie postawi się okoniem :O Ja już też mam coraz mniejszą chęć na to, ale jakoś nie umiem zrezygnować. Mam wyrzuty sumienia, jak nie pójdę. No a teraz możecie na mnie powieszać wszystkie psy. Zwisa mi to :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×